Wydaje się, że dotychczasowa koncepcja telefonu komórkowego powoli się kończy. Urządzenia, które znamy dzisiaj, zapoczątkowane zostały tak naprawdę dzięki wypuszczeniu na światło dzienne pierwszego iPhone’a. Wcześniejsze modele z fizyczną klawiaturą, czyli poprzednia generacja, już dawno odeszły do lamusa.

Czego możemy spodziewać się po kolejnej generacji? Czy telefony będą szły w stronę coraz większych rozmiarów, aby powoli zastępować komputery, czy wręcz przeciwnie – wrócą do ery minimalizmu? W poniższym artykule postaramy się przenalizować kilka najbardziej prawdopodobnych hipotez dalszego rozwoju.

Dlaczego zwykły telefon przestał nam wystarczać?

Aby dobrze omówić dalszy rozwój aparatów telefonicznych, warto zagłębić się najpierw we wcześniejsze fazy ulepszania sprzętu. Dlaczego przestały nam wystarczać proste konstrukcje z fizyczną klawiaturą i małym ekranem? Prawdopodobnie dlatego, że ludzie są jednocześnie leniwi i praktyczni, dążąc do maksymalnego uproszczenia życia. Trudno się temu dziwić, kto lubi niepotrzebnie komplikować sobie codzienne zadania?

Smartfony zagwarantowały połączenie funkcji aparatów fotograficznych, odtwarzaczy audio, przenośnych stacji DVD, a nawet latarek, kompasów i map GPS. Dzięki temu, każdy z nas ma w swojej kieszeni technologiczny kombajn, który pozwala mu na naprawdę wiele. Sprzęty, które zastępuje telefon, wykorzystywane są już tylko przez profesjonalistów albo starsze osoby, nienadążające za zmianami. Warto jednak wiedzieć, gdzie kupić dobry telefon w atrakcyjnej cenie. Na przykład dobre opinie w internecie zbiera ostatnio chiński sklep internetowy Alibaba.

Czego brakuje obecnym smartfonom?

Mogłoby się wydawać, że obecne urządzenia posiadają już wszystkie niezbędne cechy, a dalszy rozwój to tylko ulepszanie obecnych konstrukcji. Takie zresztą są fakty. Ostatnie lata nie były bogate w specjalne nowinki technologiczne w dziedzinie smartfonów. To raczej wyglądało jak nieustanne dopracowywanie już idealnego obrazu.

Nie można jednak robić tego w nieskończoność, prawda? Co da nam w pewnym momencie kolejny 30% szybszy procesor, jeżeli nie potrafimy wykorzystać szybkości tego, który już posiadamy. Właśnie dlatego warto zastanowić się, co tak naprawdę by nam się przydało!

Nowinki w świecie telefonów

Niegdyś wydawało się, że największe szanse na ciągłe wprowadzanie szokujących zmian ma firma Apple. Niestety po śmierci wizjonera – Steve’a Jobsa, firma zaczęła kręcić się w miejscu, aż w końcu zupełnie zaprzeczyła swoim wcześniejszym dokonaniom i strategii działania. Nudne poprawki i stałe podnoszenie cen nie wpłynęło dobrze na wizerunek legendarnej marki.

Na szczęście na rynku są również inne firmy, które nie poprzestają w staraniach:

  • ostatnimi czasy ukazał się Samsung Galaxy Fold. Konstrukcja na tę chwilę jeszcze nieco prototypowa, jednak wyłamująca się zupełnie z dotychczasowych standardów. Składany ekran przywodzi na myśl filmy sci-fi, a jednocześnie okazuje się niezwykle praktycznym rozwiązaniem, którego nikt się nie spodziewał.
  • Innym, niezwykle interesującym projektem jest Xiaomi Mi Mix Apha. Doskonalone znana na polskim rynku, chińska marka, postanowiła pójść krok dalej. Składany ekran wypełnia prawie całą powierzchnię telefonu, a my przenosimy się wprost do futurystycznej wizji przyszłości.

Czy zmiany przyjmą się wśród użytkowników?

Tak naprawdę nieważne jest to, czy dany projekt okaże się technologicznym sukcesem. Najistotniejsze jest to, czy zaakceptują go konsumenci. Jak wiadomo, ludzie raczej ostrożnie podchodzą do nowości, żeby nie powiedzieć, że z gruntu ich nie lubią. I mówię tutaj o prawdziwych nowościach, przełomowych odkryciach i niespotykanych technologiach. Właśnie dlatego nie wiadomo, czy użytkownicy są gotowi na nową generację smartfonów.

Niemniej jednak wydaje się, że wprowadzenie gruntownych zmian jest nieuniknione. W ciągu ostatnich 10 lat tak naprawdę ulepszany jest tylko pierwowzór telefonu. To stanowczo za mało! Technologia rozwija się w niesamowitym tempie i nadszedł czas, żeby zobaczyć to również wśród smartfonów. Czy najbliższa dekada okaże się przełomowa? Tego dowiemy się już niedługo.