Kamera sportowa Kruger&Matz Vision P500 – Test

Opakowanie i jego zawartość.

 

Całość została opakowana w kartonowe pudełko z przezroczystą wstawką przez, którą możemy obejrzeć kamerę umieszczoną w obudowie wodoszczelnej, pilot zdalnego sterowania oraz fragment etui do przechowywania całości wraz z akcesoriami.

Po rozpakowaniu pudełka znajdziemy dużo więcej elementów, a mianowicie:

• Kamera
• Wodoszczelna obudowa (oraz wymienny panel z funkcją dotykową)
• Pilot zdalnego sterowania
• Przewód USB
• Akcesoria: 2x wsuwka do mocowania, 2x krótkie złącze, uchwyt rowerowy, 2x naklejka montażowa 3M, długie złącze, głowica, szybkozłącza zatrzaskowa, ściereczka, osłona na obiektyw, klucz/śrubokręt
• Wytrzymałe etui do przenoszenia kamery oraz akcesoriów
• Instrukcja
• Karta gwarancyjna

Kruger&Matz Vision P500 waży 80 g (50 g bez baterii), a jej rozmiary to 66x42x32 mm. A to oznacza, że jest bardzo mobilna i zmieści się w kieszeni, wraz z akcesoriami nie zajmie nam dużo miejsce także w plecaku.

Co więcej producent dostarcza również sztywne i bardzo poręczne etui, które pomieści wszystkie elementy i przede wszystkim dobrze ochroni nasz sprzęt podczas transportu.

 

Dodatkowo warto tutaj zwrócić uwagę na dodatkowe akcesoria, które pozwolą zabrać naszą kamerkę w podwodny świat:

• do 30 m, gdy umieścimy ją w obudowie wodoszczelnej
• do 10 m, gdy umieścimy ją w obudowie wodoszczelnej z panelem dotykowym

 

Kamerka została wykonana z czarnego tworzywa sztucznego o przyjemnym w dotyku. Na górnej stronie urządzenia znajdziemy włącznik. Natomiast na spodzie znajduje się slot na baterię oraz kartę pamięci (kartę microSD).

Ponad to kamerka posiada na spodzie również gwint na statyw, dzięki czemu możemy wkręcić do niego statyw czy selfie stick. To niezbędny dodatek, który umożliwia rejestrowanie filmów np. z góry czy nagrywania tzw. Time lapse. Możemy spokojnie postawić kamerkę na statywie i zostawić ją na dłuższy okres.

Na bokach kamerki znajdziemy odpowiednio wejście na kabel: Port mini USB, mikrofon, głośnik oraz na przeciwległej ściance: 2 przyciski sterowania (przycisk w górę / wyboru trybu oraz przycisk w dół / Menu / Wi-Fi)

Na przodzie umieszczono oczywiście obiektyw Sony IMX377 o rozdzielczości 12,40 MP, ogniskowej  f=2,7 mm, przysłonie: f/2.0 oraz kącie widzenia 170°. Rozmiar przetwornika: 1/2.3″ CMOS. Dodatkowo znajdziemy tutaj również 2 diody: wskaźnik pracy / wskaźnik Wi-Fi oraz wskaźnik ładowania. I na koniec tył, na którym znajdziemy dotykowy ekran TFT o przekątnej 2,35”  i rozdzielczości 480×320 px.

 

W zestawie znajdziemy również pilot umieszczony na pasku jak zegarek. Jego zasięg to max 15 metrów. Pozwala on na bardzo wygodne sterowanie kamerką. Przyznam, że jest to bardzo przydatna rzecz. W momencie jak umieścimy urządzenie np. na rowerze, kasku czy w innym odległym miejscu, to nie musimy już szukać przycisków na ślepo, gdyż mamy je w zasięgu ręki.

 

Korzystanie z kamerki Kruger&Matz Vision P500  jest niezwykle proste. To nieduże i lekkie urządzenie ma tylko 3 przyciski (włącznik/wyłącznik oraz 2 przyciski sterowania (przycisk w górę / wyboru trybu oraz przycisk w dół / Menu / Wi-Fi)). Część sterowania została przeniesiona na dotykowy ekran. Obsługa kamerki jest bardzo intuicyjna. Wystarczy włożyć kartę pamięci w slot (na spodzie urządzenia), włączyć kamerkę (przycisk na górze urządzenia), wybrać jeden z trybów (Wideo, Zdjęcie, Time lapse, Slow motion, Zdjecie podczas wideo, Seria zdjęć) poprzez klikniecie na: przycisk w górę, a następnie przycisnąć ponownie włącznik. I w tym momencie zaczyna się nagrywanie czy robienie zdjęć w zależności od wybranego trybu.

Kamera umożliwia połączenie z urządzeniami z systemem Android oraz iOS przez Wi-Fi. W prosty sposób możemy podłączyć się do Wifi kamerki, a następnie przez aplikację pobrać zdjęcia i firmy na telefon i udostępnić je naszym znajomym na naszych mediach społecznościowych.

 

Kamerkę wyposażono w akumulator Li-Ion 1250 mAh; 3,8 V. Żywotność baterii, według producenta to 75 min. nagrywania wideo w rozdzielczości 4K. W praktyce spokojnie możemy zrobić sobie całodzienny wypad, z dala od źródła zasilania bez obawy, że na zarejestrowanie wyjątkowego zdarzenia chwile braknie nam energii.  Oczywiście mam na myśli nagrywanie „od czasu do czasu”, a nie ciągłą rejestrację naszego wypadu w teren. Dla takiej okoliczności, warto zabezpieczyć się w zapasowe źródło zasilania – power bank. Urządzenie ładuje się poprzez port microUSB