Budowa:
Biorąc klawiaturę do ręki od razu poczujemy, że nie jest ona za lekka – waga 0,73 kg. Wszystko to za sprawą aluminiowej płytki, na której została osadzona cała konstrukcja (pozostała część klawiatury została wykonana z dobrej jakości plastiku). Całość płytki została pokryta czarną farbą, a tylko wyeksponowano krawędzie. Wszystkie ostre krawędzie zostały elegancko zeszlifowane, a ich metalowy połysk nadaje klawiaturze lekkiego pazurka. Rogi zostały lekko wyciągnięte, a na nich umieszczone ozdobne śrubki. Przyznam, że całość wygląda bardzo solidnie i na pewno znajdzie szerokie grono odbiorców.
Kolejnym elementem, który rzuca się w oczy, to brak klawiszy numerycznych. Taki zabieg znacząco zmniejszył powierzchnię klawiatury. Stała się bardziej kompaktowa. Wymiary zaledwie: 380x150x37 mm.
A4Tech Bloody B930 jest klawiaturą mechaniczną. Fakt ten potwierdza budowa jak i słyszalny dźwięk każdego wciśniętego klawisza.
Klawisze zostały wyposażone w technologię LIGHT STRIKE II. Jest to rewolucyjna technologia mechanicznych przełączników optycznych LIGHT STRIKE, wykorzystujących do aktywacji przycisku sensor podczerwieni. LIGHT STRIKE zapewnia jedynie 0,2 ms opóźnienia oraz ponad 100 mln. kliknięć.
Dodatkową zaletą są wymienne klawisze Q, W, E, R, A, S, D,F na bardziej widoczne. Do wyboru mamy dwa kolory: pomarańczowe i przeźroczyste. Jest to dobra wiadomość dla graczy, którzy lubią mieć w zasięgu wzroku najczęściej używane klawisze.
Bardzo ciekawym elementem klawiatury jest jej podświetlenie, które nie tylko wyłania się spod przycisków, ale również jako znaki na klawiaturze. Co za tym idzie znaki na klawiaturze nie są narysowane (poza kilkoma oznaczeniami na klawiszach funkcyjnych), a więc nie będą się ścierać przy dłuższym użytkowaniu.
Jedyny mankament takich klawiszy, to kolejne miejsce, gdzie może zbierać się kurz i brudy, dlatego warto pamiętać o stałym czyszczeniu klawiatury. Producent zaleca użycie sprężonego powierza minimum raz na 90 dni.
No może jeszcze czcionka na klawiszach też nie zachwyca – niektóre literki wyglądają trochę dziwnie, aczkolwiek przy bliższym poznaniu można się przyzwyczaić. ?
Na spodzie klawiatury producent umieścił 4 gumowe podkładki, które stabilizują jej pozycję na biurku. Dodatkowym atutem są dwie dodatkowe nóżki, które pozwalają na uniesienie klawiatury. Również one zakończone są silikonową powłoką, która nie pozwala na przesuwanie się klawiatury po biurku. Niestety jest ono tylko jednostopniowe. Nie mamy możliwości idealnego dopasowania wysokości klawiatury do naszych potrzeb. Cały spód klawiatury wykonany jest w całości z tworzywa sztucznego.
I ostatni element – przewód. Klawiaturę podłączamy do urządzeń za pomocą kabla o długości 1,8 m z wtyczką USB. Przewód owinięty jest w kolorowy pleciony sznurek, co sprawia, że jest bardziej odporne na uszkodzenia. Dodatkowo fajnie wygląda ?.
Ciekawy test, napracowałaś się