ZTE, globalny producent i dostawca nowoczesnych rozwiązań dla firm telekomunikacyjnych wprowadza do oferty kolejny model z popularnej serii Blade. Tym razem „ostrze” otrzymało symbol V, za którym kryje się wydajny procesor quad core z zegarem 1.2GHz oraz łączność w standardzie HSPA+ zapewniająca download na poziomie do 7.2Mb/s.
ZTE Blade V
– Kolejne premiery modeli z serii Blade są odpowiedzią na zapotrzebowanie ze strony klientów oczekujących solidnych smartfonów dostępnych w atrakcyjnej cenie. Systematycznie wzmacniamy parametry poszczególnych komponentów, tak aby dostosować produkt do rosnących oczekiwań. Blade V wyposażono w procesor z czterema rdzeniami, co zapewnia płynną obsługę wymagających aplikacji pracujących pod kontrolą systemu ZTE Poland.
Nowy smartfon ZTE skierowany jest przede wszystkim do ludzi młodych i aktywnych, na co wskazuje możliwość korzystania z mobilnego internetu z prędkością pobierania do 7.2Mb/s, szybkiego przesyłania plików za pomocą technologii Bluetooth w standardzie 4.0 oraz dostęp do aplikacji społecznościowych, takich jak Facebook. Aparat główny o rozdzielczości 5MPx wyposażony jest w czterokrotny zoom i pomocniczy autofokus. Przednia kamera VGA umożliwia prowadzenie wideo rozmów i czatów ze znajomymi. 4GB przestrzeni na przechowywanie ulubionych multimediów można łatwo powiększyć za pomocą karty SD nawet o 32GB. Producent zastosował w urządzeniu 4-calowy wyświetlacz TFT o rozdzielczości 800×480 pikseli, odwzorowujący 16 milionów kolorów oraz matrycę IPS pozwalającą na równomierne podświetlenie ekranu i lepsze kąty widzenia.
Specyfikacja modelu ZTE Blade V:
- 4” wyświetlacz WVGA, TFT IPS, 16M;
- procesor Qualcomm quad core 1.2GHz;
- Android 4.1 Jelly Bean;
- przedni aparat 0.3MPx, tylny 5MPx + AF, 4x zoom;
- HSPA+, 7.2MB/s download, 5.7MB/s upload;
- bateria 1800mAh;
- 4GB ROM + 32GB microSD;
- wymiary 126mm x 64mm x 10.9mm, 130 gram.
ZTE
Kan
Oby okazał się niezawodny na piątkę, bo specyfikacją techniczną nie zachwyca, ale… Smartfon klasy 'popularnej’, więc raczej niezawodnością może zachęcić użytkowników do wystawienia mu oceny piątkowej. Okaże się 'w praniu’. Poznamy opinie.
Spece od marketingu znaleźli sobie ostatnio nowe pole działania. Procesory dwurdzeniowe w średniej półce przestają już robić wrażenie, więc odnotowujemy teraz wysyp konstrukcji opartych o podwojoną ich ilość. To nic, że mamy do czynienia z mniej wydajnymi Cortexami A-5 lub A-7 i to dość nisko taktowanymi. To nic, że najprawdopodobniej nie dorównają dwurdzeniowym jednostkom opartym o A-15 lub Krait. To nic, że SoC uzupełniają nieświeże procesory graficzne. Sprzedaje się magia czterech rdzeni.
A mnie za to ciekawi czemu w specyfikacji napisano HSPA+, kiedy prędkości tranferu wyraźnie wskazują na HSPA (DL do 7,2Mbps).