Wojskowa Akademia Techniczna może służyć jako przykład świetnie prosperującej placówki naukowo-badawczej, choć nie zawsze tak było. Studenci uczelni zebrani w grupie pod nazwą Armed proponują ze smartfona zrobić wykrywacz min i dzięki temu pomysłowi wyjadą na finał konkursu Imagine Cup 2012.

Na szczęście Polski to nie dotyczy, ale kraje jak Syria, Libia, Birma, Izrael, Afganistan, Kolumbia, Birma i Pakistan często „toną” w minach przeciwpiechotnych. Z terenów, na których w przeszłości prowadzono działania wojenne usunięto 1,2 miliona min.

Pomysł polskich studentów opiera się na wykorzystaniu magnetometru wbudowanego w smartfon, tak jak wykorzystują go aplikacje typu wykrywacz metalu. Oprócz samego wykrycia miny, aplikacja potrafiłaby rozpoznać z jakiego materiału została zrobiona.
Ciekawą funkcją miałoby być oznaczanie miejsca znaleziska dzięki odbiornikowi GPS oraz poinformowanie saperów o znalezisku – wszystko jednocześnie.

Na chwilę obecną problem może stanowić odległość, bo trzeba się zbliżyć na około 30 cm, czyli praktycznie przy ziemi.
Ponieważ prace są w toku, nie możemy wykluczać pozytywnego rozwiązania tego problemu.

źródło: WAT
Jarek Świerczewski