Jabra Eclipse – zestaw słuchawkowy, zaprojektowany do prowadzenia rozmów oraz słuchania muzyki. Słuchawkę wyposażono w funkcję tłumienia hałasu oraz sygnalizator „nie przeszkadzać”, który pozwoli pracownikom skoncentrować się na pracy.


W dzisiejszym świecie, gdzie rządzą nowe technologie, a bieżący kontakt z innymi stał się naturalną częścią naszego życia, nawet prowadząc samochód musimy czasami rozmawiać przez telefon komórkowy. O tym, że korzystanie z telefonu podczas jazdy może rozpraszać naszą uwagę, wiemy oczywiście wszyscy. Z policyjnych statystyk wynika, że z roku na rok wzrasta liczba kierowców naruszających zakaz korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Już prawie co czwarty wypadek drogowy jest skutkiem korzystania z telefonu w czasie jazdy – alarmuje Komenda Główna Policji. I jest to szybko rosnący oraz niedoceniany problem. Bo z danych KGP wynika, że liczba kierowców ukaranych mandatem za korzystanie z telefonu w ciągu pięciu lat wzrosła prawie czterokrotnie (z 35 tys. 865 kierowców w 2009 r. do 120 tys. 588 pięć lat później).

Z powyższych danych wynika, że wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą korzystanie w czasie jazdy z trzymanego w dłoni telefonu komórkowego. Trzymając w ręku telefon, kierowca nie ma możliwości chwycenia pewnie kierownicy, włączenia kierunkowskazu, czy zmiany biegu. To samo dotyczy pisania SMS-ów podczas jazdy. Tymczasem w ciągu pierwszych sekund rozmowy telefonicznej prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta nawet sześciokrotnie. Odbierając telefon, kierowca rozprasza się na pięć sekund. Przy prędkości 100 km/h samochód pokonuje w tym czasie prawie 140 m. Wybieranie numeru zajmuje prowadzącemu pojazd średnio 12 sekund, w trakcie których auto poruszające się 100 km/h przejeżdża aż 330 m. Gdy policja przyłapie kierowcę na korzystaniu z telefonu w niedozwolony sposób, grozi mu mandat w wysokości 200 złotych i 5 punktów karnych.

Ponadto w trakcie rozmowy przez komórkę zdecydowanie zawęża się pole widzenia, czas reakcji wydłuża się, a tor jazdy samochodu staje się nieco nierówny. Często potwierdzają to sami kierowcy, przyznając, że rozmowa przez telefon komórkowy jest czynnikiem, który najbardziej rozprasza ich uwagę podczas prowadzenia samochodu. Dla osób, którym zdarza się prowadzić rozmowy telefoniczne w czasie jazdy rozwiązaniem jest korzystanie z zestawu głośnomówiącego bądź słuchawki Bluetooth. Powyższe urządzenia pozwolą kierowcy na prowadzenie rozmowy telefonicznej w sposób zgodny z prawem.


Ale nie tylko kierowcy potrzebują mieć wolne ręce podczas rozmowy telefonicznej, to także w codziennym życiu już nie kaprys, a konieczność. Płynna komunikacja wymaga, aby zestawy słuchawkowe oferowały dźwięk wysokiej jakości i wygodę nawet przy całodziennym użytkowaniu. Jedynym słusznym wyborem wydaje się więc inwestycja w funkcjonalną słuchawkę Bluetooth. Tym razem w nasze ręce trafiła słuchawka Jabry, jedna z ostatnich propozycji, które spełnia powyższe wymogi – zestaw słuchawkowy mono Jabra Eclipse, który waży zaledwie 5,5 grama. A ponieważ test tego modelu spotkał się w czasie z zakupem 6-calowego phabletu (rozmowa z deską przu uchu, trochę mnie przerażała) to motywacja do bliższego przyjrzenia się nowej Jabry jest tym większa. Zapraszam do lektury krótkiego testu Jabra Evolve.

Słuchawki bluetooth nie należą do drogich urządzeń, najtańsze modele można zakupić już poniżej 50 PLN. Testowana Jabra Eclipse do tej półki cenowej jednak nie należy. Aby stać się właścicielem modelu ” Eclipse” trzeba wysupłać kwotę około 399 PLN. To niemało, praktycznie jest to górny przedział cenowy tego typu urządzeń. W tej cenie można zakupić bezprzewodowe słuchawki stereo. Czy więc Jabra ustalając cenę nie poszła w ślepy zaułek? Co otrzymujemy za tą cenę?

Jabra Eclipse w skrócie:

  • Zestaw słuchawkowy bez przycisków — wystarczy go delikatnie raz lub dwa razy stuknąć
  • Tryb Power Nap dla wydłużenia czasu czuwania do 7 dni
  • Dwa mikrofony z funkcją redukcji szumów
  • ƒPołączenie za pomocą NFC
  • ƒZgodność z dźwiękiem w standardzie HD
  • ƒKomunikaty głosowe z przydatnymi informacjami (parowanie, podłączanie i status baterii)
  • ƒSterowanie głosem/obsługa głosowa
  • ƒObsługa głosowa Siri/Google Now/Cortana
  • ƒSwoboda dzięki technologii bezprzewodowej — do 30 metrów
  • ƒPrzenośne etui ładujące w zestawie
  • Wygodne wkładki EarGel do ucha w różnych rozmiarach (XS, S, M and L) w zestawie
  • Aplikacja Jabra Assist umożliwia odnalezienie zagubionej słuchawki dzięki geolokalizji i lokalizacji dźwiękowej

Dane techniczne:

  • Waga:
      – zestaw słuchawkowy: 5,5 g
      – ładująca stacja bazowa: 35 g
  • Wymiary:
      – zestaw słuchawkowy: 49,95 x 17,58 x 24,82 mm
      – ładująca stacja bazowa: 62,2 x 54 x 25,5 mm
  • Bluetooth: 4.1, zasięg rozmów do 30 m
  • Do 10 godzin rozmów (do 3 godzin sam zestaw słuchawkowy i do 7 godzin w etui ładującym)
  • Czas czuwania: do 3 dni
  • Czas ładowania: około 2 godz. sam zestaw słuchawkowy, około 3 godz. zestaw słuchawkowy razem z etui ładującym
  • NFC
  • Profil A2DP
  • Mikrofony: 2 x mikrofony wielokierunkowe MEMS
  • Zakres częstotliwości mikrofonu: 100 Hz – 8 kHz
  • Czułość mikrofonu: 14 dB +/- 3 dB (SWR)
  • Typ głośnika: głośnik dynamiczny 6 mm
  • Czułość głośnika: 94 dB SPL przy 1 mW /1 kHz
  • Impedancja głośnika: 16 omów
  • Maks. moc wejściowa głośnika: 5 mW
  • Zakres częstotliwości głośnika: 20 Hz – 20 kHz
  • Parowanie urządzeń: do 8 urządzeń, połączenie z dwoma urządzeniami jednocześnie (MultiUse)


    Na pierwszy rzut oka sprzęt nie zwraca jakiejś szczególnej uwagi. Atrakcyjne opakowanie sprawia wrażenie trudnego do otwarcia, jednak wystarczy kilka delikatnych ruchów i sprzęt mamy na wierzchu. W skład zestawu wchodzi słuchawka, kabel USB, zestaw 3 wymiennych silikonowych końcówek oraz przenośne etui ładujące i dokumentacja. Niby wszystko standardowe, oprócz jednego małego elementu – wspomnianego przenośnego etui z powerbankiem do ładowania i przechowywania. Ten element jest tym, czym Jabra chce pokazać swoją innowacyjność i wyższość. Z zewnątrz to coś na kształt spłaszczonej piłeczki kauczukowej o rozmiarach 62,2 x 54 x 25,5 mm, a w praktyce coś więcej. Ale o tym za chwilę.