Google ogłosiło, że przeglądarka Chrome jest już dostępna do pobrania dla mieszkańców Kuby. Państwo to znane jest z bardzo ograniczonego dostępu do internetu a Chrome mógł tam zagościć dopiero teraz z powodu amerykańskich sankcji nałożonych na kraj.


Google napisało na swoim profilu w serwisie Google+: „Kontrola eksportu oraz sankcje USA mogą czasami ograniczyć dostępność produktów w niektórych krajach. Podczas gdy te restrykcje handlowe ewoluują, pracujemy nad tym by udostępnić więcej narzędzi w krajach objętych sankcjami. Jesteśmy szczęśliwi, że użytkownicy internetu na Kubie mogą teraz używać Chrome, oraz korzystać z sieci szybciej i bezpieczniej niż to było możliwe wcześniej.

Rząd kubański od jakiegoś czasu powoli łagodzi ograniczenia, np. w zeszłym roku otworzył 118 punktów z publicznym internetem. Nie zmienia to jednak faktu, że kraj ten nadal bardzo zamknięty i ma jeden z najniższych wskaźników dostępu do Internetu na świecie. Okresowo korzysta z sieci tylko 5 % Kubańczyków, a treści są ściśle filtrowane.


W ciągu ostatnich kilku lat Google Chrome stało się dostępne także dla 2 innych krajów objętych amerykańskimi sankcjami, takich jak Syria i Iran.

Źróło: Cnet, Google

Sewix