W sobotni wieczór ruch Anonymous zhakował oficjalne strony internetowe sejm.gov.pl, prezydent.pl oraz strony najważniejszych ministerstw w Polsce. Miał to być protest przeciwko planom podpisania przez polski rząd kontrowersyjnej ustawy ACTA.

Polska ma podpisać ACTA 26 stycznia w Tokio. Rząd przyjął już uchwałę o udzieleniu zgody na podpisanie ACTA i o warunkach jej wykonania. Według MKiDN umowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrobionymi (ACTA) ma zapewnić skuteczniejszą ochronę właścicieli praw własności intelektualnej (zarówno twórców, artystów, wydawców, producentów oraz nadawców, jak i przedsiębiorców, których kapitałem są prawa własności przemysłowej) poza granicami Unii. Warto pamiętać, że większość spraw, które regulowałoby ACTA, jest w domenie europejskiej. To na tym poziomie rozstrzygane są interesujące internautów kwestie praw autorskich. Porozumienie ACTA zostało już zaakceptowane przez Komisję Europejską i Radę Unii. Według artykułu 39 ACTA ostateczną datą na jego podpisanie jest 31 marca 2013 r. p>

Pierwszy komunikat z biura prasowego Sejmu brzmiał uspokajająco: To tylko usterka techniczna. Przed godz. 23 minister Michał Boni potwierdził, że wyłączenie strony Sejmu jest wynikiem ataku hakerskiego. Wszystkie strony stronny są już czynne, ale przez media społecznościowe zdążyła przetoczyć się fala gorących dyskusji.

źródło: Polskapresse

Kan