Seria flagowych Xperii Z od lat charakteryzuje się tym, że zapewnia wysoką ochronę przed wodą. Najnowsza Xperia Z5, tak jak jej poprzedniczka, posiada certyfikat IP68, ale wygląda na to, że Sony całkowicie zmieniło swoje podejście w kwestii używania smartfona pod wodą.
Od czasu wypuszczenia na rynek pierwszej Xperii Z, Sony lubi podkreślać, że jej flagowce są wodoodporne i pyłoszczelne. Niejednokrotnie w materiałach promocyjnych mogliśmy zobaczyć, że smartfony mogą być swobodnie używane pod wodą, a także, iż możemy przy ich użyciu robić efektowne, podwodne zdjęcia.
Oto zdjęcie reklamowe Xperii Z1:
A to już Xperia Z3:
Teraz jednak wygląda na to, że japoński producent zmienił swoje zdanie na temat zanurzania Xperii. Na oficjalnej stronie Xperii Z5 możemy przeczytać: „Urządzenia nie należy całkowicie zanurzać ani wystawiać na działanie wody morskiej, słonej, chlorowanej czy płynów takich jak napoje. Niedozwolone i niewłaściwe użytkowanie urządzenia spowoduje unieważnienie gwarancji”.
Następnie jesteśmy odsyłani do osobnej strony, w całości poświęconej ochronie przed pyłem i wodą. Tutaj możemy przeczytać, że „nie należy używać urządzenia pod wodą (na przykład robić zdjęć). Nie należy robić zdjęć urządzeniem podczas przebywania pod wodą, w tym podczas nurkowania i snorkelingu”. Dozwolone jest natomiast korzystanie z telefonu w trakcie deszczu, obsługa mokrymi rękami lub w zapylonych miejscach, a także robienie zdjęć i filmów w wilgotnym otoczeniu.
Sony Xperia Z5
Sony podaje również, że klasyfikacja IP Xperii została sprawdzona w ściśle kontrolowanym środowisku laboratoryjnym. Urządzenia testowane pod kątem wodoodporności są delikatnie umieszczane w zbiorniku napełnionym wodą z kranu i opuszczane na głębokość 1,5 m, a pod 30 minutach wyjmowane i sprawdzane. Natomiast korzystanie z telefonu podczas pływania może doprowadzić do skoków ciśnienia, z którymi Xperia może już sobie nie poradzić.
Źródło: Phone Arena, Sony
Sewix
no co… zaoszczędzili 🙂 podobnie zrobił Samsung na przełomie S5 i S6 🙂 – ten pierwszy jest rozbieralny i wodoszczelny – ten drugi monolityczny bez wodoszczelności… pewnie też z powodu oszczędności 🙂
Pewnie było dużo napraw serwisowych bo wszyscy zgodnie z filmikami reklamowymi sprawdzali wodoszczelność. Fajnie by było mieć taki aparacik (Sony Vaio UX UMPC) jak w Terminatorze Ocalenie- Marcus dostał urządzonko od Johna i pływał w rzece.