Smarfton Sony Xperia Z odniósł wielki sukces we Francji, gdzie został wprowadzony do sprzedaży 18 lutego i tego samego dnia kompletnie zniknął z półek. Teraz jest chwilowo niedostępny i według Sony France, nowa partia pojawi się 28 lutego.
Sony Xperia Z
Dzisiaj Sony oficjalnie wprowadziło swój flagowy smartfon do sprzedaży w Europie, m.in. w Wielkiej Brytanii (£530), Niemczech (€600) i Rosji (przelicz. €760). Przypomnijmy, iż telefon ten sprzedał się w ilości ponad 140000 sztuk w Japonii podczas pierwszego tygodnia na rynku.
źródło: www.gsmarena.com
minczi<
Dziwne czsy mamy. Kryzys dookoła, ludzie narzekają, demonstrują itp. Żryć nie mają co, na wczasy nie jeżdżą, benzyny oszczędzają, ale na badziewi elektroniczne które kiedyś służyło do gadania wydają worek pieniędzy. Ja mam laptopa z procesorem Core i5 pierwszej generacji, który kupiłem w pierwszym miesiącu premiery jak się pojawiły w sieci Euro RTV AGD. Kosztował 3200 zł.Wziąłem na raty i do dziś go mam. Póki co nie myślę wymieniać. A ludzie wywalają co rok 2500 PLNów żebt błysnąć w towarzystwie tym chłamem. A i tak większość nie wykorzysta nawet 25 % funkcji. Ale cóż za dowartościowanie. I potem łazi jeden z drugim z pokrowcem na ekranik. A jak mu spadnie na podłogę to ekranik szlag trafia i gościu mało co nie popada w depresję z tego powodu. No bo znowu nie doje, nie kupi ciucha, bo na smarkofona będzie kasa potrzebna. Świat oszalał z tym badziewiem. Normalnie smrodofony są traktowane jak kiedyś, ponad 1000 lat temu figurki bożków, przez pogan na polskich ziemiach. Powinni sobie ludzie używający tych badziewi robić ołtarzyki w domach i wkładać te srakofony do nich, zamiast do stacji dokujących. Paranoja. Świat chyba zmierza ku końcowi…
Jak mają pieniądze i ochotę to wydają. Na co mają wydać? Ich pieniądze i mogą sobie robić z nimi co chcą. Wołałbym fajnego smartfona niż jakiś laptop z i5.
widac ze Polske doja jak sie da, w przeliczeniu na nasze tel. wychodzi taniej o okolo 300zl, co za syf… i jak tu zyć panie tusk?