Znamy już wyniki rywalizacji konkursu Nokia Tune. Odtąd fińskiego producenta będzie promował 24-sekundowy, utrzymany w klimatach dubstepowych utwór autorstwa włoskiego DJ-a Valerio Alessandro Sizzi’ego. Możecie go już przesłuchać:
Nokia Tune Dubstep Edition
Nokia Tune to doskonale znana na całym świecie melodia. „To klasyka, która jest z nami od 1994 roku. Wszyscy go rozpoznajemy, kiedy go słyszymy i od razu wiemy, że ktoś ma telefon Nokia” – podkreślała fińska firma ogłaszając konkurs na swoim blogu. Producent szacuje, że każdego dnia dzwonek jest słyszany ponad miliard razy.W konkursie zgłoszono 6238 dzwonków z 70 krajów. Łącznie stronę konkursu w trakcie jego trwania odwiedzono 1,4 mln razy, a zamieszczone tam dzwonki odtwarzano 11 mln razy. Internauci głosowali, a największa ilość głosów zdobył utwór przygotowany przez włoskiego didżeja Valerio Alessandro Sizzi, który wygraał 10 tysięcy dolarów. Wersja ta została jednym z oficjalnych dzwonków Nokii.
Nokia Tune Dubstep Edition do pobrania jest: Tutaj
Wszystkie biorące udział w konkursie utwory można przesłuchać: Tutaj
źródło: Nokia
Kan
Na miarę czasu.
„do pobrania jest: Tutaj „. Tak??? Jak to pobrać? Klikam na niebieskie 'Tutaj’ i otwiera się jedynie odtwarzacz 🙁 Może trzeba podać jakić inny odnośnik, np. pod nazwą 'Tamoj’ i wtedy otworzy się link z możliwością pobrania, a nie tylko słuchania?…
Mi sie pobrał z tego linku i mozna go było zapisać na komuterze. Pyta czy otworzyć czy zapisać. Andrzej
U mnie otwiera się jedynie tabliczka odtwarzacza, który o nic nie pyta, nie ma takiej opcji i w tym problem… 🙁
A spróbuj prawym przyciskiem myszy dać zapisz do…Jak nie napisz mi maila wyśle Ci plik. Andrzej
Otwiera się odtwarzacz zapewne dlatego, że w przeglądarce masz ustawione, że ma nie pobierać a od razu otwierać plik. W opcjach przeglądarki powinno się to dać przestawić. Pozdrawiam
Kontrasty w specyfikacji technicznej: z jednej strony transmisja danych HSPA+ (niezłe 14,4 Mbps download i 5,76 Mbps upload) a nawet klasa 33 gprs-u i EDGE (SUPER rzecz, gdyż na terenach nie pokrytych 3G pozwala mieć internet mobilny z prędkością na poziomie Neostrady 512!!!), a z drugiej strony WiFi z starych standardach bez 'n’ i nagrywanie filmów tylko VGA i to niemal poklatkowo, bo tylko 15 fps… Teraz jedynie konkurencyjnymi cenami może Nokia odzyskiwać klientów. Wprawdzie fama znanej firmy jeszcze nie wygasła, ale wypadnięcie z liderowania wiodącym producentom telefonów może być początkiem końca biegu w ich czołówce i skoro nie technnologią wypasu i nie sprzętami z najwyższej półki to tylko cenami Nokia może się ratować.
Gdyby nie niepewna przyszłość Symbiana w Nokii i cena z pewnością bym się skusił.
Jednak już za 700zł można dorwać coś fajniejszego z Androidem. Kamera i aparat to dla mnie rzeczy drugorzędne.
U mnie na Firefoxie tez otwiera sie odtwarzacz
Zeby pobra to w Firefoxie Trzeba wejść w narzędzia-wtyczki i wyłączyć wtyczkę Quicktime
„sprzedający napisł w aukcji że coś w środku lata” 😀 o ratunku nicku 'domeg’ 😀 dusiłem się ze śmiechu po przeczytaniu tej historii. A ten Alcatel, który otrzymałem jesienią 2007 przy pierwszym przedłużeniu umowy z wymianą telefonu za 1 DM (cena poza umową: 599 DM) w niemieckiej sieci D1 służył mi bardzo długo. Dzięki wysuwanej antence radził sobie na granicy zasięgu, a dzięki możliwości pracy na 3 paluszki R6 (po wyjęciu akumulatora) pozwalał na dłuższe używanie w sytuacji awaryjnej, czyli w podróży itp. Wystarczyło kupić 3 ogniwa. trzymał na nich nieco dłużej, niż na swoim akumulatorku. Poza tym podwójna blokada/ochrona klawiatury: kodem 1-5-9 oraz klapką-zasuwką. Trzymam go sobie na pamiątkę po dziś dzień w oryginalnym kartoniku, jak też aktywny numer komórkowy 0171 /19…
poprostu w miejscu gdzie jest nmapis tutaj klikamy prawym na myszy i zapisz element zrodlowy 🙂
Fajna zabawa 😀 mam radochę jak nastolatek, gdy ostatnio widzę, jak nadstawiają swego ciekawego ucha młodzi i starsi Niemcy oraz rodacy (w zależności, gdzie mnie przykaraulił dzwoniący), najwyraźniej zdziwieni nieznaną im, a świetną, bo didźejską wersją kultowej melodii dzwonka Nokii. Kilka młodzików już mnie zagadnęło, skąd to mam, a dwie poprosiły, by im to przerzucić blutkiem na fona. Wniosek z tego, że wybór komisji firmy Nokia bardzo trafiony. Oryginalnego pierwotnego dzwonka wcale nie używałem, zniesmaczony jego przesadną popularnością u użytkowników. Nie chciałem być trzydziestą szóstą osobą na ulicy albo w galerii (handlowej), dołączającą do grupy sięgających po swój telefon na głos jedynego słusznego dzwonka. Kolejna wersja gitarowa także szybko spowszechniała.Teraz jednak to co innego, chociaż… z pewnością do czasu i to raczej krótkiego.