W sieci pojawiły się informacje o tym że Nokia pracuje nad modelem telefonu dual sim o nawie roboczej Moneypenny, który ma być oparty o system Windows Phone prawdopodobnie w wersji 8.1
Telefony z serii Asha od dawna cieszą się sporym zainteresowaniem dużego grona użytkowników, którzy poszukują modelu obsługującego dwie karty sim. Taka informacja może ucieszyć użytkowników poszukujących takiego rozwiązania tym bardziej że system WP w połączeniu z dual sim będzie oferował więcej możliwości.
Model ma się pojawić pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku, ale życie nie raz pokazuje że planowane terminy ulegają licznym zmianom. Będziemy bacznie obserwować poczynania Nokii i oczywiście nie zapomnimy powiadomić zainteresowanych czytelników o dokładnej dacie premiery.
Źródło: nokia, wpworld
No osobiście pewnie byłbym zainteresowany. Od pewnego czasu jestem fanem telefonów na dwie karty 😉
a ja fanem telefonów Nokia i Windows Phone 🙂 kwestia tylko teraz informacji o parametrach. Może będzie tak że będę te dwie karty ale za to parametry będą słabe? 🙁
Fajna sprawa dual sim ale dlaczego nokia nie wprowadzi androida … Pewnie by samsunga wyprzedziła a tak idzie ku upadłości 🙂
http://www.ciekawerosliny.pl 😉
Potwierdzam
ale to będzie Nokia Lumia? Nokia Windows Phone? Czy już Microsoft Lumia?
Ech… szkoda mi tej Nokii 🙁 zawsze bylem do niej przywiazany kilka telefonow mialem i zawsze byly to Nokie. Dopiero teraz w tym roku musialem sie przesiasc z zasluzonego juz symbiana na androida. Troche stracili na tym WP, no ale co zrobic, byc moze za jakis czas bedzie wielkie ozywienie ich produktow 🙂
Ja tez bylem uzytkownikiem nokii przez caly czas no ale rewolucje „smartphonowa” calkowicie przespali i na tym sie przejechali. Co do wyboru WP nie wiem czy byl to az tak zly wybor system jest jak najbardziej ok dziala sprawnie i bez zawieszen i nie jest az tak wymagajacy sprzetowo jak android
Znam osobiście klika osób, które przesiadły się z Andka na WP i sobie chwalą, więc nie przesadzajcie tak z tym, że WP w Nokii to zły wybór. Każdy ma jakieś swoje preferencje, a przyzwyczajenia trudno odbierać obiektywnie.