W połowie 2014 roku rynek inteligentną opaskę dla dziecka pod nazwą KIZON. Urządzenie jest dedykowane dla przedszkolaków i służy tak naprawdę do prostej i szybkiej komunikacji głosowej między dzieckiem a rodzicem, bądź opiekunem. Dodatkowa zaleta urządzenia to stale włączony aktywny GPS dzięki któremu za pośrednictwem darmowej aplikacji na smartfona można śledzić dokładną lokalizację swojej pociechy.


Mamy czasy gdy rodzice chcą mieć stały kontakt ze swoją pociechą, a dzieci coraz wcześniej zaczynają swoją przygodę z mobilną elektroniką. Producenci wychodzą naprzeciw oczekiwaniom i udostępniają dla klientów różnego rodzaju mobilne gadżety –przed Wami LG KIZON.

Specyfikacja:

    -Wymiary: 34,7 x 55,2 x 13,9

    -Waga 41 gram

    -Pamięć 64MB RAM / 125 MB ROM

    -Sieć 2G/3G

    -GPS

    – Bateria 400 mAh (do 4 dni pracy)


W zestawie otrzymujemy opaskę w kolorze czerwono-różowym, bądź niebieskim, kabel microUSB, adapter sieciowy, kluczyk do wciągania szufladki na kartę microSIM oraz książeczki.


Opaska wykonana z dobrej jakości gumy, która jest delikatna i miła w dotyku oraz z tworzywa sztucznego. Urządzenie nie posiada wyświetlacza i dotykowych przycisków, jednocześnie jest bardzo proste w obsłudze. Na lewej krawędzi znajduje się zaślepka pod którą skrywa się gniazdo karty microSIM.


By włożyć kartę musimy użyć kluczyka w celu wyciągnięcia szufladki na kartę SIM. Po przeciwnej stronie znajdziemy kolejną zaślepkę która skrywa gniazdo microUSB.


Przód urządzenia to tak naprawdę głośnik, funkcyjny przycisk połączenia oraz mikrofon skierowany w naszym kierunku.


Wokół przycisku znajdują się diody, które kolorami sygnalizują status opaski – migający niebieski to trwające połączenie, migający pomarańczowy oznacza brak zasięgu, migający zielony to połączenie przychodzące oraz urządzenie aktywne, a migający czerwony to znak, że poziom naładowania baterii jest niski.


Opaska została zabezpieczona i jest odporna na zachlapania, więc dziecko może swobodnie bawić się nie martwiąc się o urządzenie.


Wszystko opiera się na bezpłatnej aplikacji KIZON którą trzeba ściągnąć na swojego smartfona. Do urządzenia wkładamy aktywną kartę microSIM, uruchamiamy zainstalowaną na smartfonie aplikację, podajemy nr seryjny urządzenia oraz numer włożonej karty. Tym sposobem nasz smartfon i numer telefonu został połączony i „sparowany” z KIZON – jesteśmy jednym z opiekunów (pierwszym-głównym) którzy mogą dzwonić na urządzenie. Jeżeli istnieje potrzeba drugi rodzic bądź inna osoba również może powtórzyć całą operację na swoim urządzeniu i tym sposobem staje się drugą główną osobą która ma możliwość kontaktu i monitorowania lokalizacji użytkownika KIZON. Na tym jednak nie koniec.


Każdy z dwóch głównych opiekunów może w aplikacji dodać maksymalnie 4 osoby (goście) którzy mogą dzwonić do użytkownika opaski. Dziecko, noszące opaskę zadzwonić może tylko do jednego bądź dwóch (jeżeli są) numerów głównych (opiekunów). By wykonać połączenie z opaski wciskamy przycisk przez dwie sekundy do momentu usłyszenia komunikatu – opaska wybiera główny numer, który jako pierwszy został przypisany. W momencie gdy nasz telefon jest wyłączony bądź nie odbierzemy połączenia opaska automatycznie łączy się z drugim zapisanym numerem. Dziecko może wybrać od razu numer do drugiego opiekuna – w tym przypadku po usłyszeniu komunikatu o rozpoczęciu połączenia należy wcisnąć ponownie przycisk i opaska wybierze drugi w kolejności wprowadzony numer telefonu. W momencie kiedy opiekun wykona połączenie do dziecka, a dziecko nie odbierze, istnieje możliwość ustawienia w aplikacji by urządzenie samo włączyło się po 10 sekundach i tym sposobem rodzic może słuchać co dzieje się w otoczeniu dziecka.


Jak działa głośnik i mikrofon? Całkiem dobrze. Mimo że nie mamy możliwości regulacji poziomu głosu podczas rozmowy za pomocą opaski to głośnik jest wystarczająco głośny by zrozumieć wypowiadane zdania a mikrofon bardzo dobrze zbiera odgłosy z otoczenia. Jakość połączeń stoi na bardzo dobrym poziomie.


Opaska została wyposażona w stale aktywny odbiornik GPS. Za pomocą aplikacji można śledzić położenie opaski. Nie jest to „monitoring aktywny” czyli nie mamy stałego podglądu do pozycji na mapie jak ma to miejsce w nawigacjach samochodowych – by zobaczyć aktualną pozycję musimy każdorazowo wysyłać polecenia o podanie lokalizacji. Jeżeli opaska ma połączenie z satelitami (jest na otwartej przestrzeni, w samochodzie bądź innym miejscu umożliwiającym bezproblemowe połączenie) lokalizacja podawana jest bardzo dokładnie przy pomocy GPS. Jeżeli natomiast nie ma możliwości połączenia opaski z satelitami bądź połączenie jest słabe, lokalizacja ustalana jest na podstawie nadajników sieci. Ten sposób nie jest dokładny – pokazuje tylko przybliżoną lokalizację. W aplikacji istnieje możliwość wprowadzenia (zapisania) miejsc w których dziecko znajduje się w ciągu dnia i w momencie gdy dziecko znajdzie się w okolicach zapisanego miejsca dostajemy na smartfona informację o tym fakcje.


Wbudowany akumulator 400mAh wystarcza na 3.5 godziny ciągłej rozmowy. W moim przypadku przy kilkunastu kilkuminutowych rozmowach akumulator wystarczył na pełne cztery dni pracy. Gdy poziom naładowania baterii spada poniżej 25 procent otrzymujemy na swoje urządzenie informację, iż należy naładować opaskę. Czas ładowania opaski to 3 godziny.
KIZON komunikuje się ze smartfonem opiekuna za pomocą wysyłanych wiadomości SMS i tym sposobem przesyłane są dane i informacje o lokalizacji czy stanie naładowania akumulatora.

Urządzenie nie ma być tylko praktycznym urządzeniem dla malucha ale przede wszystkim miłym gadżetem który będzie w razie konieczności nosić. Oprócz tego, że opaska wygląda „cukierkowo” i jest miła w dotyku to dodatkowo jednorazowe krótkie wciśniecie przycisku powoduje włączenie jednej z kilku dostępnych melodii które dziecko może sobie włączyć.
Muszę przyznać, że na początku sceptycznie podchodziłem do tego gadżetu, lecz z czasem użytkowania coraz bardziej się do niego przekonywałem. KIZON nie jest może gadżetem który potrzebny jest do pełni szczęścia, lecz nieraz są sytuacje gdy kontakt z nasza pociechą jest utrudniony i w tedy owa opaska spełnia swoją rolę w stu procentach. Muszę przyznać, że córka była nią zachwycona. Opaska jest miła w dotyku, lekka, ma migającą diodę, a co najważniejsze ma możliwość komunikacji z rodzicem. Czy maluchowi potrzebne jest takowe urządzenie? Ilu jest ludzi, tyle zdań na ten temat. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy czasy takie a nie inne. Rodzice chcą mieć pewność, że ich pociecha jest bezpieczna i chcą mieć w razie konieczności z nią kontakt. Technika cały czas gna do przodu i producenci wychodzą oczekiwaniom konsumentów naprzeciw. Opaskę można było w zeszłym roku zakupić razem z abonentem u operatorów sieci komórkowych. Aktualnie cena na wolnym rynku oscyluje w okolicach 250 zł.

Marcin Młocek