Smartfon Huawei Ascend P1 z systemem Android 4 i ekranem Super-AMOLED teraz za 1199,95 zł zamiast 1599,95 zł w serwisie zakupów jednodniowych iBOOD.
Wielu z nas pamięta jeszcze czasy, kiedy smartfon został wyposażony w system operacyjny Android 4.0 Ice cream Sandwich, procesor o taktowaniu 1.5 GHz oraz 4,3’’ ekran dotykowy Super AMOLED.
Dodatkowo, Huawei Ascend P1 posiada także aparat 8 MP z autofocusem, BSI oraz podwójną lampą błyskową LED.. Warto także wspomnieć o przednim aparacie 1,3M HD idealnym do przeprowadzania rozmów wideo, technologii Bluetooth do przesyłania plików, a także łączności Wi-Fi. Huawei Ascend P1 sprawdza się podczas surfowania w Internecie, czytania e-booków, a także oglądania multimediów, a jedną z jego mocniejszych stron jest minimalistyczne, stylowe wzornictwo.
Test: Test Huawei Ascend P1 (U9200): supersmukła obudowa
źródło: iBOOD
Kan
„Teraz niemal każdy posiada przynajmniej jeden, a czasami nawet kilka telefonów” – fakt. Kiedyś w czasach prostych telefonów, po każdej wymianie przedłużeniowej któregoś dawałem jeden z dotychczasowo używanych komuś w potrzebie. Jednak pojawienie się komunikatorów oraz smartfonów z OS-ami, które przychodziło nie raz reanimować, oddając do serwisu, sprawiło, że zostawiałem sobie takie telefony, komunikatory i smartfony jako rezerwę, ponieważ serwisy na czas naprawy użyczały w zastępstwie proste sprzęty, na których nie mogłem pracować biznesowo. Zawsze mi tłumaczono, że tel lepsze są właśnie u klientów… Dlatego trzymam swe używane komunikatory i smartfony i w razie 'W’ nie mam problemu.
W pamięci starszych smartfonów mam całą książkę kontaktów oraz inne pliki. W razie awarii nowego oddaję go do gwarancyjnego 'szpitala’ a SIM-kartę przekładam i pracuję tymczasowo na swym poprzedniku, który znam, który też mnie zna i pamięta. Pisząc o padaczkowatości sprzętów mam na myśli Nokie (gniazdo ładowarki w N95, kruchość obudowy komunikatorów i różne awarie w smartfonach N97mini oraz X7 niestety) jak również LG L7, także niestety, na który się ostatnio pokusiłem i bardzo żałuję. Natomiast nie mam nic do zarzucenia swemu Samsungowi Galaxy SII, bezawaryjnie służącemu mi prawie półtora roku. 😎