Funkcjonuje obiegowa opinia, że Apple osiągnęła tak znakomite wyniki sprzedaży urządzeń z iOS. Okazuje się jednak, iż firma Siegel+Gale przeprowadziła badania (ankietę) z których wynika, że to smartfony Samsunga z serii Galaxy są rzekomo łatwiejsze w obsłudze.

Agencja Siegel+Gale ma motto „Łatwe jest mądre” i stworzyła oryginalną i ekskluzywną metodologię, która wyznacza „Global Brand Simplicity Index”. Na czele tego indeksu w 2012 była firma Google, druga była firma McDonald’s. Firma Apple zajęła 5 miejsce i ogólnie jest „prostsza” niż Samsung, ale na poziomie konkretnych produktów wygląda to już nieco inaczej.
Respondenci zwracali uwagę na łatwe w obsłudze zaawansowane funkcje smartonów Galaxy, m.in. szybki transfer plików, natychmiastowe foto-tagowanie i dzielenie się zdjęciami – pozwala to na łatwe dzielenie się informacjami przez użytkowników. Zwrócono też uwagę na kompatybilność Galaxy z „niezatwierdzonymi” akcesoriami i aplikacjami.
Jeden z zapytanych użytkowników powiedział, że „Samsung Galaxy jest wielkim zagrożeniem dla iPhona, ponieważ potrafi po prostu więcej i robi to prościej niż iPhone”. Warto się jednak zastanowić nad wiarygodnością tego badania, ponieważ grupa respondentów liczyła raptem 400 osób.
źródło: news.cnet.com
minczi
No nie wiem… to chyba raczej kwestia przyzwyczajenia. Używam iPhone od półtora roku… kilkanaście dni temu wujek kupił Galaxy SIII… mieliśmy problem ze znalezieniem Bluetooth czy skopiowaniem kontaktów z karty SIM do telefonu 🙁
Trzeba byc kompletnym iDiotą, by nie umiec „znalezc” bluetootha w sytuacji, gdy ikonka do sterowania ta funkcja jest dostepna w centrum powiadomien, rozwijanym jednym ruchem palca.
Z całym szacunkiem Kyoko, ale faktycznie BT bardzo łatwo znaleźć – najprościej przez belkę z góry (iOS od 5.0 ją ściągnął z Androida przecież, więc wiadomo jak działa) albo przez ustawienia (link domyślnie na którymś z pulpitów, albo po prostu w menu) i jak byk jest widoczne na pierwszym ekranie. Kontakty to już inna sprawa, bo sporo zależy od poprzedniego telefonu i oprogramowania, jakie zapewnia producent (choć nie tylko), ale można przeważnie je ogarnąć importując do kontaktów Windowsa (choć nie bezawaryjnie, trzeba przejrzeć je potem dla pewności).
Zgadzam się z tą opinią- w codziennym życiu Galaxy S sprawdza się dużo lepiej niż iPhone. Głównie chodzi o skróty oraz wyszukiwanie głosowe. Jadąc samochodem, można spokojnie coś wyszukać w google nie odrywając się od jazdy z iPhone bez zatrzymania sie po prostu nie da. Nie mówiąć już o przałączaniu trybów sieci i uruchamianiu WIFI. Dodatkowe klawisze też się czasem przydaje, a w iphonie tej jeden do czasem mało.