Jak wiecie Kodakowi w ostatnim czasie się nie wiedzie. W zgliszczach upadającego giganta pozostały bardzo wartościowe patenty, które postanowiono wysprzedać.

Właśnie dlatego Google podjęli decyzję o współpracy. Aby nie przelicytowywać się wzajemnie weszli w konsorcjum, co oznacza mniejszy zysk dla Kodaka.


Wspólne działania obu firm dają większą możliwość przebicia wśród konkurentów. Apple zaprosiło do współpracy Microsoft, a Google kilku znaczących producentów sprzętów z ich systemem.

Co z tego wyjdzie? Czas pokaże. Jedno jest pewne. Na pewno straci na tym koncern fotograficzny z Rochester.

Czy to początek wielkiego upadku? Na dzień dzisiejszy chroni Kodaka wniosek o ochronie przed upadłością.

Źródło: Bloomberg

Grafika: SXC.HU

Marcin Kusz