Jest wielce prawdopodobnym, że podczas swojej najbliższej konferencji prasowej Apple przedstawi nam Ipada Mini. Event zatytułowany „We’ve got a little more to show you” jednoznacznie świadczy o planach pokazania światu mniejszej wersji swojego tabletu.


Prócz iPada Mini, swój medialny debiut może zaliczyć również laptop MacBook Pro z 13 calowym wyświetlaczem Retina. Wracając do tabletu to na razie wiemy tyle, że przekątna ekranu ma wynosić 7,85 cala. Podobnie jak w urządzeniu iPhone 5 również i tu zobaczymy 8 pinowy wtyk typu Lightning. Dodatkowo znajdziemy w nim kamerę główną oraz tą przednią, pozwalającą na wideorozmowy poprzez aplikację FaceTime. Sercem iPada Mini ma być Procesor A5, znanym choćby z telefonu iPhone 4S.

Do wyboru będą 2 wersje kolorystyczne urządzenia: biały oraz czarny. Wiemy też, że do sprzedaży trafią urządzenia wyposażone zarówno w WiFi jak i wersje 3G/LTE (w zależności od rynku). W połączeniu z 4 wersjami z pamięcią wewnętrzną 8/16/32/64 GB daje to w sumie 16 kombinacji iPada Mini.


Nowy Google Nexus 7 czy amerykańskim Amazon Kindle Fire HD. Każde z nich charakteryzuje się bogatym wyposażeniem oraz 7 calowym wyświetlaczem. Podobnie jak to miało miejsce z premierą iPhone’a 5, kluczem do sukcesu może być szybsza niż dotychczas dystrybucja produktu na wielu rynkach jednocześnie. Najtańsza wersja iPada Mini ma kosztować 249 dol. (8GB + WiFi), najdroższa 649 dol. (64GB + WiFi + łączność 3G/LTE).

Źródło: venturebeat.com

Kamil Kawczyński