Turing Robotics Industries to firma odpowiedzialna za wydanego w ograniczonym nakładzie w zeszłym roku smartfona Turing Phone. Jego najciekawszą cechą był materiał, z którego zostało wykonane urządzenie – chodzi o stop metali nazwany Liquidmorphium. Co kryje się pod tą nazwą?



Liquidmorphium składa się z cyrkonu, miedzi, aluminium, niklu i srebra. Materiał został utworzony przez Kalifornijski Uniwersytet Technologiczny (Caltech), a wśród jego zalet znajdują się wytrzymałość (wyższa niż tytan i stal), odporność na korozję i uszkodzenia wynikające z codziennego użycia i odporność na wstrząsy i uderzenia. To czyni z niego idealny materiał dla wytrzymałego smartfona – taki właśnie ma być Turing Phone Appassionato, czyli następca pierwszego Turing Phone, który tym razem będzie dostępny do kupna dla każdego. Obudowa zostanie dodatkowo pokryta specjalnym typem węgla, który ma pewne cechy diamentu, między innymi wysoką odporność na zarysowania. Appassionato będzie produkowany i sprzedawany we współpracy z chińskim TCL, odpowiedzialnym również za smartfony marki BlackBerry.

Co znajdziemy pod tak nietypową obudową? Firma zapowiedziała obecność rozbudowanego inteligentnego asystenta, który nie tylko pomoże w obsłudze urządzenia, ale także będzie mógł podpowiadać użytkownikowi w podejmowaniu decyzji i wyborów. Taka funkcjonalność jest częścią konceptu zwanego „wzmocnioną inteligencją”, który polega na łączeniu ludzkiej inteligencji z technologią informacyjną. Niestety w kwestii podzespołów nie mamy jeszcze zbyt wielu informacji – wiemy tylko, że w roli procesora pojawi się 4-rdzeniowy Snapdragon 820. Systemem operacyjnym będzie Android 7.1.1 Nougat.

Sprzęt ma pojawić się na rynku do września tego roku, jednak na razie wątpimy, że będzie dostępny w Polsce. Wydane zostaną dwa warianty – Appassionato PX8 i GX8. Za obydwa z nich trzeba będzie bardzo dużo zapłacić: tańszy PX8 ma kosztować 1 099 USD (ok. 4 400 PLN), zaś cena GX8 wyniesie 1 599 dolarów, czyli aż 6 400 złotych.

Źródło: turingphone.com

Tomasz