Na rynku obecnie ciężko znaleźć mocnego smartfona niemającego ogromnych rozmiarów. To prawdziwa zmora ludzi o małych dłoniach i tych po prostu preferujących mniejsze urządzenia. Zazwyczaj wersje „mini” – czyli właściwie wersje o normalnej wielkości – mają zauważalnie słabsze podzespoły. Zapowiada się jednak na to, że Samsung przerwie ten trend.


Apple ma w przyszłym tygodniu zapowiedzieć podobny produkt, 4-calowy iPhone SE. Zgodnie z tradycją Samsung powinien przyszykować swoją odpowiedź na dzieło Apple. S7 mini nie będzie jednak aż tak mały – ekran powinien mieć przekątną 4,6 cala, czyli tylko pół cala mniej niż pełnowymiarowa wersja, jednak o rozdzielczości zaledwie 720p. Co ciekawe, procesor zawarty w mniejszym modelu ma być niezmieniony – wciąż będzie to Qualcomm Snapdragon 820 lub Exynos 8890. Do tego S7 mini ma mieć 3 GB RAM-u oraz ten sam model aparatu co „normalny” S7. To zaskakująco dobra specyfikacja dla pomniejszonej wersji smartfona.

Należy jednak pamiętać, że w okolicach daty premiery Galaxy S6 również pojawiały się plotki o wersji mini, jednak urządzenie takie nigdy nie powstało.

Źródło: phandroid.com

Paulina