Android 7.0, oznaczony kodowo literką N, zostanie przedstawiony w maju tego roku na konferencji dla deweloperów Google I/O. Będzie można wówczas wypróbować wersję Developer Preview dla Nexusa.
Miejsce na tym wydarzeniu można zapewnić sobie poprzez rejestrację na stronie Google, która ma trwać od 8 marca. Znane są już pierwsze zmiany w nowej wersji systemu. Większość obecnie dostępnych informacji dotyczy zmienionego wyglądu menu ustawień.
Pasek stanu telefonu będzie pokazywany na górze menu ustawień i umożliwiać będzie szybką zmianę dzięki rozwijanemu menu kontekstowemu. Pozbyto się również podziałki między pojedynczymi elementami listy, teraz kreską oddzielone są całe sekcje ustawień. Wiele odnośników do ustawień zostało wzbogaconych o wyświetlanie szybkich informacji na liście, dla przykładu możemy dowiedzieć się o dokładnym stanie baterii bez wchodzenia w menu „Bateria”, zaś pasek Wi-Fi pokazuje nazwę sieci, z którą obecnie łączy się telefon. Wprowadzono również nową możliwość nawigacji – zamiast naciśnięcia przycisku „Wstecz”, w każdym podmenu ustawień można użyć przycisku menu, by wyświetlić wyższy poziom listy ustawień.
Paulina
Źródło: TechRadar
Kpina , a nie zmiany!
Ludzie kpili, że iOS jest dla debili, a parę lat później Android sam zdebilał. Zmiany skierowane do niezbyt inteligentnych. O ile w ogóle można mówić o jakichś zmianach. Dalej opcji i funkcji tyle co kot na płakał, nawet tapety na lockscreenie w czystym Androidzie nie można zmienić bez kombinacji, nie wspominając o KnockOn/Off, procentowym stanie baterii na pasku statusu, edycji kafelków, grup w app drawerze(w stockowym launcherze), kopii zapasowej aplikacji i ustawień… nie można dosłownie nic. Tylko cena Nexusów ewoluowała z „tanio, bieda droid” do „drogo jak u Apple, tylko znacznie mniej” Jakaś kpina.
Popieram kpina na całego system niby miał być łatwo konfigurowalny każdy miał mieć dostęp do nieskończonej wręcz ilości ustawień i możliwości personalizacji a tym czasem co nic z tego (root spore nerwy czy wypali lub uwali i jakieś dodatkowe moduły by cokolwiek dopasować pod siebie). Brak nawet tak podstawowej funkcji jak dostęp do własnych plików (jak np w starym sony ericssonie k800) bez dodatkowego explorera, wszystko wymaga osobnych i często badziewnych programów do otwarcia a graficznie jest coraz gorzej białe tło wypala oczy pod wieczór a intuicyjność to słowo jest chyba obce google więc gdzie tu postęp i innowacyjność. Dziurawa architektura brak aktualizacji dla wszystkich urządzeń (a nie tylko namaszczonych) od lat nie załatane toto i coraz więcej malware nawet w sklepie google. Domyślne śledzenie aktywności użytkownika włączone ale dowiadujemy się o tym dopiero odwiedzając oś czasu w internecie to nie jest dla mnie uczciwe zagranie nie lubię być ciągle śledzony to zamach na prywatność ale nie jedyna ze strony google wszystkie ich usługi kradną co tylko mogą na temat właściciela np.nasze kontakty, zagląda do terminarza, śledzi wszelką aktywność niby dla naszego dobra (wszystko wrzuca do chmury czyli gdzie? by podobno w razie awarii łatwo było to odzyskać tylko że ja kupiłem telefon dla siebie a nie do dzielenia się nim z twórcami systemu czy badziewnych apk oni już dostali swoją wypłatę wraz z zakupem urządzenia czy programu i wara od moich plików ja wolę je przechowywać na kartach sd czy płytach a nie u kogoś). Cel google jest bardziej przyziemny niż nasze dobro chodzi o wyciągnięcie od nas kasy przez dopasowanie reklam pod konkretną osobę (tworzą nasze profile i łatwo nas szufladkują) ale mając taką kasę konkurencja nie ma większych szans na wdrożenie innego systemu wiec monopolista testuje granice do jakich się może posunąć ze swą upierdliwością dla urzytkownika.