Wrocław to pierwsze w Polsce miejsce gdzie w trakcie oczekiwania na komunikację miejską w wiacie przystankowej naładujesz telefon. Stacje ładowania powstały w ramach kampanii koncernu energetycznego Fortum, której pomysłodawcą jest agencja Teguila Polska.
Pasażerowie komunikacji miejskiej we Wrocławiu mogą skorzystać z nowej funkcjonalności wiat, która polega na możliwości doładowania telefonu komórkowego w wiacie przystankowej. Stacje ładowania powstały w ramach kampanii koncernu energetycznego Fortum, której pomysłodawcą jest agencja TEQUILA Polska.
Dzięki zastosowaniu specjalnego urządzenia podpiętego do wiaty można całkowicie za darmo, o każdej porze dnia i nocy, doładować telefon komórkowy. Wystarczy wpiąć swój kabel od telefonu w jedno z trzech wejść USB w urządzeniu ładującym. Jedno z gniazd USB jest dedykowane telefonom typu iPhone. To pierwsza tego typu realizacja w Polsce.
Firma Fortum to fińskie przedsiębiorstwo energetyczne. Zgodnie z hasłem reklamowym kampanii „Doładuj się energią od Fortum” firma dzieli się energią z mieszkańcami Wrocławia. Telefon będzie można doładować do dnia 15 września b.r. na 11 przystankach we Wrocławiu:
1. Grabiszyńska/Zaporoska
2. Grabiszyńska/Klecińska
3. Kamienna/Łódzka
4. Kamienna/Ślężna
5. Krucza/Gajowicka
6. Lotnicza/Metalowców
7. Piastowska/Sienkiewicza
8. Pilczycka/Górnicza
9. Ślężna/Sanocka
10. Wróblewskiego/Kopernika
11. Zaporoska/Grabiszyńska
źródło: AMS
Kan
Taa, przez 15 minut czekania na autobus to strasznie duużo podładuję baterię.
Po byku można doładować telefon w czasie czekania na kolejny autobus/tramwaj. Najdłużej pewnie z 10min. Pomysł jednak dobry. Może służyć do awaryjnego wykonania telefonu gdy komuś wyczerpie się bateria.
Hmmm…chociaż wymyśliłem właśnie, że można podczas podróży przez całe miasto doładować sobie telefon 😉 Ale jednak usługa ograniczona jest terytorialnie niestety 😉
Zadowolone będą osoby, które długo oczekują na odjazd 😉
Dobry pomysł na reklamę firmy i względnie tani.
Teraz trzeba jeszcze pamiętać o kabelku do ładowania.
I mozna komuś wiruska wpuścić, tudzież ściągnąc dane z fona. Transakcja wiązana. Prund za dane :DDD
Genialna sprawa, ale znając Polaków tylko czekać aż ktoś to ukradnie bądź zniszczy z nudów :/
Cieszyć się, a nie marudzić. Mogłoby w ogóle czegoś takiego nie być, a jest. Plus dla tej firmy, że im się chciało. A problem z wykradaniem danych to nie problem – wystarczy mieć przewód usb z pinami wyłącznie do ładowania.