Na wyposażeniu przeciętnej rodziny jest coraz mniej telewizorów, kamer i drukarek. Chcąc zyskać więcej wolnego czasu częściej korzystamy ze zmywarek i pralek. Trwonimy go potem przed ekranami coraz popularniejszych smartfonów i komputerów – sugerują dane GUS.
3,2% Polaków nie ma telewizora – wynika z danych GUS. Odsetek ten wzrósł niemal dwukrotnie przez ostatnie 6 lat. Wciąż jednak z telewizora rezygnują nieliczni i raczej śladowy wpływ na ten stan mają pojawiające się co jakiś czas pomysły na uszczelnienie systemu poboru opłaty radiowo-telewizyjnej. Dla porządku warto dodać, że abonament płaci około 10-15% rodaków.
Rezygnacja z odbiornika wynika raczej z postępujących zmian technologicznych, które pozwalają zastąpić to urządzenie innymi – np. goglami wirtualnej rzeczywistości, smartfonem lub komputerem. Mają one tę przewagę, że potrafią dostarczać rozrywki dokładnie w tym miejscu i wtedy, kiedy potrzebuje tego użytkownik.
Urządzenia, które są coraz mniej popularne | |||||||
Urządzenie |
Gospodarstwa domowe wyposażone w dane urządzenie w latach (udział w %) |
Od ilu lat urządzenie traci na popularności |
|||||
2008 |
2010 |
2012 |
2014 |
2015 |
2016 |
||
Telewizor |
98,5 |
98,4 |
97,9 |
96,7 |
96,8 |
bd |
6 |
Kino domowe |
15,46 |
17,09 |
14,6 |
13,6 |
13,0 |
11,7 |
6 |
Odtwarzacz DVD |
47,7 |
54,2 |
48,1 |
40,7 |
37,7 |
31,4 |
6 |
Kamera |
8,9 |
10,4 |
9,8 |
8,8 |
8,8 |
7,9 |
6 |
Drukarka |
37,1 |
41,4 |
37,2 |
35,6 |
34,9 |
32,0 |
6 |
Opracowanie Open Finance na podstawie danych GUS |
Podobnie jest z innymi zmianami zachodzącymi w wyposażeniu polskich domów. To moda, rozwój technologii czy chęć efektywniejszego wykorzystania czasu decydują o tym jakie urządzenia kupują Polacy. Szczególnie szybko rośnie popularność urządzeń pomagających utrzymać porządek w mieszkaniu. I tak na przykład pralka automatyczna jest na wyposażeniu 95,8% gospodarstw domowych (o 13 pkt. proc więcej niż 10 lat temu). Zmywarka znajduje się już w 29,2% domów. To prawie 5 razy wyższy wynik niż dekadę temu – wynika z szacunków Open Finance. Szczególnie w przypadku drugiego z tych urządzeń motywować do zakupu może oszczędność czasu, choć dla wielu osób zmywarka ma też drugi niekwestionowany atut – zużywa często mniej wody niż w przypadku tradycyjnego zmywania, a więc obniża rachunki za wodę.
Urządzenia, które są coraz bardziej popularne | |||||||
Urządzenie |
Gospodarstwa domowe wyposażone w dane urządzenie w latach (udział w %) |
Od ilu lat urządzenie zyskuje na popularności |
|||||
2008 |
2010 |
2012 |
2014 |
2015 |
2016 |
||
Telefon komórkowy |
83,5 |
88,8 |
92,0 |
94,4 |
95,2 |
95,7 |
>10 |
Pralka automatyczna |
86,7 |
89,8 |
92,3 |
94,0 |
95,5 |
95,8 |
>10 |
Zmywarka |
9,6 |
15,7 |
19,5 |
24,7 |
27,2 |
29,2 |
>10 |
Samochód |
54,7 |
59,5 |
60,1 |
62,0 |
62,8 |
63,7 |
>10 |
Komputer |
56,4 |
64,9 |
68,3 |
73,1 |
74,2 |
75,2 |
>10 |
Opracowanie Open Finance na podstawie danych GUS |
Co robimy z tak uzyskanym wolnym czasem? Przynajmniej jego część trwonimy przed ekranami takich urządzeń jak telefon czy komputer. Najpewniej te dwa urządzenia stoją za spadkiem popularności nie tylko telewizorów, ale też np. kamer wideo, wież Hi-Fi czy aparatów cyfrowych. Dziś w aż 75,2% domów znajduje się komputer, a 95,7% gospodarstw domowych ma telefon komórkowy. Z tego ponad połowa to smartfony (56%). Te właśnie pozwalają na łatwy dostęp do niemal nieograniczonej liczby utworów muzycznych. Nierzadko Smartfony są też wyposażone w całkiem przyzwoite aparaty telefoniczne, a wiele osób podręczny telefon wykorzystuje też do oglądania programów telewizyjnych i filmów.
Warto więc przypomnieć, że w 2000 roku komputer był na wyposażeniu 14,3% rodzin (5 razy mniej niż dziś). W przypadku telefonów komórkowych najstarsze dane pochodzą z 2004 roku. Wtedy urządzenia te znaleźć można było w ponad połowie domów (54%).
Samochód popularniejszy niż smartfon
Wciąż jednak smartfony są mniej popularne niż auta. Jeśli jednak dynamika obserwowanych zmian się utrzyma, stan ten już za kilka lat się zmieni. Bo choć samochody ma coraz więcej rodaków, to progres w tym obszarze postępuje bardzo powoli. Dziś 63,7% gospodarstw domowych ma własne „cztery kółka”. Dekadę temu samochód miała co druga rodzina. Dla porównania 2015 roku smartfonem dysponowało 45,4% familii, aby w rok później ten odsetek podskoczył do 53,4%. Bez wątpienia we wzroście popularności tych urządzeń pomaga fakt, że w sklepach jest bardzo skromny wybór telefonów bez dotykowego ekranu.
Autor: Bartosz Turek, analityk Open Finance
Parę lat temu już zrezygnowałem z telewizora samochód owszem potrzebny ale smartfon chyba jednak jeszcze bardziej potrzebne.
Mając wybór między smartfonem a samochodem to jednak samochód jest przydatniejszy,bo smartfona zastąpisz innymi urządzeniami a samochód jednak trudniej.
mając wybór samochód do pracy smartfon również do pracy i nie tylko tam.
Znam wielu ludzi co smartfona do pracy nie potrzebują,ale samochód jak najbardziej.Na odwrót nie znam nikogo,nawet w rodzinie co bardziej potrzebują smartfona niż samochodu mimo pracy wymagającej posiadania tego typu sprzętu.Smartfona po prostu da się zastąpić innym podobnym sprzętem typu laptop itp. samochód w niejednym przypadku po prostu trudniej.
Też raczej unikam telewizora. Wolę spacer, a jak już coś to fajny program przyrodniczy na Discovery. Byle daleko od polityki
najśmieszniejsze jest w motoryzacji to, że ten kraj z tego żyje. Gdyby motoryzacja stanęła na 3 miesiące to polska ogłasza bankructwo. Widać to chociażby przy planowanej na dniach podwyżce ok 20gr bo brakuje znowu w budżecie. Tylko dziwi że wiara się godzi na taki stan rzeczy, że np same podatki w paliwach to 70-85%, do tego akcyza za same sprowadzone auta w 2016r ok 14 miliardów złotych, to ja się pytam gdzie tej haj$ idzie, bo na pewno nie na drogi, korki coraz większe, OC podnieśli ponad 100% i cisza spokój, każdy zadowolony, a gdzie reszta amortyzacji samochodów z którego jest mega haj$, opony, oleje, serwisy, wymiany itp itd. W normalnych krajach nie do pomyślenia.
Skąd wziąłeś 14 miliardów?
Rezygnują bo żałosna jest tzw. „oferta programowa”, najczęściej gadające ryje polityków, teraz pełna pislamizacja nawiedzonych kato-nacjonalistów i wybielaczy historii. Nie ma na co patrzeć.
Przez 8 lata xxx mieliśmy komunistyczną propagandę w wykonaniu gangsterów i złodziei z mafii o nazwie xx
A teraz macie prawych i sprawiedliwych nacjonalistów i złodziei. Taka mała róznica. Wole tych pierwszych.
teraz macie propagandę prawych wybielaczy historii. Nawet komuna tak ordynarnie nie kłamała i manipulowała społeczeństwem jak twoi kato-nacjonaliści.
14 miliardów z radia, podwali dokładne szczegóły jak specjalnie ukartowali motyw z wprowadzeniem od stycznia nowej akcyzy o której było bardzo głośno, wyśmiewali się też jak wiarę w jajo zrobili tą propagandą, bo handlarze nasprowadzali aut na umór. Tu jest polska tu się ciężko oddycha