Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w I półroczu br. sprzedaż usług łączności ogółem (obejmująca wpływy za usługi pocztowe i kurierskie oraz za usługi telekomunikacyjne) była o 3,4% wyższa niż przed rokiem (wobec wzrostu o 5,2% w analogicznym okresie ub. roku). W większym stopniu wzrosła sprzedaż usług telekomunikacyjnych niż pocztowych i kurierskich (3,9% wobec 1,3%).
W końcu czerwca br. liczba abonentów i użytkowników (usługi z przedpłatą) telefonii ruchomej (komórkowej) wyniosła 57,2 mln (w tym ok. 47% to użytkownicy) i była o 2,3% mniejsza niż przed rokiem oraz o 1,6% większa niż w końcu grudnia ub. roku. Na 100 mieszkańców przypadało 148,7 abonentów i użytkowników (wobec 152,2 przed rokiem oraz 146,4 w końcu grudnia ub. roku). W I półroczu br. przybyło 911 tys. abonentów i użytkowników (wobec 915 tys. przed rokiem).
Obserwowano dalszy spadek liczby telefonicznych łączy głównych (zapoczątkowany w 2005 r.). Liczba łączy głównych14 w sieci publicznej telefonii przewodowej w końcu czerwca br. wyniosła ok. 4,7 mln i była o ok. 4% mniejsza niż w końcu grudnia ub. roku. Liczba łączy w dostępach ISDN w końcu czerwca br. wyniosła ok. 701 tys. (w tym ok. 91% zainstalowano w miastach) i była o ok. 3% mniejsza niż końcu grudnia ub. roku. Wskaźnik gęstości abonenckiej, mierzony liczbą łączy głównych na 100 mieszkańców, w końcu czerwca br. wyniósł 12,4 (wobec 12,9 w końcu grudnia ub. roku).
GUS – na koniec Ikw.2016 w Polsce było 56,6 mln kart SIM
źródło: GUS
Kan
Już spada, rynek się nasycił. A co dopiero będzie gdy wyłączą te wszystkie nieaktywne?
prawie 11 milionów nielegalizowanych ukrajńców odbierających miejsca pracy!
brawo poisy za niszczenie rynku pracy dzikimi pracownikami!
Ciekawe ile będzie po 2 lutego 2017r.
Już widać spadek. Zapowiada to kolejną wojnę w komórkach, mam nadzieję o użytkownika abo.
mam nadzieję, że ten nasycony rynek oznacza dobry okres dla abonentów i jakieś szalone oferty promocyjne albo spadek cen. obyoby! póki co widać, że już się trochę staraja, np. t-m uproscił abonamenty i nie dolicza tzw. zwyzek, co im się chwali.