Łączna liczba użytkowników technologii Fibre to the home (FTTH) i Fibre to the building (FTTB) w Polsce wyniosła na koniec 2014 roku 97 tys., co stanowi zaledwie 0,65 proc. wszystkich gospodarstw domowych w kraju – wynika z najnowszych danych na temat rynku FTTH, zaprezentowanych przez FTTH Council Europe. W porównaniu z rokiem 2013, kiedy dostęp do technologii miało 0,51 proc. gospodarstw domowych, Polska odnotowała wzrost o około 20 tys. użytkowników. Jednak wciąż nie osiągnęła progu 1 proc. wymaganego, aby kraj mógł zostać zaklasyfikowany w Rankingu FTTH.
Technologia FTTH/B to rozwiązanie zapewniające możliwie najwyższą prędkość połączenia internetowego za pomocą sieci światłowodowych docierających bezpośrednio do domów (ang. Fibre to the home) lub budynków biurowych (ang. Fibre to the buildings). Na koniec ubiegłego roku już ponad 35 gospodarek na świecie posiadało co najmniej 1 proc. użytkowników tej technologii. Polska po raz kolejny nie znalazła się w tym prestiżowym zestawieniu. Co ciekawe, Urugwaj, który w tym roku dołączył do tej listy, ma aż 63-proc. pokrycie.
Polska, zgodnie z Europejską Agendą Cyfrową (EAC) jest zobowiązana, by do 2020 roku 100 proc. gospodarstw domowych i firm miało dostęp do łącza internetowego o prędkości minimum 30 Mbps, a 50 proc. gospodarstw i firm mogło korzystać z łącza o prędkości 100 Mbps. Z tego względu opracowano Narodowy Plan Szerokopasmowy, którego celem jest realizacja celów EAC. Ustalono szereg działań, które mają zapewnić jak najszerszy dostęp polskich obywateli do sieci o prędkości co najmniej 30 Mbps do 2020 roku. Priorytetem zaś pozostaje rozszerzenie pokrycia na obszary dotychczas nie objęte dostępem do sieci i które nie są uwzględnione w planach prywatnych dostawców. Fundusze publiczne mają być przeznaczone na ten cel i dystrybuowane na poziomie lokalnym w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych (do 200 milionów euro do 2020 roku). Wdrożona infrastruktura ma zapewniać otwarty i niedyskryminujący dostęp do sieci. Należy jednak podkreślić, że programy te nie koncentrują się na technologii FTTH.
– Zależy nam, aby technologia FTTH znalazła się w centrum polskiej strategii cyfrowej – mówi Hartwig Tauber, Dyrektor Generalny FTTH Council Europe – Podczas gdy Warszawa przygotowuje się do organizacji Konferencji FTTH 2015, polski rząd stoi przed podjęciem kluczowych decyzji, od których zależy, jakie możliwości będę mieli obywatele i przedsiębiorstwa, aby stać się częścią gospodarki internetowej. Jesteśmy przekonani, że środki publiczne powinny być inwestowane tylko w tak przyszłościowe rozwiązania, jakim jest właśnie FTTH. Strategia oparta na tej technologii zapewni najbardziej stabilne podstawy do rozwoju cyfrowego świata – podkreśla Hartwig Tauber.
Najnowszy Globalny Ranking FTTH zostanie zaprezentowany podczas 12 edycji Konferencji FTTH, która odbędzie się w Warszawskim Centrum EXPO XXI, w dniach 10-12 lutego 2015 roku. Wydarzenie będzie okazją, aby dowiedzieć się, w jaki sposób usługi oparte na sieciach światłowodowych mogą poprawić wydajność, innowacyjność i jakość życia: www.ftthconference.eu
źródło: FTTH Council Europe
Kan
Od 15 lat brak inwestycji nawet w łącza miedziane.
Nasi opowie żerują tylko na starej sieci po TPSA i myślą, że nałapią frajerów na LTE.
Mieszkam w dużym mieście wojewódzkim, a linia abonencka ciągle ma 5km długości i nic się nie zmienia..
Dziwne w moim mieście światłowód pokrywa min 60 % terenu a miasto jest 7 tysięczne, ja sam mam już 5 lat światłowodowe łącze…
do kto, lte jest tanie i szybkie, ja mam swiatlowody na wsi pod wadowicami ale 70zl za lacze 30mbps/3mbps mam lte w plusie za 45 zl (polowa z 90) i jakosc jest calkiem niezla do 50GB idzie pelna predkosc czyli ok 60mbps/60mbps a po 50GB zwalnia do 20/7 no ale itak jest tanio.
Zapytam tak uczciwie czy wy jesteście zasysaczami filmów/gier i innego warezu że tak się puszycie tym super hiper szybkim internetem? Czy to syndrom popisania się przed sąsiadem lub kumplami? 80-90% i tak z was siedzi tylko na przeglądarce i czyta strony. Ktoś powie że ogląda filmy online, ale tam jest taka jakość że spokojnie wystarczy łącze kilku megabitowe. Operatorzy prześcigają się w reklamach o tym 8 cudzie świata jakim niby jest lTE. A i tak mało kto jest w stanie wykorzystać 100% jego możliwości. Mój op internetowy mnie ciągle nagabuje na net 150MB/s czy nawet jeszcze szybszy tylko po co ? Torrenty są monitorowane, dc++ – to już przeszłość, osiołki – masa fałszywek, hostingi www – bez płatnego konta premium nie wykorzystamy przewagi szybkiego łącza. Wniosek jest taki że prawie wszyscy kupują usługi na wyrost. Za szybki internet, za duże pakiety minut/ zbyt wiele usług „no limit” w planie taryfowym. A wystarczy tylko zbadać swoje potrzeby i wykupić usługę dostosowaną do potrzeb.