We wtorek rozpoczęła się aukcja częstotliwości superszybkiego internetu LTE – poinformowała PAP szefowa T-Mobile Polska, Polkomtel (Plus) oraz NetNet, spółka należąca do Szymona Ruty, syna wieloletniego wspólnika Zygmunta Solorza-Żaka, Heronima Ruty.. Jej powodzenie będzie oznaczało rewolucję na polskim rynku Internetu.

Licytacja jest II etapem aukcji częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz, która została ogłoszona przez prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) 10 października ub. roku. Będzie się ona odbywała w systemie rund negocjacyjnych, których jednego dnia może być od pięciu do sześciu. Zakończy się w momencie, gdy żaden z uczestników nie zadeklaruje wyższej kwoty.

O rozdysponowanie wymienionych częstotliwości, będzie się ubiegać sześciu operatorów telekomunikacyjnych, którzy w listopadzie ub. roku złożyli do UKE swoje wstępne oferty. Każdy z nich będzie mógł uzyskać maksymalnie dwie rezerwacje częstotliwości z pasma 800 MHz (czyli łącznie nie więcej niż 20 MHz widma tego pasma) oraz maksymalnie cztery rezerwacje z zakresu 2,6 GHz (nie więcej niż 40 MHz widma).

To już drugie podejście UKE do aukcji na pasma 800 MHz i 2,6 GHz. Ogłoszenie o pierwszej aukcji zostało opublikowane w grudniu 2013 r., jednak 11 lutego 2014 r. prezes UKE odwołała ją. Ogłoszenie o pierwszej aukcji zostało opublikowane w grudniu 2013 r., jednak 11 lutego 2014 r. prezes UKE odwołała ją. Powodem było zbyt późne opublikowanie przez UKE wyjaśnień oraz dbałość o przejrzystość procesu. Potem przeprowadzono z operatorami rundę konsultacji, która zakończyła się w maju ubiegłego roku. Do tego doszły błędy proceduralne popełniane przez urzędników, w związku z czym prezes UKE odwołała aukcję.

W aukcji do wylicytowania jest 5 rezerwacji częstotliwości z pasma 800 MHz, szczególnie ważne pod względem zapewnienia usług dostępu do szybkiego internetu, oraz 14 rezerwacji w paśmie 2600 MHz. UKE dopuszcza jednak szeroko idącą współpracę, choć nie bez ograniczeń. W przypadku porozumienia dwóch operatorów ich maksymalna rezerwacja zostanie ograniczona do 15 MHz, czyli o 5 MHz mniej, niż wynikałoby z ich połączonych rezerwacji. Gaj podkreśla, że powodem jest relatywnie niewielkie dostępne pasmo – jeśli dwóch operatorów stworzyłyby ofertę wykorzystującą 20 MHz pasma, pozostali gracze na rynku mieliby do dyspozycji znacznie mniejsze pasmo.

Częstotliwości, których dotyczy aukcja, mają szczególne znaczenie dla budowy sieci szerokopasmowego internetu. Obydwa zakresy uzupełniają się. Szczególnie istotne jest pasmo w zakresach 800 MHz, zwolnione w lipcu 2013 r. na skutek wyłączenia telewizji analogowej, gdyż te częstotliwości dobrze nadają się do budowy superszybkiego internetu LTE – pozwalają m.in. na rzadsze rozmieszczenie masztów, co obniża koszty inwestycji. Częstotliwości z widma 2,6 GHz dobrze nadają się za to do zagęszczania zasięgu sieci komórkowej w miastach.

źródło: PAP

Kan