Wrocławskie studio T-Bull S.A. przekracza kolejny kamień milowy osiągając liczbę 300 milionów pobrań aplikacji łącznie. Ponadto dzisiaj ma miejsce premiera ich najnowszej gry – Nitro Racing GO. A jeszcze w tym roku spółka zamierza przejść z rynku NewConnect na główny parkiet GPW.

300mln infografika

Dopiero co spółka poinformowała o sukcesie w postaci blisko 4,5 miliona złotych dofinansowania na rozwój swoich rozwiązań, przyznanego w ramach konkursu GameINN. Kwota przeznaczona będzie na realizację projektu, który ma polegać na opracowaniu platformy „G-Camp” służącej do zarządzania treścią, zasobami graficznymi oraz interakcjami w multiplatformowych grach mobilnych. Dzisiaj z kolei, wrocławski deweloper może pochwalić się kolejnym świetnym wynikiem. Gry T-Bull S.A. wygenerowały już łącznie ponad 300 milionów pobrań.

Wrocławskie studio specjalizuje się przede wszystkim w grach wyścigowych. Tytuły z tego gatunku stanowią ponad 40 proc. wszystkich pobrań. Niekwestionowanym numerem jeden jest Moto Rider GO. Ten tytuł może pochwalić się już blisko 40 milionami ściągnięć. Kawałek dalej na podium uplasowały się: Top Speed oraz Real Car Speed z odpowiednio 24 oraz 21 milionami pobrań. W kontekście platform niezmienną dominację rozpościera Google Play. Aż 67 procent użytkowników korzysta z systemu Android grając w gry T-Bulla. 16 proc. to osoby wykorzystujące Windows Phone, a ponad 8,5 proc. gra na iOS.

Nitro Racing GO!

Nitro Racing GO!

Geograficznie dominuje Azja. Tutaj gry Wrocławian cieszą się wyjątkową popularnością, co przekłada się na prawie 115 milionów pobrań – ok. 40 proc. w całym dorobku T-Bulla. Europa to 65,5 mln, Ameryka Południowa prawie 50 mln, zaś Ameryka Północna 46,5 mln. Afryka z Australią stanowią ok. 8 proc. pobrań, czyli niecałe 24 miliony. Wśród czołowej piątki państw na czele statystki stoją Indie, gdzie zanotowano niespełna 31 mln pobrań gier T-Bull S.A. Na dalszych miejscach widzimy Brazylię – 24 miliony, Stany Zjednoczone – 20 milionów, Rosję – 16 milionów oraz Meksyk – 13 milionów pobrań.

– W nieustającej gonitwie za spełnianiem celów i ambicji czasem warto się zatrzymać
i spojrzeć na miejsce, w którym się jest. Zaczynaliśmy od najskromniejszych warunków, jakie można sobie wyobrazić, w dwuosobowym zespole. Dzisiaj mówimy o trzystu milionach pobrań naszych gier. Przebyliśmy długa drogę, jednak przed nami w dalszym ciągu wiele wyzwań, dlatego nie zatrzymujemy się na zbyt długo –
mówi Damian Fijałkowski, Członek Zarządu i współzałożyciel studia T-Bull S.A.

Wyniki statystyczne to nie koniec dobrych wiadomości od T-Bulla. Ich najnowsze dzieło może przewrócić dotychczasowy status quo do góry nogami. Dzisiaj premierę ma najnowszy tytuł, czyli Nitro Racing GO. To gra z zupełnie nowego gatunku idle racing, gdzie gracz wciela się w rolę menadżera wyścigów samochodowych osadzonych w egzotycznych realiach inspirowanych Dubajem. W tytule będziemy mogli zarządzać naszą załogą, tuningować auta czy dobierać specjalne modyfikacje, poprawiająca osiągi naszego pojazdu. W grze w dniu premiery czeka na nas 20 000 rywali, 77 kart specjalnych i aż 45 części o różnych właściwościach. Dobrą wróżbą jest bardzo pozytywny feedback osób, które brały udział w beta testach oraz fakt, iż Google Play przyznał Nitro Racing GO promocję w swoim sklepie. To jednak dopiero początek, bowiem Wrocławianie obiecują stale wspierać i rozbudowywać tytuł o usprawnienia mechaniki, a także zupełnie nowe moduły czy elementy rozgrywki.

Damian Fijałkowski, Członek Zarządu i współzałożyciel studia T-Bull S.A.

Damian Fijałkowski, Członek Zarządu i współzałożyciel studia T-Bull S.A.

Kolejnym krokiem spółki ma być przedsięwzięcie wyjątkowo ambitne. Dopiero w listopadzie zeszłego roku T-Bull S.A. pojawił się na rynku NewConnect, a w najbliższej przyszłości spółka planuje przejście na główny parkiet Giełdy Papierów Wartościowych. To element długoterminowej strategii, która ma pozwolić na zbudowanie i ugruntowanie pozycji w światowej czołówce producentów gier. Podjęcie strategicznej decyzji ma pozwolić na dostosowanie realizowanych projektów do obecnych oczekiwań graczy i rynku.

Co przyszłość niesie dla Wrocławian? Niewątpliwie ręce mają pełne roboty – nowy produkt, plany giełdowe i nie zapominajmy o ambitnym planie wykorzystania wieloletniego doświadczenia w celu wydania gry konsole i komputery osobiste do 2022 roku.

źródło: T-Bull