Rok 2013 w branży telekomunikacyjnej będzie stał pod znakiem dalszych odejść klientów i spadku marż w usługach oraz komórkowych, których nie skompensuje wzrost w segmencie mobilnego internetu – ocenia Waldemar Stachowiak z Ipopema Securities.
Zdaniem Konrada Księżopolskiego z Espirito Santo newralgiczny jest rynek komórkowy, na którym P4 po raz kolejny stara się walczyć ceną z pozostałymi operatorami. Analityk uważa, że otwartą kwestią pozostaje to, jak na rynku komórkowym poradzi sobie stosunkowo nowy, wirtualny operator – Virgin Mobile.
Virgin Mobile Polska to trzeci globalny operator na polskim rynku oraz największy operator wirtualny na świecie. Obecnie z usług Virgin Mobile korzysta niemal 20 mln użytkowników w 9 krajach. Od 22 sierpnia 2012 roku sieć Virgin Mobile działa także w Polsce. To pierwszy kraj w regionie Europy Środkowej i Wschodniej, w którym obecny jest ten operator. Sieć sprzedaży Virgin Mobile Polska liczy obecnie 6 tys. punktów oferujących startery oraz 30 tys. miejsc, w których można doładować konto.
„Wirtualni operatorzy komórkowi historycznie nie rozwijali się w Polsce dobrze, ale nie lekceważyłbym marki Virgin Mobile, która jest silniejsza od poprzednich MVNO. Miejsce dla takich graczy jest jednak bardzo ograniczone – jeżeli Virgin Mobile nie uda się zdobyć kilku procent rynku to nie uda się to nikomu, o ile nie będzie to jakiś międzynarodowy gracz telekomunikacyjny” – powiedział.
Księżopolski uważa, że średni przychód na użytkownika (ARPU) w segmencie komórkowym będzie spadał w tym roku szybciej niż w 2012 r.
„Będzie się tak działo z kilku powodów. Po pierwsze mamy spadek MTR-ów i spodziewam się, że tak jak w przeszłości będzie ona szła w parze z obniżką cen detalicznych dla abonenta. Kolejną kwestią są stawki nielimitowane – z jednej strony abonamenty z taką ofertą są wyższe od uśrednionego ARPU, ale stawka nielimitowana powoduje, że operator nie doliczy do rachunku dodatkowych minut, co może wpływać na marże. Przy spadających MTR-ach, spodziewałbym się także stopniowego spadku wartości abonamentów nielimitowanych” – powiedział PAP.
Zgodnie z decyzjami Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z dnia 14 grudnia 2012 r. w sprawie określenia operatorów o znaczącej pozycji na rynku świadczenia usługi zakańczania połączeń głosowych w ruchomej publicznej sieci telefonicznej (tzw. rynek 16), operatorzy siedmiu sieci telefonii komórkowej mają obowiązek stosowania od 1 stycznia 2013 r. do 30 czerwca 2013 r. symetrycznych stawek MTR w wysokości 0,0826 zł/minutę, natomiast od dnia 1 lipca 2013 r. w wysokości 0,0429 zł/minutę.
W celu weryfikacji nałożonych obowiązków regulacyjnych oraz ustalonych w decyzjach Prezesa UKE nowych stawek hurtowych rozliczeń międzyoperatorskich, Urząd rozpoczął postępowania kontrolne wobec: Aero2, Centernet, Mobyland., P4 (Play), Polkomtel (Plus), Polskiej Telefonii Cyfrowej (T-Mobile), Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel (Orange).
źródło: PAP
Kan
mtr spadl od stycznia… ale czy spadły ceny polaczeń?
Wierz mi, że nie spadły 😉
Nie spadły i prędko nie spadną.
Po co obniżać ceny jeśli 95% polaków nie wie nawet co to jest MTR (nie mówiąc nawet o jego wysokości).
Nie będzie taniej, jeżeli Rzecznicy będą pisac takie teksty, jak dziś Wojciech Jabczyński: Play zbiera fanów w Indiach i Bangladeszu [quote]Dostałem od kolegi najświeższy raport Socialbakers, który jest świetnym podsumowaniem wszystkiego, co dzieje się w social mediach. W grudniowym wydaniu wprowadzono nową hierarchię markowych fanpage’y, opartą nie na bezwzględnej liczbie fanów, ale na liczbie fanów mieszkających w tym samym kraju, w którym operuje marka. I tu zaczęło być ciekawie. Okazuje się, że strona Play, dotychczas wyprzedzająca Orange o 120 tys. osób, w takim zestawieniu wyprzedza nas zaledwie o 6 tys., czyli 1,163 mln lokalnych fanów Play versus 1,157 tys. Orange’owców. Pójdźmy dalej. Oznacza to, że aż 143 tys. fanów Play nie mieszka w Polsce. To 11 proc. wszystkich, a w naszym przypadku odsetek ten to 3,6 proc. Mój kolega Marcin może powiedziałby, że duży udział fanów spoza Polski świadczy już o globalnym zasięgu jego marki lub o jej popularności wśród polskich emigrantów. Socialbakers podają jednak także dane o pochodzeniu fanów (live update) i tutaj czeka nas druga niespodzianka. Otóż trzecim największym krajem fanów Play, po Polsce i Wielkiej Brytanii są Indie z aż 12 tys. osób. Dalej znajdziemy też Bangladesz – 2 tys. i Filipiny 1 tys. W pierwszej 20. są też Indonezja, Malezja i Pakistan. Żeby nie było, że się czepiam, a u nas tak samo, to dla porównania na liście Orange Indie zajmowały pozycję 18. z 330 fanami, a suma mieszkańców wszystkich państw pozaeuropejskich wyszczególnionych w naszym rankingu wynosiła 7 621, czyli trochę więcej niż połowę tego, co Play miał w samych Indiach. Tak sobie myślę, że ogromna determinacja panuje w social mediowych służbach specjalnych naszego fioletowego konkurenta, że sięga po posiłki aż do Azji. A może po prostu idzie wzorem firm obsługujących call centers i outsource’uje do Indii, ale nie pracowników, tylko klientów? [/quote] Czy na takie działania Rzecznika czeka klient Orange? jak myślicie.
@Lena, przecietnego KOwalskiego zupelnie nie interesuje co pisze rzecznik. A Rzecznicy.. no czyms musza pisac. Akurat post Jabczynskiego jest zabawny i faktycznie opiera sie o twarde dane ale…. ZAbawniejszy niz przepychanka Gruszki z kopiarkami i nne tego typu zagrania… Tylko fani na fejsie czy kopiarki od play – malo kogo to interesuje…
@wiek – MTR nie musi sie bezposrednio i wprost proporcjonalnie przekladac na cene detaliczna.. Ja nie wiem ze wszyscy mysla ze MTR spadl o 50% to od razu ceny spadna o 50%…. Takie dziecinne rozumowanie… Poza tym spadlo do Y ale i Y mnie zaplaci pozostalym. Jak by to policzyc to chyba w3 zaoszczedzi na spadku MTR bo poimiedzy soba bilans taki sam a pomiedzy w3 a Play, bilans korzystny bo mniej zaplaca P4…