Akumulatory litowo-jonowe potrafią zachować większość ładunku przez około 1000 cykli ładowania, ilość cykli ładowania dla akumulatorów ołowianych wynosi kilkaset razy. Badacze z Uniwersytetu Stanford opracowali elektrodę, która wytrzyma 40 00 cykli ładowania bez zbytniej utraty pojemności.
Badaniom przewodzi Yi Cui profesor materiałoznawstwa i mechaniki na uniwersytecie Stanford. Wg. Yi to pierwszy krok to opracowania nowego typu baterii, charakteryzujących się niskim kosztem wytworzenia i mogących pomieścić ogromne ładunki elektryczne.
W nowym rozwiązaniu nie zmieni się zasada działania, a jedynie materiały jakich używamy do produkcji akumulatorów.
W obecnie produkowanych bateriach litowo-jonowych ładowane i rozładowywanie polega na przemieszczaniu się jonów sodowych lub potasowych pomiędzy elektrodami.
„Użycie sodu lub potasu ma swoje znaczenie ekonomiczne – są one tanie i dostępne.” mówi Cui.
Nowe elektrody zachowują 83% swojej zdolności do gromadzenia ładunku nawet po 40 000 cykli ładowania, zachowując jednocześnie 99% wydajności.
Jay Whitacre, założyciel Aquion Energy zauważa, że nowe elektrody mają bardzo dobra wytrzymałość, ale ich pojemność jest relatywnie mała: 60miliamperogodzin na gram materiału.
Prace są na poziomie posiadania katody, Yi mówi, że jego zespół jest w trakcie prac nad otrzymaniem anody i wkrótce potem działającego prototypu baterii.
Źródło: technologyreview.com
JarKen
Hoho ciekawe kiedy sie doczekamy takich baterii , za pewne wcale tak jak w Polsce by mieli wprowadzić samochód na wode .
Za długo by działały i kto by zarabiał potem 😉
Mając takie akumulatory i baterie słoneczne można by już myśleć o darmowym prądzie bo teraz problem jest że akumulatory za szybko się zużywają. Góra 3 lata i do wymiany.