Spółka PKP Intercity ogłosiła zamówienie na usługę dostępu do Internetu oraz do treści multimedialnych w 300 wagonach PKP Intercity. Usługa ta świadczona będzie przez wykonawcę na rzecz pasażerów PKP Intercity. Jednym z kryteriów wyboru jest wysokość opłat pobieranych za dostęp do Internetu od użytkowników końcowych, czyli od pasażerów.

Przedmiotem zamówienia jest usługa polegająca na zapewnieniu możliwości korzystania z dostępu do Internetu przez pasażerów PKP Intercity świadczonego przez wykonawcę za pośrednictwem bezprzewodowej sieci (WiFi) oraz dostępu do treści multimedialnych w wagonach PKP Intercity. Przetarg obejmuje zainstalowanie niezbędnej do świadczenia tych usług infrastruktury i urządzeń, które m.in. umożliwią szyfrowanie i wzmacnianie sygnału oraz ich utrzymaniem, konserwacją, serwisowaniem, rozwojem i ubezpieczeniem.

Usługa świadczona będzie przez wykonawcę na rzecz pasażerów na podstawie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawartej pomiędzy wykonawcą a pasażerem. PKP Intercity nie świadczy ani nie pośredniczy w świadczeniu usług telekomunikacyjnych. Usługa powinna być dostępna w sposób zapewniający komfortową eksploracje zasobów sieci Internet. Wykonawca powinien zadeklarować poziom efektywnej dostępności usługi oraz jego zdefiniowanie. Powinien także zapewnić zdalną możliwość zarządzania i monitoringu usługi wraz z urządzeniami, archiwizację danych statystycznych i diagnostycznych urządzeń dostęp online i offline.

Nie jest wymagane wadium. Kryterium udzielenia zamówienia jest: rozwiązanie oferowane (parametry usługi, zakres zaproponowanego kontentu), cena ofertowa brutto, wysokość opłat pobieranych od pasażerów oraz termin uruchomienia usługi dostępu.

źródło: rynek Kolejowy

Kan

O tym, jak sto lat temu podróżowało się pociągiem czytamy na portalu 100lattemu.pl:

Towarzystwo kolei Pittsburg – Newcastle w Ameryce, chcąc uprzyjemnić dłuższe podróże w wagonach tej kolei dołącza do pociągów kurierskich oddzielny wagon, w którym odbywają się przedstawienia kinematograficzne.

Jest to zwykły wagon salonowy, różniący się tyko tem, że fotele stoją w rzędach i że na jednym końcu umieszczony jest aparat, na drugim zaś ekran do produkcji obrazów. Po przedstawieniu ekran zwija się na rolkę. I przejście przez pociąg jest znowu wolne.

Z początku obawiano się, że obrazy będą źle wychodziły skutkiem wstrząśnień wagonu, praktyka pokazał, że obawy pod tym względem były całkiem nieuzasadnione.

Kurjer Poranny, 8-03-1913

Kan