Usługi finansowe powinny pojawiać się tam, gdzie są potrzebne. W ciągu następnej dekady bankowość mobilna będzie głównym kanałem kontaktu klienta z bankiem – uważa Brett King, pomysłodawca Movenbanku, autor bestsellera „Bank 2.0”, który był gościem seminarium „Bank Przyszłości” pod patronatem nowego mBanku.
– Nowy mBank to przełomowy projekt w dziedzinie bankowości, którego ambicją jest odpowiadanie na zmieniające się potrzeby klientów – mówi Michał Panowicz, szef zespołu pracującego nad projektem nowego mBanku. – Budując ten bank, korzystamy nie tylko z naszych doświadczeń w zakresie bankowości on-line. Inspiracją dla nas są również najlepsze światowe innowacje z dziedziny finansów i nowoczesnych technologii. Uważamy, że obecnie wiele dziedzin życia można w użyteczny sposób zintegrować wokół zarządzania finansami– dodaje.
Rozmowy o nowoczesnej bankowości toczą się m.in. w trakcie seminariów „Bank Przyszłości” organizowanych pod patronatem nowego mBanku, gdzie wyjątkowi goście przedstawiają swoje pomysły, poglądy i doświadczenia. – Jest to nasz sposób na upowszechnianie wiedzy o możliwościach, jakie niesie ze sobą świat technologii połączony ze światem finansów – wyjaśnia Michał Panowicz.
Gościem specjalnym drugiego spotkania z cyklu „Bank Przyszłości” był Brett King – pomysłodawca i założyciel Movenbanku, pierwszego mobilnego banku działającego w modelu direct w USA i Wielkiej Brytanii. King to także światowej sławy mówca, bloger oraz autor bestsellerów, takich jak „Bank2.0”.
Brett King
Podczas spotkania w Warszawie podzielił się on swoim spojrzeniem na bankowość. O tej dzisiejszej mówił, że potrzebuje zmian, żeby nadążyć za zmieniającymi się przyzwyczajeniami klientów i ich potrzebami. O bankowości przyszłości – że jej fundamentem jest mobilność. Według przewidywań Bretta Kinga, do 2016 roku większość operacji finansowych będzie realizowana w kanałach mobilnych.
Zmniejszy się również zainteresowanie oddziałami bankowymi – według eksperta, w 2016 r. przeciętny klient będzie je odwiedzał raz w roku, a 40 proc. klientów nie będzie przychodzić do placówek banków wcale. Oddziały banków nie znikną zupełnie, ale będą wyglądać inaczej niż dziś. Staną się centrami wiedzy i doradztwa. W nich klienci będą załatwiać najbardziej skomplikowane sprawy oraz uczyć się korzystania z nowoczesnych rozwiązań, ułatwiających codzienne życie. W USA już od przeszło dekady spada liczba transakcji realizowanych przez klientów w oddziałach banków.
Według Bretta Kinga usługi finansowe powinny pojawiać się tam, gdzie są potrzebne, i w momencie, w którym są potrzebne. Klient nie powinien iść do banku żeby sprawdzić, czy dostanie kredyt na samochód, nie kupuje bowiem kredytu, ale auto. Bank powinien mu w tym pomóc. Zdaniem Kinga, bankowość staje się kontekstowa – bank to nie miejsce, do którego się chodzi, ale jest to zbiór czynności, które się wykonuje.
Jak ocenił Brett King, za 10 lat bankowość mobilna będzie podstawowym kanałem bankowości na świecie, Internet i tablety staną się drugim kanałem, bankomaty trzecim, call center czwartym, a oddziały bankowe znajdą się dopiero na piątym miejscu. Zdecydują o tym zachowania i upodobania klientów, a nie preferencje banków.
– W nowoczesnej bankowości warto stawiać na proste intuicyjne rozwiązania, klient potrzebuje wsparcia, aby jego dostęp do bankowości nie był celem samym w sobie, a jedynie środkiem do celu – podsumowywał na koniec spotkania Michał Panowicz z nowego mBanku.
Spotkanie z Brettem Kingiem było drugim z cyklu seminariów „Bank przyszłości”. Gościem spotkania inaugurującego cykl w czerwcu br. był Mikołaj Jan Piskorski, profesor nadzwyczajny zarządzania na Harvard Business School, specjalizujący się w badaniach sieci społecznościowych i innowacyjnych struktur organizacyjnych, ekspert z zakresu wykorzystania platform społecznościowych w biznesie.
źródło: mBank
Kan
taaaa… jasne . dzwonisz do nich a tu melodyjka i zajęci są i zajęci minie 4 minuty w kieszeni mniej o 3 złote i dopiero rozmawiasz. Co za paranoja. Rozmowa trwa około 10 minut bo co chwila słysze proszę chwile cierpliwości. I mi ubywa 7 złotych bo oni mają swoje taryfikatory odrębne od stawek minutowych operatora (przynajmniej w moim banku). A skandalicznym jest to że muszę dzwonic ze swojego numeru, bo inaczej nie przejdę weryfikacji. Raz mi pani odmówiła odblokowania konta bo dzwonię z innego numeru. Tłumaczyłem jej jak wół że zgubiłem tamten telefon to ona nie i ch**. Czym się kieruja to ja nei wiem. Ciekawe skąd bym znał dane moje i numery .
No mogłeś podprowadzić komuś cały portfel a ludzie różnie przechowują dane i hasła. Przypuszczam że na koniec musiałeś osobiście się w banku wstawić 🙂
a ty przechowujesz hasła w głowie czy na kartce i to w portfelu 😀 aż tak stary nei ejstem że nei potrafię zapamiętać jednego ciągu liter. No musiałem musiałem. A tam pan mi powiedział że to niemożliwe.
Chyba mówi prawdę ten facet.
„Jak ocenił Brett King, za 10 lat bankowość mobilna będzie podstawowym kanałem bankowości na świecie,” Co on to wróżka.
Patrząc na strategię starego mBanku i jego zachowanie nie wiem czy będzie sukces. Zmienią się tylko pomieszczenia pracowników a nie sami pracownicy.