Orange Polska kupił od Polkomtela blok pasma 1800 MHz o szerokości 2,4 MHz. Umowę w tej sprawie UKE Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.

Na początku marca tego roku Piotr Muszyński, wiceprezes Orange Polska powiedział: „Transakcja jest dowodem na to, że pomimo prasowych dyskusji i sporów, operatorzy są w stanie porozumieć się, gdy jest to korzystne dla obu stron. Orange zakupił aktywo potrzebne do dalszego rozwoju swojej sieci mobilnej”.

Realizacja umowy wymagała zgody UKE i regulator zgodził się na przeniesienie zakupionego bloku częstotliwości z Polkomtela do Orange. – Otrzymaliśmy właśnie decyzję UKE anulującą przyznanie nam bloku 2,4 MHz w paśmie 1800 MHz – ujawnił na Blogu Orange Wojciech Jabczński.

Dodał także, że Operator spodziewał się takiej decyzji UKE, gdy Polkomtel zmienił zdanie i sprzedanego pasma oddać już nie chciał i nie jest nią zaskoczony.

Urząd dużego pola manewru nie miał. W tej sytuacji bardziej znamienna jest postawa Polkomtela, który najpierw podpisał umowę pozbywając się niepotrzebnego mu pasma, a potem wycofał z transakcji – dodał.

Wojciech Jabczyński, jednak uważa, że to sygnał dla całego rynku, jak ta firma podchodzi do podpisanych umów. – W biznesie też obowiązują zasady. Sprawa pewnie na tym się nie skończy, ale to już kwestia dla prawników. Ostateczną decyzję, czy będziemy odwoływać się od otrzymanej decyzji UKE, podejmiemy po analizie liczącego kilkadziesiąt stron uzasadnienia podkreślił.

Transakcja, wedłu Orange miała wpłynąć korzystnie na efektywność zagospodarowania pasma, zmniejszając jego rozdrobnienie. Skorzystać na tym mieli również klienci, którym Operator chciał zaoferować lepsze usługi.

Tak czy owak bez tego kawałka pasma da się żyć – konkluduje Rzecznik Orange.

źródło: Orange

Kan