30 sierpnia została wprowadzona promocja na tańsze połączenia do Niemiec, Białorusi i na Ukrainę od jutro, tj: 16.12.2011 promocja przestaje obowiązywać.
O promocji możecie przeczytać w artykule Kana tutaj:
Tańsze połączenia do Niemiec, na Ukrainę i Białoruś w Orange
Jutro kończy się okres promocyjny i ceny za połączenia wracają do stawek obowiązujących w planie taryfowym, z którego korzystamy.
Zakończenie promocji dotyczy ofert abonamentowych.
Źródło: orange
JarKen
No i pozamiatane tańsze połączenia z komórek abonamentowych pOręczy na stacjonarne do tych 3 krajów. Z tego widać, że tylko klienci T-Mobile i Heyaha mogą dzwonić za granicę bez 'stracha’ o wielkie koszty. Wprawdzie T-Mobile wywinął ostatnio numer swoim TakTak-owcom prepaid, zabierając dotychczasowe 9-złotowe pakiety-tygodniówki po 2000 minut na wszystkie nr-y Ti-Mobajla w całym świecie i podmieniając je na 9-złotowe pakiety 2-tygodniowe po 1500 minut na polskie nr-y T-Mobile i polskie stacjonarne. To był chwyt poniżej pasa wobec tych, którzy specjalnie dla niemal gratisowych rozmów na zagraniczne Ti-Mobajle kupili sobie startery lub przenieśli swoje prepaid-numery z innych sieci. Ale co mają powiedzieć klienci Orange, Plusa i Play? Dla nich dzwonienie na zagraniczne stacjonarne to droga impreza, o połączeniach na zagraniczne komórkowe nie wspominając.
Za co brzydzę się orangę , Bo się brzydzę Za perfidną przebiegłość tej firmy.
Zazwyczaj w tej firmie aby skorzystać z jakiegoś bonusu trzeba coś zrobić . Zadzwonić do BOK, wysłać SMSa itp.
Ale w przypadku tej promocji o dziwo tak nie było . Teraz wiemy dlaczego. Przez prawie pól roku klienci zapewne już przywykli do niskich cen i tuż przed świętami gdzie zapewne będzie sporo rozmów promocję im się zbiera . Liczą zapewne na nieświadomość klientów i odbicie sobie kosztów promocji .
Klienci zapewne będą nie świadomi bo nie należy się spodziewać kampanii reklamowej informującej o zakończeniu promocji.
Mam pytanie. Czy może klienci pow wybraniu numeru do tych państw dostaną info na telefon i cenie połączenia ? Czy operator poinformuję swoich klientów w jakikolwiek sposub o końcu prmocji. Bo ten nius na prtalach barnżowych to przeczytają tylko tacy pasjnaci jak my.
Erata:)
Czy operator poinformuję swoich klientów w jakikolwiek sposób o końcu promocji. Bo ten nius na portalach branżowych to przeczytają tylko tacy pasjonaci jak my.
Z tego typu news-ów o tym, że się klientom kończą dobre ceny promocyjne, operatorzy nie robią HALLO, a powinni. Pewnie liczą na jeleni, którzy będą sobie nadal dzwonić do tych krajów, nieświadomi cenowego skoku w górę, przynajmniej jakiś czas. A wystarczyłoby odpowiednio wcześniej (np. 2 tygodnie przed) wysłać wszystkim swoim smsem info oraz w ostatnim/przedostatnim dniu promocji dla przypomnienia ponownie. Tak powinno być, ale z reguły nie jest. Podobnie z informacją w salonach/sklepach firmowych dla pozostałych ludzi, potencjalnych klientów. Niektórzy z nich, z naiwną myślą o cenowej taniości za granicę plus faktyczny fon w dobrej cenie (ostatnie obniżki o 700 zł na każdy fon w Orange – dobra sprawa) skłonni byliby podpisać umowę lub przenieść numer do pOręczy i co potem? Do kogo pretensje? Nie robią HALLO o wygasaniu promocji, ale zwykła rzetelność wobec klientów nakazywałaby dokładne informowanie ich także o tym, co właśnie przemija i się kończy.
A może zamiast tego wprowadzą jakąś jedną stawkę do całej UE z akceptowalnymi cenami, czyli taniej niż 99gr za minutę.
W T-Mobile PL tak jest: taniej za granicę i do UE oraz niektórych innych krajów Europy i świata (np. Kanada, USA) dzwonisz z komórki na zagraniczne komórki za 72 gr/min netto, a na stacjonarne tylko jekieś 36 gr/min netto. Jeśli masz abonament kwotowy typu Pakiet dla Biznesu i zniżkę na niego za ofertę bez fonu lub z fonem, ale za staż w sieci, np 50 % (ja tak mam), to dzwonisz za połowę tych stawek. Z kolei w prepaid Heyah normalne stawki do UE i nie tylko to 59 gr/min brutto na komórki i stacjonarne, a przy podwójnych doładowaniach nieco ponad 30 gr/min brutto. W Heyah Mix jeszcze lepiej, bo normalnie 44 gr/min za granicę, a przy podwójnych doładowaniach wychodzi jakieś 24 gr/min, a podwójne doładowania Heyah-a w jego Mix-ach też działają.
Akurat mam 2gi numer do rozmów za granicę i jest to Heyah, ale główny jest w Orange więc miło by było gdyby z niego też można było dzwonić.
Obecne kraje który były taniej w Orange to akurat inne niż te gdzie dzwonię.
Mnie sie nie chce wierzyc, ze robia to z premedytacja. Prawdopodobnie zwiazane jest to z ich systemem informatycznym. i tyle.
Cały orendż, najpierw marchewka, potem kijek- widzę, że sposób działania tej korporacji nic się nie zmienił. Czytając takie teksty upewniam się w przekonaniu, że przenosząc dwa lata temu numer z tej sieci do konkurencji, zrobiłem bardzo dobrze. Tak sieć jest tylko dla lemingów niestety.
Na chwilę obecna na polu chwaly jesli chodzi o rozmowy roamingowe zostaje tylko tmobile i heyah, widac ktos nie wytrzymal tej konkurencji (w sumie rozmowy po30gr do UE w pakiecie sa chyba na chwile obecna nie do pobicia).
Eh żona czeka na tego fona z Orange, jestem ciekawy jak będzie. Ten problem przypomina mi trochę to co miałem z moją X10i tyle że fon restartował się pod obciążeniem (łatwo sprawdzić wystarczy np zapodać nawigację, muzę, ekran na pełną jasność, wifi… i jeśli to płyta główna to powinien się zrestartować) mnie też wgrywali softy i się migali ale dostali zjebkę z dokładnym opisem co mają zrobić i wymienili mi płytę i jak dotąd jest ok. Dowiedziałem się że X10 miała wadę fabryczną płyty a Neo ma trochę bebechów z X10… Oby to był soft i żeby to szybko naprawili bo nie ma nic gorszego jak kupić wadliwy sprzęt:/
w ofertach na karte w orange promocja trwa do 10 stycznia
Ciąga dalszy moich teorii spiskowych albo jak kto woli obiektywnego spojrzenie na promocję firmy orange.
O bardziej wymagającego klienta się dba:) . Kartowcy mieli wcześniej tą promocję i zapewne chwalili się nią reklamując przy okazji ją tym z abonamentów . Teraz mają dłużej bo podnieśliby szybko alarm ponieważ częściej sprawdzają stan swoich kont. Alarm zepsułby dojenie abonamentowych którzy dowiedzą się o końcu promocji w chwali otrzymania faktur po świętach.
Orange o ile pamiętam to już robił takie numery swoim klientem robiąc zapisy w umowach promocyjnych o ich wyłączeniu w okresie świąt.
Marketing orange podparty socjotechniką już na pewno wyliczył ilu klientów złapię się w pułapkę tej promocji.
No cóż , wygoda kosztuje.
A po ile będą SMS w święta, w orange? Czy operator swoim klientom szykuję jakiś świąteczny prezent ? SMSy na przełomie roku to przecież żyła złota
Chyba nie sledzicie orange dosc uwaznie. Jezeli zabrali jakas oferte, to na jej miejsce zaraz dadza nowa. Proste.
Lyca MObile…
Swoja droga zalosne te komentarze jakie to Orange „be”. Przywzyczailiscie sie ze jak promocja to na zawsze. Typowo roszczeniowe podejscie polakow.. Kazdy op ma prawo odwolac promocje. Wieszkosc nie komunikuje nawet ze cos sie skonczylo a tu news i jeszcze zle..
Wydaję się że niektórym już tak ten kapitalizm mózg zlasował że bez znieczulenia można ich wyssać . O przepraszam, znieczulają ich papką reklamowo marketingową . To podobnie jak komarami . Swędzi po nich dopiero jak się najedzą :).
Marco Takie portale czyta niewielki procent użytkowników. Raczej nikt nie ma pretensji że wycofują promocję, tylko: po 1) wycofują ją przed samymi świętami, kiedy sporo osób będzie dzwoniło, po 2) jeżeli kończą promocję, powinni wszystkim użytkownikom wysłać smsa info. Skąd osoby nie czytające Telix i podobnych forów, nie posiadających neta, mają wiedzieć że właśnie skończyła się promocja? Do kogo mają mieć pretensje? Dlatego Opy lubią słowo promocja, ale jeżeli informują że uruchamiają jakieś usługi, powinni mieć również obowiązek poinformowania o jej wyłączeniu. Czemu uważasz (jako klient) że powinni robić odwrotnie? Jeśli nie jesteś udziałowcem TF, to dziwi mnie twoje podejście.
szczerze mówiąc dziwią mnie niektóre komentarze, dali kolejna w ostatnim czasie promocję w ramach abo (po drugim telefonie za 1 zł bez zobowiązania), więc chyba raczej jest to pozytywne info.
A ja się zawsze dziwiłem Orange, że jako marka globalna nie idzie w kierunku tanich rozmów na całym świecie, tak jak teraz T-Mobile. A co do promocji, to raczej żalu po niej nie będzie, moim zdaniem więcej się dzwoni do Niemiec niż na Ukrainę i Białoruś i równie dobrze mogli tam wstawić takie państwa jak Tadżykistan czy Somalia.
Dlatego oferta T jest pod tym względem dobrze wyważona- można za niewielkie pieniadze ( w porownaniu do alternatywy) dzwonić między innymi do Niemiec, Anglii czy USA czyli na dobra sprawę krajów gdzie można znaleźć najwięcej naszych rodaków, ktorzy zdecydowali się na emigracje.