W ubiegłym roku TeliaSonera jako pierwsza na świecie wystartowała z siecią 4G / LTE w Sztokholmie oraz Oslo. Tym razem TeliaSonera uruchomiła sieć 4G na Litwie, w tym dla klientów w Kownie, Szawie, Wilnie oraz Poniewieżu.
TeliaSonera w przypadku sieci 4G / LTE korzysta z częstotliwości 1800 MHz oraz rozwiązań, technologii firmy Huawei. Usługi LTE na Litwie oferowane są pod marką Omnitel, sprzedawane są wraz z modemami firmy ZTE.
Sieć LTE oferuje dużo większe prędkości mobilnego internetu niż obecny standard 3G. Mowa w tym wypadku nawet o dziesięciokrotnym wzroście prędkości pobierania, w teorii do 150Mbps.
Claes Nycander, Dyrektor ds. Technologii w Pionie Mobilnym firmy TeliaSonera powiedział:
„Jest to pozytywny trend w krajach europejskich, w ramach którego oferuje się dostępne dla wszelkich technologii zakresy częstotliwości, pozwalające na szybszy dostęp klientów do nowych technologii, na przykład do szybkiego mobilnego internetu 4G. Dobrym tego przykładem jest wczesne wdrożenie 4G na częstotliwości 1800 MHz na Litwie. TeliaSonera buduje mobilne sieci i modernizuje infrastrukturę w krajach skandynawskich i bałtyckich. Mamy szeroko zakrojony plan masowego wdrożenia, bazujący na wysokim popycie klientów na usługi mobilnego transferu danych”
Antanas Zabulis, prezes firmy Omnitel powiedział:
„Omnitel uruchomił najszybszą usługę internetową na Litwie zaledwie rok po pierwszym uruchomieniu 4G w Szwecji i w Norwegii. Pokazuje to, że Litwa jest jednym z liderów globalnego rynku telekomunikacyjnego. Klienci Omnitel wymagają szybszych usług mobilnego przesyłu danych i wprowadzenie 4G jest odpowiedzią na ich potrzeby – jest to najbardziej zaawansowana technologia mobilna na świecie”
Źródło:
Własne, Informacja Prasowa
Opracował:
Kamil Bąkowski
Przepraszam,co to za miasto SZAWA?Czyżby chodziło o SZAWLE( Šiauliai )?Jak się już coś napisze,to wypadałoby przeczytać!
Może tak oddaje się tą nazwę w jez. polskim? Skoro powszechnie pisze się i wymawia Lipsk zamiast Leipzig albo Norymberga zamiast Nürnberg, choć te miasta niemieckie nigdy nie były polskie. to tym bardziej miasta litewskie, takie jak Wilno czy powiedzmy Szawę/Szawle… Większość kibiców niemieckich przyjechała do Warschau, Danzig i jakoś nie pędzono, by ich poprawiać. Nie czepiajmy się nacjonalistycznie ewentualnych błędów, które nie przekłamują merytorycznej całości newsa, OK miłośniku jęz. litewskiego?
Piękne „ozdobniki”, bo tzw. prognoza wywołuje raczej śmiech. Cała zabawa polega na codziennej zmianie obrazków. Przewidywalność opadów około 30 %. Patrzysz na kolejne trzy dni i widzisz deszcz, burze (symbol). Ale kolejnego dnia jest już słońce i bezchmurnie. I tak w kółko. Okazuje się, że wiedza o prognozie pogody to ciągle jeszcze „epoka kamienia łupanego”.