Czy zdarzyło ci się wysłać wiadomość tekstową przez sen? Choć może wydawać się to zabawne i czasem rzeczywiście takie jest, warto się temu przyjrzeć. Jeśli nie był to tylko pojedynczy epizod, a takie sytuacje powtarzają się częściej, możliwe, że dotyczy cię temat sleep textingu.
Czym jest sleep texting?
Sleep texting to inaczej pisanie sms-ów przez sen. Mogą to również być maile czy wiadomości wysyłane na różnego rodzaju komunikatorach. Warto podkreślić, że określenie to nie odnosi się do sytuacji, gdy ktoś rozbudzi się w nocy i wyśle wiadomość, a następnie o tym zapomni. Sleep texting to działanie wykonywane automatycznie, bez udziału świadomości. Najczęściej dzieje się tak w fazie płytkiego snu, gdy osoba pisząca nie śpi głęboko, ale nie jest też w pełni rozbudzona. Pisane w ten sposób wiadomości mogą być nieskładne i niezrozumiałe.
Lunatykowanie w czasach cyfrowych
Pisanie wiadomości cyfrowych jest porównywalne z lunatykowaniem. Najprawdopodobniej działa tutaj ten sam mechanizm, a sleep texting możemy zaliczyć do zaburzeń snu. I choć może wydawać się to nieprawdopodobne, skoro niektóre osoby są w stanie chodzić i mówić przez sen, w XXI wieku, kiedy telefony stały się nieodłączna częścią naszego życia, nie powinno to aż tak bardzo dziwić. Szczególnie młode pokolenie przyzwyczaiło się, że jest na bieżąco w kontakcie nie tylko ze znajomymi i rodzina, ale wręcz z całym światem. Nawyk sięgania po telefon jest dla niektórych tak silny, że odbija się to na ich nocnym wypoczynku.
Nocne pisanie smsów objawem stresu
Co może oznaczać takie nieświadome pisanie smsów? To przede wszystkim objaw tego, że nie umiemy się wyłączyć z obiegu informacji i po prostu pozwolić sobie na odpoczynek offline. Badania w tym temacie pokazały, że osoby, których dotyczy ta przypadłość znacznie gorzej sypiają, a przez to wzrasta u nich również poziom stresu. W nocy nasz mózg przetwarza różne trudne sprawy, które nagromadziły się w ciągu dnia, a sms-owanie czy też mailowanie przez sen może być tego wyrazem. O ile wiadomości wysyłane są do osób z rodziny czy bliskich przyjaciół, zazwyczaj nie niosą one poważnych konsekwencji, ale już nieświadome napisanie do szefa, współpracownika czy klienta, może spowodować poważne problemy.
Jak sobie z tym poradzić?
Najprostszym rozwiązaniem jest nie zabieranie telefonu do sypialni. Przyniesie to korzyść nie tylko osobom, które mają problem ze sleep textingiem, ale w zasadzie każdemu, ponieważ nie od dziś wiadomo, że światło emitowane przez smartfony nie sprzyja dobremu wypoczynkowi. Oprócz tego warto zadbać o wypracowanie sposobów na redukcję codziennego stresu, relaks i odprężenie przed snem – pisanie nocnych wiadomości prawie zawsze jest znakiem, że mamy tego za mało i nie umiemy odpoczywać efektywnie. Druga kwestia to ograniczenie czasu spędzanego online – na pewno warto nad tym popracować.
Sleep texting to przypadłość, którą można uznać za znak naszych czasów. Jeśli „domowe” sposoby na wyeliminowanie go ze swojego życia nie działają, warto udać się po pomoc do specjalisty. I choć może wydawać się, że jest to zbyt błaha sprawa by iść z nią do psychologa czy psychiatry, nie należy jej lekceważyć, ponieważ może być objawem nie radzenia sobie ze znacznie poważniejszymi problemami.
Zostaw komentarz