To co dla większości z nas może wydawać śmieszne lub co najmniej dziwne, w Japonii jest traktowane na poważnie. Mowa tu o toalecie Satis od firmy Inax, którą już niedługo użytkownik będzie mógł obsługiwać za pomocą swojego smartfona. Jak się okazuje japońskie toalety mają cały szereg funkcji i jest czym sterować.

Producent inteligentnych toalet, zamierza wypuścić na rynek model obsługiwany za pomocą telefonu. Wystarczy jedno tapnięcie by użytkownik mógł podnosić i opuszczać deskę, włączyć ogrzewanie siedzenia, regulować ciepły strumień wody z bidetu, nadmuch powietrza, niwelować drobnoustroje, dyskretnie podświetlić wnętrze toalety a nawet słuchać ulubionej muzyki wydobywającej z bocznych głośników. Serio!


Znalazło się również miejsce dla dziennika wypróżnień (pod nazwą Diary WC) pozwalającego na podgląd historii i dodatkowy opis każdej z naszych wizyt, a także ile zużyto wody, energii etc. Wszystko da się skrzętnie zanotować w telefonie, który steruje toaletą za pomocą łączności Bluetooth. Ciekawostką jest unikalna technologia Plasmacluster, która wyłapuje z „chwilowo zainfekowanego” powietrza m.in. zarodniki pleśni lub substancje szkodliwe (np. dym papierosowy) niszcząc i rozkładają źródło przykrych zapachów.


O dziwo aplikacja o nazwie „My Satis” jest przygotowana dla urządzeń z Androidem, natomiast użytkownicy iOS będą musieli jeszcze poczekać. Cena toalety Satis to koszt ok. 4540 dolarów. Satisfakcja gwarantowana. Produkt ma trafić do sprzedaży już w lutym 2013.

Źródło: geeky-gadgets.com, homechunk.com

Kamil Kawczyński