No i fajnie.
Jak się okazuje, miasta mogą coś pożytecznego zrobić, jeśli się tylko urzędnikom chce 😉 U mnie kandydat obiecał i jak go wybrali zrobił – od kilku lat mamy dostęp do Internetu. Nie musi być jakiś wyjątkowo szybki, bo nie jest to komercyjna oferta ani usługa, ale wystarcza. Nowe wybory idą i nowe obietnice… Tym razem ma być lepsze pokrycie 😉