Ale wciąż nie obsługuje (pomimo użycia piórka od Wacoma) stopni nacisku, choćby częściowo, jak to ma miejsce w Cintiq’ach od Wacoma.
Do grafiki odręcznej niemal bezużyteczny. Jako mini-foto lab – rewelacja. No i na Windows, pośród rzeszy Androidów i iOS’ów. Choć w sumie nie wiem, czy to plus, czy minus…