Guest
19 czerwca 2013 at 08:21
Liczba postów: 135808
Tak to jest jak kato-politycy próbują narzucić swoją pseudo-etykę innym na siłę. Od pilnowania dostępu młodych do różnych „niewłaściwych” treści są rodzice i najbliższe otoczenie, a nie państwo. Poza tym wydaje mi się, że gdy dziecko nawet zobaczyłoby jakąś „niecenzuralną” scenę to i tak nie będzie miało do niej takiego stosunku jak dorosły bo najzwyczajniej nie wypatruje w niej erotycznych podniet bo takich nie potrzebuje. Nie wiem skąd biorą się takie pełne paniki reakcje na „goliznę” podczas gdy w kinach pełno filmów o zabijaniu i to jakoś już tak tych pseudo-katoli i bigotów nie razi.