TCL 30 plus - niedrogi i całkiem przyzwoity smartfon - Portal telekomunikacyjny Telix.pl

Pod koniec lutego na targach MWC 2022 TCL przedstawił pięć zupełnie nowych smartfonów z serii TCL 30: TCL 30 5G, TCL 30+, TCL 30, TCL 30 SE oraz TCL 30 E. Cała seria TCL 30, zdaniem producenta, wyróżnia się innowacyjnymi funkcjami fotograficznymi, które wspierać będą użytkowników w wyrażaniu ich unikatowych gustów artystycznych i twórczego sznytu.

Modele TCL 30 5G, TCL 30+, TCL 30 oraz TCL 30 SE są wyposażone w potrójne aparaty główne 50 Mpix ze wsparciem algorytmów sztucznej inteligencji. TCL 30 E ma natomiast podwójny aparat z obiektywem głównym 50 Mpix. Dla fanów grupowych selfie, w modelach TCL 30 5G i TCL 30+ na przodzie znalazły się ultraszerokokątne kamery przednie, dzięki czemu każdy ich użytkownik będzie mógł łatwo wykonać fotkę nawet w większej grupie i zachować na zawsze cenne chwile z bliskimi. W moje ręce wpadł jeden z serii, a mianowicie TCL 30 plus.

Smartfon dostępny jest w sugerowanej cenie detalicznej 999 PLN. A jak TCL 30 plus wypadł w codziennym użytkowaniu? Zapraszam do recenzji.

Specyfikacja techniczna:

Kolor: Tech Black, Muse Blue
Wymiary: 164.54 x 75.24 x 7.74 mm
Waga: 184g
System: TCL UI, Android™ 12
Procesor: MediaTek Helio G37, CPU: 4xCortex-A53 @2.3GHz+4xCortex-A53 @1.8GHz
GPU: IMG GE8320 680MHz
RAM (GB): 4 (LPDDR4x)
ROM (GB): 128 (eMMC)
MicroSD card: do 1TB
Ekran: 6.7″, AMOLED, odświeżanie 60Hz, FHD+ (1080 x 2400 pixels), 20:9, Screen-to-body ratio: 91.75%, kontrast: 100,000:1 (Typ.) 395PPI, NTSC 100%(Typ.), DCI-P3, HBM 650 brightness (Typ.), 900 brightness (Peak)
Bateria: 5010mAh (typical)
Ładowanie: 9V2A, Type-C USB 2.0, pełne naładowanie ok 2,1 h
Aparat główny: 50MP, PDAF, sensor size 1/2.76″, pixel size 0.64μm, aperture F1.85, field of view 74.4°, 5P lens
Obiektyw do głebi: 2MP, FF, sensor size 1/5″, pixel size 1.75μm, aperture F2.4, field of view 85°, 3P lens
Macro: 2MP, FF, sensor size 1/5″, pixel size 1.75μm, aperture F2.4, field of view 88.8°, 3P lens
Nagrywanie wideo max: 1080P@30fps
Tryby: Steady Snap, High Pixel, Portrait Mode, Movie Mode, Stop Motion, Art effects, AI scene detection 2.0, Filter, HDR, Face detection, Gesture control,Quick Snap, Touch to capture, Light Trace, Panorama
Kamera przednia: 13MP, FF, sensor size 1/3″, pixel size 1.12μm, aperture F2.3, field of view 96°, 5P lens
Nagrywanie wideo max kamerą przednią: 1080P@30fps
Tryby: Face Beautification, Auto Capture,Touch To Capture
USB: Type-C 2.0
Bluetooth 5.0
Jack: 3.5mm Stereo
NFC:
- T676K model: Tak
- T676J model: Nie
Audio: Stereo Surround, HD Voice, Dual-mic Noise cancellation, HAC M3 for T676K, HAC M3 &T3 for T676j, Radio
Lokalizacja: GPS, A-GPS, BeiDou, Galileo, Global Navigation Satellite System (GLONASS)
Czujniki: Accelerometer (G sensor), Proximity sensor, Light sensors, E-Compass
Biometria: Face unlock, czytnik linii papilarnych
Dual SIM (1 Nano SIM + 1 Nano SIM or 1 TF card)
Sieć: 4G data: Cat 4 (150Mbps DL, 50Mbps UL), 3G data: HSPA+ (42M bit/s DL, 5.76Mbit/s UL), 2G data: GPRS/EDGE
Wi-Fi/WLAN: 11b/g/n, Wi-Fi direct, VoLTE, VoWiFi

Zawartość opakowania

TCL 30 plus
Dokumentacja
Kabel USB
Ładowarka 18 W
Etui na telefon

TCL 30 plus dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i niebieskim. W moje ręce wpadła wersja jaśniejsza. Otrzymała ona jasno- niebieskie matowe tworzywo sztuczne z połyskiem – jakby posypane mikroskopijnym brokatem. Szczególnie widoczne to jest w świetle. Przyzna, że wygląda naprawdę fajnie i co najważniejsze nie zbiera brudu i odcisków palca. Plecki są płaskie, podobnie jak ramki. Dzięki temu telefon bardzo fajnie leży w dłoni i nie wyślizguje się. Mimo wszystko i tak bardzo szybko ubierzemy na niego przeźroczyste plecki, które znajdziemy w opakowaniu. Etui ochroni nie tylko obudowę przed uszkodzeniem, ale również wystającą wyspę z aparatem.

Smartfon nie jest mały, co nikogo już nie zdziwi. Jego wymiary to 164.54 x 75.24 x 7.74 mm, a waga: 184 g. Mimo wszystko jest bardzo smukły i bardzo dobrze leży w dłoni. Obsługa jedną ręką nie jest zbyt wygodna, ale da się.

Model ten nie posiada żadnego certyfikatu odporności na wodę i pył. Nie jest to jeszcze niczym dziwnym w tej cenie. Często dużo droższe modele nie posiadają takich zabezpieczeń. Trochę jednak szkoda.

Na spodzie obudowy znajdziemy głośnik (jeden ze stereo), gniazdo USB C, mikrofon oraz wyjście słuchawkowe mini Jack 3,5 mm. Na górnej krawędzi umieszczono mikrofon oraz drugi głośnik. Na lewej krawędzi umieszczono gniazdo na 2 karty SIM. SIM 2 możemy wymienić na kartę pamięci micro SD, a na prawej umieszczono przyciski głośności oraz On/Off z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych.

Jeżeli chodzi o głośnik, to zaskoczeniem jest obecność głośników stereo. W tej klasie cenowej nie jest to jeszcze tak popularne. Muzyka z nich płynąca jest jak najbardziej OK. Nie oczekujmy jakiś dźwięków godnych uszu melomanów, ale jak na telefon za niecały 1 tys. zł, to gra całkiem nieźle. Jest głośno, czysto i nic nie charczy. Do codziennego użytku będzie jak znalazł. Bardzo miło, że producent pomyślał również o wyjściu mini Jack 3,5 mm. Zapewne ucieszy to nie jednego użytkownika.

Co, do jakości prowadzonych rozmów, to nie mam uwag. Moi rozmówcy słyszeli mnie dobrze i wyraźnie jak i ja ich również. Podczas testu nie zdarzyło się, by jakość połączeń uniemożliwiła zrozumienie drugiej osoby. Nie wystąpiły także problemy z zasięgiem sieci komórkowych w miejscach, w których nie powinno to się zdarzyć.

Wszystkie przyciski są w kolorze ramki i oczywiście są wyczuwalne i bardzo dobrze reagują na nasze kliknięcia. Do biometrii również nie mam uwag. Działa wystarczająco szybko i poprawnie. Oprócz odblokowania poprzez odcisk palca możemy również skorzystać z odblokowania twarzą. Nie jest to jednak bezpieczna metoda.

Bardzo miłym zaskoczeniem w tej klasie telefonu jest ekran AMOLED. TCL 30 plus otrzymał wałaśnie taki wyświetlacz o wielkości 6,7’’, rozdzielczości FHD+ (1080 x 2400 pixels), kontraście: 100,000:1 (Typ.) 395PPI, NTSC 100%(Typ.), DCI-P3, HBM 650 brightness (Typ.), 900 brightness (Peak) oraz odświeżaniu 60 Hz. Szkoda, że nie pokuszono się chociaż o 90Hz. Nie mniej i tak nie ma większego powodu do narzekań. Ekran jest czytelny, wyraźny, o ładnych kolorach, dotyk działa bez zarzutu, nie widać żadnych nieostrości, a kąty widzenia są wystarczająco dobre.

Co ciekawe TCL wspierany jest również przez technologię inteligentnego wyświetlania TCL NXTVISION realizowana przy wsparciu Pixelworks. Autorskie rozwiązania w kolejnej odsłonie zapewniają wiodącą w branży precyzję reprodukcji kolorów, a także zdolność rozpoznawania wyświetlanych treści i scen w oparciu o mechanizmy sztucznej inteligencji, które pozwalają na idealne dostosowanie kolorów, kontrastu i ostrości dla dokładniejszej, adaptacyjnej kalibracji.

Na górze umieszczono niewielką łezkę, w której znajdziemy aparat do selfie. Ramki też są niewielkie – Screen-to-body ratio: 91.75%.

W opcjach możemy zmienić poziom jasności (lub zostawić automat), włączyć tryb ochrony oczu, dostosować kolory (żywe, naturalne, standardowe, zaawansowane – a w nim szeroka paleta AMOLED, sRGB, Display P3 oraz regulacja temperatury barwowej (domyślny, ciepły, zimna, niestandardowy)) czy przełączyć się na tryb ciemny. Ponadto znajdziemy tutaj również opcję „Zawsze włączonego wyświetlacza” czy możliwość włączenia wszystkich powiadomień. Standardowo też możemy zmienić motyw czy tapetę oraz włączyć obsługę gestami lub pozostawić standardową dolną belkę z przyciskami.

Testowany smartfon został wyposażony w następujące podzespoły:

Procesor: MediaTek Helio G37, CPU: 4xCortex-A53 @2.3GHz+4xCortex-A53 @1.8GHz
GPU: IMG GE8320 680MHz
RAM (GB): 4 (LPDDR4x)
ROM (GB): 128 (eMMC)
MicroSD card: do 1TB
Bateria: 5010mAh (typical)
Dual SIM (1 Nano SIM + 1 Nano SIM or 1 TF card)

Smartfon nie jest demonem prędkości, ale też nie powiedziałabym, żeby było jakoś źle. Na pewno trzeba mieć na uwadze, że przy 4 GB pamięci RAM za bardzo nie poszalejemy. Bardzo wymagające aplikacje czy gry raczej odpadają. Ten telefon sprosta codziennym wymaganiom w postaci: mediów społecznościowych, rozmów, przeglądania WWW, wysyłki SMS i MMS, słuchaniu muzyki itp. Zdarzają mu się spowolnienia np. podczas uruchamiania aplikacji, ale jakiś większych zacinek nie zarejestrowałam. Dosyć istotne jest, że nie posiada obsługi sieci 5G, a to może mieć dla niektórych użytkowników znaczenie. Chociaż patrząc po tempie jak sieć rozrasta się w Polsce, to przez najbliższe 2 lata bym się tym jakoś mocno jeszcze nie martwiła. Jeżeli jednak jest to ważny aspekt naszego wyboru, to można zerknąć w kierunku TCL 30 5G.

Do dyspozycji mamy również sporo pamięci na pliki – 128 GB z możliwością rozszerzenia o dodatkowe GB z karty pamięci micro SD. Kartę wkładamy na przemian z SIM 2 zatem będziemy musieli z czegoś zrezygnować. W benchmarku AnTuTu (lite) telefon uzyskał ponad 122 tys. punktów.

TCL 30 plus zarządzany jest przez system Android w wersji 12 (tu kolejna niespodzianka, bo tej wersji Androida nie mają jeszcze niektóre dużo droższe smartfony) oraz nakładkę TCL UI ze wsparciem usług Google. Jak na moje pierwsze spotkanie z tą nakładką, to musze przyznać, że jest całkiem intuicyjna. Bez problemu odnalazłam w niej wszystko to co potrzebowałam, zatem nie powinno być problemu z jej obsługą. Sam system jest dobrze zoptymalizowany, chociaż jak już wspomniałam wcześniej zdarzały się spowolnienia animacji czy nieco dłuższe chwile trwało otwarcie aplikacji. Nie mniej w tej klasie smartfonu jest to akceptowalne.

Ponadto smartfon wyposażono w łącza:

Wi-Fi/WLAN: 11b/g/n, Wi-Fi direct, VoLTE, VoWiFi
USB: Type-C 2.0
Bluetooth 5.0
NFC
Lokalizacja: GPS, A-GPS, BeiDou, Galileo, Global Navigation Satellite System (GLONASS)

oraz czujniki: Accelerometer (G sensor), Proximity sensor, Light sensors, E-Compass

Podczas korzystania z Wi-Fi, Bluetooth, GPS nie zauważyłam żadnych problemów. Odnajdywanie drogi w mieście, przesyłanie zdjęć i plików po BT, łączność ze słuchawkami, połączenie z siecią Wi-Fi . Za każdym razem telefon zadziałał tak jak tego oczekiwałam. Jest również NFC, które zapewne ucieszy niejednego użytkownika.

TCL 30 plus wyposażono w baterię o pojemności 5010 mAh oraz ładowanie przewodowe 18 W (Ładowarka jest w opakowaniu). Przy standardowym użytkowaniu (trochę mediów społecznościowych, kilkadziesiąt zdjęć, kilka rozmów, SMSów, GPS) to ładowarki szukałam pod koniec dnia. Zatem czas pracy na baterii nie odbiega jakoś od standardów w tej półce cenowej. Ładowanie nie jest jakieś mega szybkie – pełne ładowanie trwa ok 2,1 h, jak u konkurencji, ale i tak zazwyczaj wkładamy telefon do ładowarki na wieczór. Ładowania bezprzewodowego ten model nie posiada.

I na koniec standardowo aparat. TCL 30 Plus wyposażono w:

Aparat główny: 50MP, PDAF, sensor size 1/2.76″, pixel size 0.64μm, aperture F1.85, field of view 74.4°, 5P lens
Obiektyw do głebi: 2MP, FF, sensor size 1/5″, pixel size 1.75μm, aperture F2.4, field of view 85°, 3P lens
Macro: 2MP, FF, sensor size 1/5″, pixel size 1.75μm, aperture F2.4, field of view 88.8°, 3P lens
Kamera przednia: 13MP, FF, sensor size 1/3″, pixel size 1.12μm, aperture F2.3, field of view 96°, 5P lens

A w oprogramowaniu znajdziemy następujące tryby:

w tylnej kamerze: Steady Snap, High Pixel, Portrait Mode, Movie Mode, Stop Motion, Art effects, AI scene detection 2.0, Filter, HDR, Face detection, Gesture control,Quick Snap, Touch to capture, Light Trace, Panorama
w przedniej kamerze: Face Beautification, Auto Capture,Touch To Capture

I znowu to nieszczęsne macro 2 Mpx… Drodzy producenci naprawdę nie idzie na ilość. Jako użytkownicy oczekujemy jakości. Lepiej jeden obiektyw, a porządny niż kilka zbędnych. Zamiast tego oczka można było włożyć szeroki kąt, którego niestety tutaj zabrakło. Realnie zatem wykorzystamy tylko jeden obiektyw – 50 Mpx. Jeśli chodzi o zdjęcia z niego, to w tej klasie cenowej nie wypada źle. Ujęcia są dosyć szczegółowe i wyraźne, chociaż mam wrażenie, że kolory są trochę przygaszone. Została spłaszczona paleta barw. Brakuje mi kontrastu i właśnie barw. Czerwony, żółty itp. są lekko przygaszone.

Nie znajdziemy tutaj też oddzielnego trybu nocnego. Aplikacja w trybie AUTO sama rozpoznaje czy jest noc czy dzień i dopiera odpowiednie ustawienia. I co ciekawe całkiem nieźle. O ile w zasięgu mamy jakieś światło, bo gdy go zabraknie to pojawia się sporo szumów i nieostrości. Trzeba pamiętać też o w miarę stabilnej ręce ze względu na brak stabilizacji optycznej.

Bardzo miło zaskoczyła mnie obecność trybów kreatywnych – malowanie światłem czy różne tryby artystyczne w kamerze. Tutaj muszę pochwalić za taki ukłon w stronę użytkownika. W tej klasie smartfonów, to naprawdę rzadkość. Osoby, które chcą trochę pobawić się zdjęciami nocnymi (pamiętajcie o statywie) czy ciekawymi ujęciami filmowymi mogą tutaj trochę poszaleć. Jeżeli chodzi o standardowe filmy, to możemy nagrywać je w maksymalnej rozdzielczości 1080P@30fps. Jednak nie ma w nich stabilizacji optycznej wiec nie spodziewajmy się fajerwerków. Do codziennego użytku jednak wystarczą.

Na przodzie mamy do dyspozycji jeszcze aparat do selfie 13 Mpx. Do codziennego użytku wystarczy całkowicie.

Przykładowe zdjęcia poniżej:

Podsumowanie

TCL 30 plus to smartfon, który nie przekracza 1000 zł. Zatem należy do tej tańszej półki. Na plus zaskoczył mnie ekran AMOLED, głośniki stereo czy tryby kreatywne w aparacie. Nie jest on jednak demonem prędkości oraz nie obsługuje sieci 5G, a i szkoda, że nie otrzymał szerokiego kąta, a dostał zbędne oczko z macro 2 Mpx. Nie mniej jeżeli ktoś szuka niedrogiego i całkiem przyzwoitego smartfonu, to jest on do rozważenia.

Podsumujmy jeszcze. Na plus możemy zaliczyć:

Ładna obudowa, mieni się i nie palcuje
Bardzo dobry ekran AMOLED
duża ilość pamięci wewnętrznej – 128 GB z możliwością rozszerzenia o dodatkową kartę pamięci (na wymianę z SIM 2)
całkiem dobre zdjęcia z głównego aparatu zarówno przy ładnej pogodzie jak i w nocy
system Android 12 z nakładką TCL UI
DualSim
dobrze działający czytnik linii papilarnych w przycisku on/off oraz możliwość odblokowania twarzą
obsługa NFC
USB C
całkiem dobry czas pracy na baterii (5010 mAh)
etui w opakowaniu
wyjście słuchawkowe 3,5 mm
tryby kreatywne w aparacie (malowanie światłem oraz dodatkowe tryby podczas nagrywania filmów)
głośniki stereo