MVNO, czyli z angielskiego mobile Virtual Network Operator, to alternatywa dla standardowych operatorów GSM, zwanych również MNO (Mobile Network Operator). Operatorzy wirtualni nie są w Polsce nowym zjawiskiem, jednak z biegiem lat narosło wokół nich wiele mitów.
MIT 1: MVNOS DZIAŁAJĄ NA NIESPRAWDZONEJ, MAŁEJ INFRASTRUKTURZE TELEKOMUNIKACYJNEJ
Operatorzy wirtualni korzystają z infrastruktury, której właścicielami są duże telekomy. Na podstawie negocjacji oraz późniejszego podpisania umowy nawiązana zostaje długotrwała współpraca, której warunki ustalają obie strony. Korzystając z wież transmisyjnych operatorów GSM, MVNOs oferują swoim klientom ich zasięg. Klienci operatorów wirtualnych są w tym przypadku traktowani tak samo, jak klienci operatorów udostępniających swoją infrastrukturę. Dla przykładu, Vikingowie mogą cieszyć się identycznym zasięgiem jak użytkownicy sieci Play. Gwarantuje to umowa zawarta między operatorami.
MIT 2: MVNOS DZIAŁAJĄ NA INNYCH PODSTAWACH PRAWNYCH NIŻ MNOS
Ustawa o prawie telekomunikacyjnym obejmuje wszystkich operatorów, również tych wirtualnych. Oznacza to, że MVNOs i MNOs mają takie same obowiązki, a ich działanie określają te same zasady. Oba typy operatorów traktowane są bez różnic od samego początku – aby rozpocząć działalność jako MVNO należy zrobić dokładnie to samo, co MNO, czyli złożyć wniosek w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Kolejnym krokiem jest zawarcie umowy z istniejącym dostawcą usług telekomunikacyjnych, który udostępni swoją infrastrukturę. Warunki takiej umowy nie są przez prawo traktowane ulgowo – każdy z nich podlega odpowiednim restrykcjom i regułom.
MIT 3: OPERATORZY WIRTUALNI SĄ NIESTABILNI NA RYNKU
Operatorzy wirtualni są obecni na polskim rynku telekomunikacyjnym od wielu lat. Pierwszy MVNO w naszym kraju pojawił się w 2008 roku i istnieje po dziś dzień. Od tego czasu liczba operatorów działających na zasadzie współdzielenia infrastruktury ciągle rośnie, a klientów przybywa. Obecnie na polskim rynku funkcjonuje 21 operatorów wirtualnych, w tym Mobile Vikings. Konkurencyjne oferty sprawiają, że MVNOs są uznawani za mocnych graczy, którzy mają niemałe szanse na przejęcie sporej części rynku.
MIT 4: KOSZTY FUNKCJONOWANIA MVNO SĄ WYŻSZE NIŻ MNO, CO SKUTKUJE WYSOKIMI CENAMI
Operatorzy wirtualni nie mają swoich wież transmisyjnych, a co za tym idzie – nie ponoszą kosztów za ich wzniesienie. Jest to jeden z największych wydatków, jakie muszą pokryć operatorzy GSM. Dzięki umowie o współdzieleniu sieci, MVNOs zostają znacznie odciążeni finansowo, co przekłada się na ceny ich usług. Dodatkowo, operatorzy wirtualni nie muszą inwestować w punkty sprzedaży. Zwykle dysponują pojedynczymi biurami, skąd sztab pracowników sprawuje pieczę nad wszystkimi operacjami oraz kompleksową obsługą klienta. Ze względu na swoją wirtualność, operatorzy MVNO mogą pochwalić się najlepszymi i najbardziej korzystnymi finansowo ofertami na rynku.
MIT 5: MVNOS MAJĄ WĄSKĄ OFERTĘ, PONIEWAŻ SĄ MALI
Operatorzy MVNO może i są mniejsi niż MNO, jednak nie oznacza to, że mają węższą lub gorszą ofertę. Jak pisaliśmy wcześniej, ich koszty utrzymania są o wiele niższe niż w przypadku operatorów GSM. Właśnie z tego względu operatorzy wirtualni mają możliwość zaproponowania bardzo dobrej oferty. Często, jak w naszym przypadku, główną osią ich działalności jest karta pre-paid, której posiadanie nie wymaga podpisywania umowy i opłacania abonamentu. Najczęściej MVNOs w ogóle nie mają w ofercie abonamentu, a co za tym idzie, mogą zaproponować bardzo korzystne pakiety na kartę. Zapytacie: gdzie jest związek? Otóż dużym operatorom GSM bardziej opłaca się przywiązać klienta pozornie dobrą umową o abonament niż zaproponować mu realnie opłacalny pakiet na kartę. Pozornie, bo po pewnym czasie warunki, na które zgodził się użytkownik, nie są już tak świetne jak na początku. Klient musi jednak dotrwać do końca umowy – w końcu sam ją podpisał. Wiemy z własnego doświadczenia, że u MVNOs za niewielkie pieniądze można otrzymać naprawdę dobre warunki – bez kruczków. Dla przykładu, Vikingowie mogą skorzystać z oferty No Limit 29, gdzie za 29 zł dostają pakiet nielimitowanych minut, SMSów, MMSów oraz 15 GB internetu. Za każde doładowanie przysługuje im bonus w postaci dodatkowego transferu. Co więcej, nie muszą martwić się o comiesięczne przedłużanie ważności karty – zapewniają to nasze autodoładowania.
MIT 6: Z OPERATORAMI WIRTUALNYMI JEST UTRUDNIONY KONTAKT
W punktach sprzedaży gigantów telekomunikacyjnych zawsze roi się od ludzi. Żeby dostać się do konsultanta, zwykle trzeba spędzić sporo czasu w kolejce. Ile razy zdarzyło Ci się stracić pół dnia w oczekiwaniu na swoją kolej? Często lepiej jest po prostu zadzwonić lub napisać maila, jednak u dużych operatorów i to stanowi problem. Bezczynne czekanie na infolinii, konieczność wybierania kolejnych numerów mających przełączyć nas do odpowiedniego działu… Brzmi znajomo? Obsługa klienta u operatorów wirtualnych wygląda o niebo lepiej – centra obsługi skupiają się tu stricte na komunikacji telefonicznej i internetowej, które są przez to dopracowane do perfekcji. Dodatkowym, ostatnio bardzo popularnym narzędziem komunikacji jest też Facebook, gdzie na Wasze pytanie zostanie udzielona błyskawiczna odpowiedź – nieważne, czy zadacie ją w wiadomości prywatnej, czy w komentarzach pod postem. Operatorzy wirtualni przykładają ogromną wagę do kontaktu z klientami, co stanowi o ich niezaprzeczalnej wartości. Nasz Help Desk to zgrany zespół, który poradzi sobie nawet z największym kłopotem. Reakcja na Wasze maile zajmuje nam średnio 21 minut, a pomoc w rozwiązaniu problemów – 3,5 minuty, czyli tyle, ile wynosi średnia długość rozmowy telefonicznej.
Nie trzeba wielu argumentów, by obalić mity, które zawładnęły tematem różnic między operatorami MVNO i MNO. Obie grupy mają swoje plusy i minusy, jednak nie można powiedzieć, że jedna z nich jest lepsza lub gorsza.
Duże telekomy mogą pochwalić się darmowymi dostępami do różnych usług oferujących muzykę czy filmy, które dostajemy w pakiecie z abonamentem, jednak nie każdy chce korzystać z gotowych, narzuconych rozwiązań. Może lepiej jest po prostu wybrać samemu – tańszą ofertę bez umowy, a osobno usługi dopasowane do naszych potrzeb? Tak czy inaczej, rynek telekomunikacyjny jest na tyle zróżnicowany, że każdy z nas odnajdzie na nim ofertę odpowiednią dla siebie. W końcu podstawą każdego biznesu jest zadowolony klient.
Autor: Mobile Vikings Polska
Artykuł sponsorowany przez Vikings mobile pl.
Chwalą się jak mogą. Jednak taki mno mały jak a2 moblile pl bije vikingów na głowę.
Np Vikingowie – nie prawdą jest że są równi prawem z mno. Nie są. Gdyby tak było już dawno dostało by się vikingom za roaming międzynarodowy w UE (nie dostosowanie się do zasad UE) wg tych zasad u vikingów jak za 29zł są nielimitowane rozmowy smsy i mmsy do każdej pl sieci tak samo na terenie UE powinno być. Do każdego kraju UE rozmowy, smsy i mmsy powinny być bez dodatkowych opłat nielimitowane. Tak samo powinno być ileś tam internetu w ramach kwoty (29zł przeliczone na euro) ileś tam GB netu na terenie krajów UE powinno być. A NIE MA TEGO!!
I tutaj jest pies pogrzebany ofert MVNO – żaden z polskich MVNO nie daje tego. Ani Vikingowie, ani Virgin mobile, ani klucz. Ani żaden inny MVNO w Polsce tego w standardzie i w każdych ofertach tego nie daje.
A taki MNO jak a2mobile.pl co daje? za 9,90zł na 31 dni w pakietach cyklicznych (nie trzeba się bawić w kody, kodziki itp) są albo nielimitowane rozmowy stacjonarne i komórkowe pl – a jak w PL to i w UE (już do wszystkich krajów UE romowy są nielimitowane bez żadnych dodatkowych opłat) mało tego w PL korzystanie z messengera i fb są za free. A jak wyjedzie się do krajów UE to ma się za darmo pakiet 509 MB internetu do wykorzystania na wszystko. Powiecie mało? ale zwródźcie uwagę na 1 fakt. To wszystko jest za 9,90zł na 31 dni w pakiecie. A rok ważności konta jest po każdym doładowaniu. Opcji a2mobile.pl oczywiście ma więcej i wszystko na kartę. Szczegóły http://www.a2.mobile.pl. Kolejny przykład że MNO jest obecnie lepsze od MVNO to chociażby play na kartę przy przenoszeniu numeru z innej sieci dostaje się za darmo na 5 miesięcy (150 dni) 500zł na rozmowy, smsy i mmsy do innych sieci niż play (ponieważ do play i MVNO działających na sieci play romowy i smsy są nielimitowane i za free przez cały czas ważności konta głównego) A konto główne przy przenoszeniu numeru jest ważne rok.
Więc pytam Vikingów i innych MVNO – z czym obecnie do ludzi no z czym jak nawet RLAH (czy jakoś tak) nie umiecie wprowadzić do swoich ofert a ustawowo powinniście je mieć dostosowane od 15czerwca 2017 roku. Do tej pory nie dostosowaliście się do wymogów UE. A MNO jacy są tacy są ale dostosowali się do wymogów UE. Więc o jakiej równości piszecie? I żadnej kary za to nie dostaliście – bo jesteście małymi graczami na rynku. Więc nie zaklinajcie rzeczywistości – tylko piszcie prawdę. Chyba że prawda boli Vikingów i wszystkich MVNO?
A dlaczego nie zażądać od swojego MVNO usług za darmo? Albo żeby tobie płacili za łaskawe korzystanie? Stówka na konto dla ciebie i pełny nolimit, co ty na to ? Bierzesz? I kilo cebuli do tego też za darmo. Wszystko powinno być za darmo dla was cebulaków.
Czyli jak na kartę to a2?
Odnośnie wirtualnych operatorów, polecam poczytać np. to: http://gikiewicz.pl/nie-dziala-internet-3g-nie-przychodzi-sms-do-przeniesienia-numeru/
Podobnych wpisów o tym jak działają tego typu sieci jest cała masa.
do jprd: ten artykuł do którego podałeś linka też nie jest do końca wiarygodny. Np ten ktoś kto to pisał nie rozróżnia operatora MVNO (jakim jest Virgin mobile) od submarki MNO (jakim jest RedbullMobile.pl która to marka jest tylko submarką sieci play).
Obecnie jedyną w miarę ok siecią jest klucz.net który to MVNO za 25zł na 30 dni daje nielimitowne rozmowy na pl sieci stacjonarne i komórkowe, nielimitowane smsy i mmsy do pl sieci komórkowych i 10 GB netu. To tego dodają 250minut do jednej z ukraińskich sieci komórkowych i 15 gr/min brutto do większości krajów UE z PL. Niestety minusem oferty klucz.net jest brak RLAH co zdecydowanie psuje ofertę. Psuje ofertę też fakt że te 15gr/min brutto z pl do ue ma naliczanie minutowe.
Dlatego ja wolę takie oto rozwiązanie: a2mobile + voip plfon z darmową aplikacją zoiper w telefonie komórkowym. Co mi daje takie rozwiązanie: a2mobile.pl każdy wie a plfon na kartę daje to że np doładuje sobie plfona 5zł i mam ważność środków na rok. Rozmowy międzynarodowe to 15gr/min brutto do większości krajów UE (poza Słowacją bodajże – tam cena na komórki to 39gr/min – drogo) i 6 gr/min brutto na stacjonarne numery krajów UE (w tym Słowacji) oraz inne tanie połączenia do innych krajów na Świecie. Wszędzie jest naliczanie sekundowe. Jest HD Voice i rozmowy są szyfrowane w zoiper.
Może by ktoś napisał jakiś artykuł o voipach w pl i na świecie – jakie były kiedyś – jakie możliwości są obecnie? Tylko nie sponsorowany artykuł a jakiś prawdziwy, rzetelny i objektywny artykuł o voipach obecnie i kiedyś…
A może za dużo wymagam?
Kto płacił za ten sponsorowany bełkot? Aż śmierdzi jakimś MVNO.
Oczywiście że są różnice. MVNO ma zawsze najniższy priorytet w sieci która użycza mu infrastruktury. Najpierw musi być obsłużony abonent macierzysty a potem jakiś cebulak z MVNO który za 9,90 żąda wszystkich nielimitowanych usług i transferów rzędu 100Mbps nawet w piwnicy.
Cebulak to może jesteś Ty. Po pierwsze za 9,90zł jakbyś dobrze czytał ze zrozumieniem daje MNO a nie MVNO (rozumiesz różnicę czy nie bardzo?). Po drugie pewnie jesteś sfrustrowanym abonentem abonamentu pewnie za powyżej 100zł z umową na 2-3 lata i żałujesz komuś że ktoś inny ma to samo co Ty za 9,90zł miesięcznie i to bez żadnej umowy lojalnościowej. Co do płacenia to obecnie play na kartę za przeniesienie do Ich sieci daje 500zł i 50GB netu na 5 miesięcy i z roczną ważnością konta (a co za tym idzie rok darmowych nielimitowanych rozmów i smsów w sieci play i ich mvno). Jak widać jak się poszuka można mieć coś za darmo? można.
A cebulakiem przepłacającym za usługi telekomunikacyjne jesteś Ty. Jak Ty obrażasz innych tak inni obrażą Ciebie. To działa jak bumerang.
I najpierw podszkol się trochę zaczym zaczniesz tu pisać i wyzywać innych.
Pozdrawiam
Nawet ciekawy artykuł
Artykuł napisany przez bajkopisarza
np.
Operatorzy wirtualni są obecni na polskim rynku telekomunikacyjnym od wielu lat. Pierwszy MVNO w naszym kraju pojawił się w 2008 roku i istnieje po dziś dzień.
To oczywista bajka bo pierwszy MVNO to mBank Mobile i koniec 2006 roku. Operator zakończył działalność jakoś w 2014 bądź 20115
@kokos No to rozsądna decyzja. Jakbym miał na kartę brać, to pewnie bym się na nich zdecydował