BlackBerry musi bardzo powalczyć, jeżeli chce jakkolwiek liczyć się na rynku mobilnym. Sprzedaż pierwszego smartfona z Androidem produkcji tej firmy, Priv, okazała się niższa, niż się spodziewano. Prezes przedsiębiorstwa, John Chen, potwierdził, że niedługo ukażą się kolejne urządzenia działające pod kontrolą Androida, znacznie tańsze niż Priv.
W wywiadzie dla The National Chen przyznał, że cena Blackberry Priv jest za wysoka, co jest powodem złego wyniku sprzedaży, i dlatego kolejne dwa modele będą kosztowały zdecydowanie mniej, tzn. ok. 300-400 dolarów. Nie zdradził zbyt wielu szczegółów na temat tego, czego możemy się spodziewać, jednak poinformował, że jeden smartfon będzie miał klawiaturę QWERTY i ekran dotykowy (zupełnie jak Priv), podczas gdy w drugim urządzeniu uświadczymy jedynie wyświetlacza na dotyk, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w większości telefonów z systemem Android.
To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o nowych smartfonach od BlackBerry, jednak tym razem to potwierdzone informacje, bowiem pochodzą od prezesa firmy. Wcześniejsze przecieki sugerowały, że zostaną wydane dwa modele, jeden nazwany tymczasowo Hamburg, tylko z ekranem dotykowym, oraz drugi o nazwie Rome, posiadający zarówno dotykowy wyświetlacz, jak i klawiaturę QWERTY.
W innym wywiadzie Chen wyznał, że BlackBerry opracowuje nową strategię, która znajdzie zastosowanie np. na rynku w Indiach, gdzie jeszcze kiedyś smartfony tego producenta były bardzo popularne. Zobaczymy, czy kanadyjskiej firmie uda się wrócić do gry.
paulina
Żródło: androidheadlines.com
i tak naprawdę co z tego skoro nie można być pewnym czy przypadkiem za 6 m-cy nie przestaną aktualizować swoich produktów 🙁 Szkoda ,że doprowadzili do takiej sytuacji
Nikt nie zdecyduje się na zakup BB z Androidem za 300-400 $ tylko dla logo z jeżynką. Chińska konkurencja jest zbyt silna, za tą kwotę nie zbudują niczego sensownego. Zbyt wielu pragmatyków kupuje telefony. CEO BB jest zwykłym sabotażystą.
BB jest skończone. Telefon z androidem za tyle pieniędzy.-każdy kto ma trochę oleju w głowie to tego nie łyknie.