Kilka dni temu Google przedstawiło nową rodzinę Nexusów, które zostały wyprodukowane przez Asusa, LG i Samsunga. Drugiej z firm powierzono przygotowanie telefonu będącego bezpośrednim kontynuatorem smartfonowej linii Nexus. Trzeba przyznać, że tym razem Koreańczycy stanęli na wysokości zadania.
Ostatnią z nowości jakie zaprezentowało dziś Google jest 10 calowa wersja tabletu wydanego we współpracy z Samsungiem. Pod względem możliwości i parametrów technicznych urządzenie prezentuje się nadzwyczaj dobrze.
Przy okazji debiutu smartfona Nexus 4, Google zaprezentowało nową 32GB wersję 7 calowego tabletu Nexus 7 z WiFi a także z łącznością 3G. Poinformowano również o wycofaniu z rynku 8GB wersji urządzenia.
Mimo iż huragan Sandy, nawiedzający wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, pokrzyżował plany Google odnośnie prezentacji swoich produktów w Nowym Jorku, nie przeszkodziło to Amerykanom by odkryć swoje karty.
Google nie zapomina o użytkownikach swoich dotychczasowych smartfonów, wydając kolejną aktualizację Androida dla urządzeń Nexus i Nexus S. Update telefonów można wykonać z poziomu OTA (Over the Air), najlepiej za pośrednictwem WiFi.
Nexus 4G "jest prawdziwą bestią" i ma to być główny konkurentem Apple iPhone 5. Urządzenie zostanie wyposażone w czterordzeniowy procesor Snapdragon S4 z zegarem 1.5 GHz i 2 GB pamięci RAM oraz system Android 4.1.2 Jelly Bean.
Ruszyła przedsprzedaż najnowszego sprzętu od Asusa i Google. Możemy już go kupić w dwóch polskich sklepach internetowych: X-KOM.pl oraz euro.com.pl.
Według agencji Reuters pierwszy tablet wydany przez Google a zwłaszcza jego tańsza, 8GB wersja sprzedaje się jak świeże bułeczki.
Google Asus Nexus został zauważony na stronie z testami urządzeń mobilnych, jak możemy zobaczyć na screenie poniżej. Jednocześnie ujawnione zostały główne parametry jakie będzie posiadał tablet Google.
Pamiętamy doskonale jak Samsung na koniec grudnia ogłosił wszem i wobec, że 10 milionów Galaxy S nie dostanie aktualizacji do najnowszego Androida ICS, w społeczności zawrzało, Samsung obiecał przyjrzeć się jeszcze raz temu modelowi i co z tego wyszło?