Lenovo Tab P11 Pro 2. generacji – recenzja – godny następca swojej serii

Nie tak dawno Lenovo pokazało drugą generację bardzo dobrego tabletu Lenovo Tab P11 Pro.  Nowe urządzenie w styczniu 2023r. trafi do sklepów w Polsce w rekomendowanej cenie 2 999 zł, a wyróżnia go:

• Procesor MediaTek™ Kompanio 1300T octa-core 4 x A78, 2.6 GHz, 4 x A55, 2.0 GHz, ARM G77, MC9 836 MHz
• Do 8 GB RAM i 256 GB miejsca na pliki
• 11,2-calowy kinowy ekran dotykowy 2,5 K OLED z Dolby Vision®, HDR10+ oraz odświeżaniem 120 Hz
• Bardzo smukła budowa
• WLAN: WiFi 6
• System Android 12 – aktualizacje systemu operacyjnego Android, do wersji Android 14, oraz trzy lata aktualizacji zabezpieczeń od momentu wprowadzenia na rynek
• System głośnikow 4 x JBL z technologią Dolby Atmos®
• Dodatkowe akcesoria: inspirowana stylem ThinkPad odłączana klawiatura z wbudowanym gładzikiem (do kupienia osobno), pióro Lenovo Precision Pen 3 (w zestawie)
• oprogramowanie Lenovo Freestyle, znane wcześniej jako Project Unity, które umożliwia użytkownikom bezproblemowe łączenie tabletów z systemem Android z komputerami Lenovo z systemem Windows PC, przekształcając tablet w przenośny drugi ekran do rozszerzenia pulpitu lub bezprzewodowy ekran dotykowy do laptopa
• Przydatne aplikacje: Nebo®, która pozwala użytkownikom swobodnie pisać, rysować i tworzyć diagramy, a także MyScript® Calculator 29, interaktywne narzędzie do obliczeń, które automatycznie rozwiązuje zapisane równania
• tablet objęty jest darmową usługą Accidental Damage Protection czyli w skrócie ADP. Usługa ta nie tylko zabezpieczy sprzęt przed losowymi wypadkami, takimi jak zalanie, upuszczenie czy przepięcie w linii elektrycznej, ale również znacząco ograniczy koszty napraw oraz ułatwi procedurę napraw pozagwarancyjnych, a nawet, w niektórych przypadkach, zapewni wymianę zepsutego urządzenia na nowe. Naprawy realizowane są przez wysoce wykwalifikowanych techników w firmowej siedzibie klienta lub w serwisie Lenovo. Szczegóły promocji znajdują się na lenovopolska.pl/adp

 

A jak taki zestaw sprawdził się na co dzień? Zapraszam do recenzji.

 

 

Specyfikacja techniczna:

• Wymiary: (wys. x szer. x głęb.): 6,8 mm x 263,66 mm x 166,67 mm
• Waga: Od 480 g
• Kolor: Storm Grey, Oat
• Procesor: MediaTek™ Kompanio 1300T octa-core 4 x A78, 2.6 GHz, 4 x A55, 2.0 GHz, ARM G77, MC9 836 MHz
• Pamięć RAM: 8 GB LPDDR4x
• Pamięć masowa: 256 GB UFS 3.1
• Czytnik kart MicroSD do 1 TB
• System operacyjny: Android™ 12 (możliwość aktualizacji do Android™ 14)
• Wyświetlacz: 11,2″ (2560 x 1536), 2,5K OLED, Dolby Vision, HDR10+, zakres kolorów DCI-P3, współczynnik kontrastu 1,000,000:1, certyfikat TÜV full care
• Bateria: 8000 mAh, do 14 godzin (odtwarzanie wideo)
• Dźwięk: System głośników 4 x JBL, System głośników z Dolby Atmos®
• Kamera: przód: 8MP ze stałą ostrością, tył: 13MP z autofokusem
• WLAN: WiFi 6 802.11 a/b/g/n/ac/ax,
• Bluetooth® 5.1
• GPS + GLONASS
• Sensory: Accelerometer (G) sensor, Ambient light sensor (ALS), Coulomb counter, e-Compass, Gyroscope sensor, Hall sensor
• USB-C 3.0
• Akcesoria: klawiatura 2-w-1 (opcjonalnie), Lenovo Precision Pen 3
• Wstępnie zainstalowane oprogramowanie: Entertainment Space, Google Kids Space, Lenovo Instant Memo, Myscript Calculator 2®, Nebo®, Netflix

 

W opakowaniu znajdziemy:

• Lenovo Tab P11 Pro 2. generacji
• Przewód zasilający USB-C 2.0
• Zasilacz 10V / 2A
• Rysik
• Igła do otworzenia tacki
• Standardowa papierologia

 

 

Budowa i użytkowanie:

Lenovo Tab P11 pro Pro 2. generacji, podobnie jak poprzedni model, jest bardzo smukłym urządzeniem. Jego wymiary to 6,8 mm x 263,66 mm x 166,67 mm, a waga od ok. 480 g. Cała konstrukcja jest wykonana z lekkiego aluminium w dwóch oddcieniach, a jako smaczek na brzegu umieszczono logo producenta. Po przeciwnej stronie umieszczono niewielką wysepkę z aparatami i diodą doświetlającą. Do wyboru mamy dwa kolory:  Storm Grey oraz Oat. Całość prezentuje się bardzo profesjonalnie (zresztą podobnie jak było w poprzedniej wersji).

 

 

W opakowaniu znajdziemy również rysik Lenovo Precision Pen 3, który oferuje aż 4096 poziomów nacisku i wykrywania pochylenia. Możemy przymocować go na tyle obudowy lub na krawędzi. Pozwala też na sterowanie odtwarzaniem muzyki czy prezentacją PPT. Najczęściej jednak przyda nam się w codziennym użytkowaniu – pisanie notatek, malowanie czy ułatwi poruszanie się po interfejsie.

Sam tablet bez problemu zmieści się również w niewielkiej torebce czy plecaku. Zatem zabranie go na weekend czy w podróż po mieście nie powinno sprawiać większych problemów. Szkoda tylko, że nie dołączono do zestawu klawiatury z wbudowanym trackpadem i etui. Te elementy musimy sobie zakupić sami.

 

 

Na obudowie znajdziemy odpowiednio:

• Na lewej krawędzi (trzymając tablet poziomo): 2 głośniki z 4, włącznik/wyłącznik, wyjmowana tacka na dodatkową kartę pamięci
• Na prawej krawędzi: 2 głośniki z 4
• Na górze: przyciski do zmiany głośności, mikrofony
• Na dole: złącze do podłączenia klawiatury

 

To co zapewne nie ucieszy części użytkowników, to nie znajdziemy tutaj wyjścia mini Jack 3,5 mm,  miejsca na kartę SIM, ani czytnika linii papilarnych (w poprzedniej generacji był on w przycisku ON/OFF).

Mamy za to wyjście USB -C oraz gniazdo na dodatkową kartę pamięci. Do tego bardzo fajne i dobrej jakości głośniki stereo. Muzyka z nich płynąca jest donośna o wyraźnych dźwiękach i raczej bardziej skierowana pod muzykę rozrywkową czy filmy / gry. Ot taki bardzo przyzwoity tabletowy zestaw do codziennego użytku. Warto też zwrócić uwagę na to, że głośniki zostały rozstawione po bokach, gdy mamy tablet ustawiony w poziomie, a na górze i dole, gdy ustawimy w pionie. Jakbyśmy nie chwycili urządzenia, to praktycznie zawsze mamy minimum 2 głośniki odsłonięte. Za to plus.

Jeśli chodzi o mikrofony, to bardzo dobrze sprawowały się podczas telekonferencji. Moi rozmówcy słyszeli mnie dobrze, a ja ich. Zatem śmiało można wykorzystać je do tego typu połączeń.

 

 

Na przodzie Tab P11 Pro Pro 2. generacji umieszczono dotykowy wyświetlacz 11,2’’ OLED z Dolby Vision™ o rozdzielczości 2,5K (2560 x 1536) z HDR10+, jasnością maksymalną 600 nitów, częstotliwością odświeżania 120 Hz i ochroną oczu potwierdzoną certyfikatem TÜV Rheinland Eye Comfort. Przy takich parametrach możemy mieć pewność, że obraz wyświetlany na tym ekranie będzie bardzo dobrej jakości. Kolory są świetne (możemy je dostosować również w opcjach), kąty widzenia dobre, a panel dotykowy reaguje na wszystkie nasze komendy. Zatem praca na dokumentach, przeglądanie stron WWW czy oglądanie filmów, to czysta przyjemność.

Na dłuższej, górnej ramce, w jej centralnym miejscu, znajdziemy dodatkowo aparat do selfie: 8 MP ze stałą ostrością. Kamerkę tą możemy również wykorzystać podczas telekonferencji czy po prostu do zabezpieczenia naszego urządzenia poprzez rozpoznawanie twarzy. Nie jest to może najbezpieczniejsza metoda, ale jednak chociaż trochę utrudni dostęp do naszych danych.

 

 

Testowany Lenovo Tab P11 Pro Pro 2. generacji otrzymał:

• Procesor: MediaTek™ Kompanio 1300T octa-core 4 x A78, 2.6 GHz, 4 x A55, 2.0 GHz, ARM G77, MC9 836 MHz
• Pamięć RAM: 8 GB LPDDR4x
• Pamięć masową: 256 GB UFS 3.1 z możliwością rozszerzenia o dodatkowy 1 TB na karcie pamięci

 

Jeśli chodzi o płynność działania urządzenia, to za bardzo nie mam się tutaj do czego przyczepić. Jest ok. Nie zauważyłam, aby przy codziennym użytkowaniu (przeglądanie mediów społecznościowych, stron, proste gry, praca biurowa, prezentacje, oglądanie filmów) coś się wieszało czy spowalniało. Trzeba mieć jednak na uwadze, że nie jest to sprzęt gamingowy i raczej nie mamy co liczyć na to, ze uruchomią się na nim te bardziej wymagające gry. Możemy pograć tylko w te mniej wymagające.

 

 

Na pokładzie tabletu znajdziemy aktualnie Android™ 12 (możliwość aktualizacji do Android™ 14) oraz komplet aplikacji od Google. Z Google Play możemy pobrać kolejne aplikacje czy gry. Android 12 jest już długo z nami więc skupię się tylko na kilku ciekawszych funkcjach czy aplikacjach, które znajdziemy w testowanym urządzeniu. Są to:

 

 

Tryb roboczy (pulpitu) pozwala na pracę w trybie okienek. Bardzo podobnie jak to jest na komputerach. Możemy tutaj nie tylko włączyć kilka aplikacji na raz i np. w jednym okienku rozmawiać, a w drugim oglądać filmik na YouTube, ale również może nam to ułatwić codzienną pracę. W momencie, gdy jeszcze podłączymy do tego klawiaturę, myszkę po BT oraz rysik, to praktycznie możemy czuć się jakbyśmy pracowali na mini komputerze. Dla kogoś co nie potrzebuje dużego laptopa będzie jak znalazł. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to nadal jest Android nie Windows i praca na ekranach nie jest tak idealnie dopracowana. Są ciągle aplikacje czy gry, które nie bardzo radzą sobie z tym trybem lub po prostu nie chcą zmienić orientacji z pionowej na poziomą. W dowolnym momencie możemy też powrócić do standardowego widoku tabletowego. Tablet możemy również podłączyć do zewnętrznego monitora i zdublować jego obraz lub rozszerzyć – jak w standardowym laptopie.

 

 

• Podział ekranu. Bardzo ciekawą opcją jest również możliwość pracy na podzielonym na 2 obszary robocze ekranie. Możemy np. przeglądać sobie ulubiona stronę i czytać nowinki ze świata technologii, a  drugim panelu uruchomić podgląd galerii.

 

 

• Aplikacja Nebo oraz MyScript  – Aplikacja Nebo® pozwala użytkownikom swobodnie pisać, rysować i tworzyć diagramy, a MyScript® Calculator 29 to interaktywne narzędzie do obliczeń, które automatycznie rozwiązuje zapisane równania

• Udostępnianie ekranu –  utaj nie ma się nad czym rozwodzić. Funkcja udostępniania ekranu nie jest już niczym nowym i również z Lenovo Tab P11 Pro Gen 2 możemy przerzucić nasz ekran na np. TV w salonie i obejrzeć ulubiony film czy przejrzeć  zdjęcia w galerii.

 

 

• Przestrzeń dla dzieci – to usługa od Google o nazwie Google Kids Space, która  oferuje ponad 10 000 zatwierdzonych przez nauczycieli aplikacji i gier, a także setki bezpłatnych książek pomagających w odkrywaniu informacji, tworzeniu i rozwoju. Dzięki temu możemy być pewni, że nasze dziecko otrzyma tylko takie treści jakie powinno.

 

 

• Szybkie notatki – to podręczne menu, które pozwoli na wykonanie szybkich notatek rysikiem. Możemy pisać jak na kartce papieru czy nawet rysować.

 

 

W Lenovo Tab P11 Pro Pro 2. generacji najdziemy następujące łączności:

• WLAN: WiFi 6 802.11 a/b/g/n/ac/ax,
• Bluetooth® 5.1
• GPS + GLONASS

oraz sensory: Accelerometer (G) sensor, Ambient light sensor (ALS), Coulomb counter, e-Compass, Gyroscope sensor, Hall sensor

 

Tutaj nie mam większych uwag. Połączenie z Internetem po Wi-Fi (jest też Wi-Fi 6) w domu czy na mieście działało bez zarzutu. Przesyłanie plików po BT czy połączenie ze słuchawkami po BT również. A i nawigacja nie zawiodła wtedy, gdy jej potrzebowałam. Pod tym kątem tablet wydaje się być kompletny, chociaż zabrakło jednego elementu – gniazda na kartę SIM.

 

 

Testowane urządzenie otrzymało baterię o pojemności : 8000 mAh, która według producenta powinna wystarczyć do 14 godzin odtwarzania wideo/normalnej pracy

Wszystko oczywiście zależy od tego jak użytkujemy tablet, naszych ustawień oraz tego czy korzystamy np. z dołączonej klawiatury. Przy bardzo intensywnym użytkowaniu (dużym obciążeniu) możemy szukać ładowarki już po ok. 4-5h. Gdy delektujemy się filmem na YouTube czy Netflixie, to jest możliwe osiągnięcie do 10-11h. Przy mieszanym użytkowaniu i nie ciągłym ślęczeniu w ekranie, to możemy liczyć nawet na 2-3 dni pracy na jednym ładowaniu. To całkiem przyzwoity wynik.

 

 

Aparat w tablecie, to raczej ciekawostka. Jednakże nie raz już spotkałam ludzi, którzy i takim urządzeniem robili zdjęcia czy nakręcali filmy. W Lenovo Tab P11 Pro Gen 2 znajdziemy następujące obiektywy:

• przód: 8MP ze stałą ostrością
• tył: 13MP z autofokusem

 

I przyznam, że obiektywy główne są nawet całkiem przyzwoite. Te do selfi troszeczkę mniej, ale do sporadycznego użytku czy telekonferencji wystarczy nam całkowicie. Filmy na upartego też nagramy.

 

Zresztą zobaczcie sami kilka przykładów:

 

Podsumowanie

Lenovo Tab P11 Pro 2. generacji, to godny następca swojej serii chociaż zabrano mu klawiaturę z opakowania, gniazdo na kartę SIM, zmniejszono ekran oraz baterię. Za to zwiększono moc, dodano odświeżanie ekranu – 120 Hz oraz rozdzielczość 2,5 K czy zwiększono moc i dodano więcej pamięci na pliki. W opakowaniu znajdziemy tylko rysik, dlatego od razu warto zaopatrzyć się w klawiaturę lub przynajmniej etui do przenoszenia urządzenia. Wtedy to maleństwo może stać się naszym centrum codziennej pracy i rozrywki w naszym domu.  Jeżeli nie potrzebujemy laptopa, a chcemy mieć coś poręcznego i większego niż telefon, to takie urządzenie może się świetnie spisać.

Dodam jeszcze, że tablet objęty jest darmową usługą Accidental Damage Protection czyli w skrócie ADP. Usługa ta nie tylko zabezpieczy sprzęt przed losowymi wypadkami, takimi jak zalanie, upuszczenie czy przepięcie w linii elektrycznej, ale również znacząco ograniczy koszty napraw oraz ułatwi procedurę napraw pozagwarancyjnych, a nawet, w niektórych przypadkach, zapewni wymianę zepsutego urządzenia na nowe. Naprawy realizowane są przez wysoce wykwalifikowanych techników w firmowej siedzibie klienta lub w serwisie Lenovo.

 

 

 

TECHNOSenior