Firmę MSI każdy z nas zapewne kojarzy najbardziej z mocnym sprzętem do gier, a tymczasem obok serii dla graczy bardzo dobrze rozwija się również seria dla twórców i ostatnio również dla biznesu. W moje ręce wpadł niedawno laptop MSI Prestige 14 A10SC, który dedykowany jest do tej drugiej grupy – czyli dla twórców. Jako, że najczęściej używam komputera jako narzędzie do codziennej pracy Managera w firmie IT, to postanowiłam zweryfikować jak sprawdzi się on właśnie w tej roli. Zapraszam do lektury.
Specyfikacja techniczna testowanego modelu:
- Procesor: liczba rdzeni – 6, Intel Core i7-10710U, taktowanie procesora [GHz] – 1.1 – 4.7
- Pojemność dysku SSD [GB]: 512GB NVMe SSD
- Wielkość pamięci RAM [GB]: LPDDR3 16GB (2133MHz)
- Ekran: 14″ FHD (1920*1080), IPS-Level 60Hz Thin Bezel
- Ekran dotykowy: Nie
- Rodzaj matrycy: Matowa
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1650 Max-Q
- Pamięć karty graficznej: 4 GB
- Bateria: 3 cell (52Wh)
- Ładowarka: 90W Compact
- Karta dźwiękowa: Zintegrowana
- Wbudowane głośniki: Tak
- Wbudowany mikrofon: Tak
- Wejście do mikrofonu: Tak
- Wyjście audio: Tak
- Urządzenie wskazujące: Touchpad
- Podświetlana klawiatura: Tak
- Czytnik linii papilarnych: Tak
- Wbudowana kamera: Tak
- Wi-Fi – standard: 802.11 a/b/g/n/ac/ax
- Karta sieciowa – standard: Brak
- Modem – obecność: Nie
- Bluetooth: 5.0
- Złącze USB 3.1 Typ C: 2 (Thunderbolt 3)
- Złącze USB 3.2 Gen1: 2
- Wyjście HDMI – obecność: Nie
- DisplayPort – obecność: Nie
- Wyjście VGA (D-Sub) – obecność: Nie
- Czytnik kart pamięci: Micro SD, Micro SDHC, Micro SDXC
- Wymiary cm]: 1.6 x 32 x 22
- Waga [kg]: 1.29
- Oprogramowanie
- System operacyjny: Windows 10 Home
- Wersja językowa systemu operacyjnego: Polska
- Inne oprogramowanie: Narzędzia i oprogramowanie firmy MSI
- Kolor obudowy: Grey Carbon
- Seria: Prestige
- Gwarancja: 24 miesiące
W pudełku testowanego urządzenia znalazłam:
- MSI Prestige 14 w kolorze Grey Carbon
- Zasilacz – 90W Compact
- Standardową papirologię
Budowa i użytkowanie
MSI Prestige 14 A10SC, to laptop z ekranem 14 calowym o dosyć smukłej budowie i do tego niezbyt ciężki. Jego wymiary to: 1,6 cm x 32 cm x 22 cm, a waga: 1,29 kg. Zatem bez problemu zmieści się w plecaku czy większej damskiej torebce. Obudowa została wykonana z wysokiej jakości materiałów – aluminium, a to co rzuca się najbardziej w oczy, to diamentowe szlify na krawędziach, które szczególnie uwydatniają się, gdy pada na nie światło. Przyznam, że nadaje to delikatnego smaczku całej obudowie.
Całość prezentuje się, oczywiście bardzo elegancko i nowocześnie. Na pewno sprawdzi się zarówno u eleganckiego biznesmena jak i w rękach bardziej kreatywnych dusz. Laptop równie nieźle prezentuje się po złożeniu jak i po jego rozłożeniu. A możemy rozłożyć go praktycznie na płasko, a to może znacznie ułatwić nam codzienną pracę i dzielenie się informacjami na ekranie z innymi osobami np. podczas spotkania.
Tutaj warto zwrócić na jedną rzecz. Aby zapewnić użytkownikom jak najbardziej wygodne użytkowanie, a w szczególności pisanie na klawiaturze producent wyposażył serię Prestige w specjalny zawias o 5-stopniowym kącie odchylenia, który automatycznie pochyla klawiaturę tak, aby uzyskać najlepszy kąt do pisania. Do tego zoptymalizowany, 1,5-milimetroiwy skok klawiszy ma sprawić, że pisanie jest bardziej komfortowe i precyzyjne.
I rzeczywiście tak jest. Lekko pochylona klawiatura, do tego bardzo wygodne klawisze sprawiają, że praca na tym urządzeniu, to czysta przyjemność.
Na obudowie MSI Prestige 14 A10SC znajdziemy odpowiednio:
- Na lewej krawędzi: 2 x USB 3.1 Typ C, Czytnik kart pamięci: Micro SD, Micro SDHC, Micro SDXC
- Na prawej krawędzi: 2 x USB 3.2 Gen1, port audio – Mic-in/Headphone-out Combo
Nie znajdziemy w nim jednak wyjście HDMI, VGA (D-Sub) czy DisplayPort. Zatem, aby podłączyć np. dodatkowy monitor nie obejdziemy się bez odpowiedniej przejściówki.
Na spodzie laptopa umieszczono oczywiście gumową nóżkę, która sprawia, że trzyma się on stabilnie na biurku. Ponad to znajdziemy tam również drobne otwory wentylacyjne oraz głośniki stereo na bocznych krawędziach. Muzyka płynąca z nich jest oczywiście czysta i wystarczająco głośna, ale nie powala na kolana. Przy codziennym użytkowaniu do telekonferencji czy przesłuchiwania filmików np. na Youtube będzie ok, ale bardziej wybredny użytkownik może tutaj kręcić nosem.
Testowany MSI Prestige 14 A10SC został wyposażony w 14 calowy wyświetlacz IPS Full HD (możliwa jest również wersja 4K UHD) z dosyć wąskimi ramkami (FHD 1920*1080, o blisko 100% pokryciu przestrzeni barw sRGB). Na górnej ramce w centrum umieszczono aparat służący do uwierzytelnienia użytkownika poprzez rozpoznanie twarzy za pomocą funkcji Windows Hello (uwielbiam tą opcję, chociaż w tym komputerze strasznie grymasi – chwilę trwa zanim zostaje się rozpoznanym) oraz kamerę zaledwie 0,9 MP. Całość oczywiście prezentuje się świetnie, ale kamera mogła by być lepsza. Przy słabszym świetle pojawia się mnóstwo szumów co przeszkadza nawet podczas wideo-konferencji.
Kolory na ekranie są bardzo wyraźne i mocno nasycone. Do tego krawędzie czcionek są ostre, a całość jest czytelna i wyraźna. Komfortowo można pracować z wszelkiego rodzaju dokumentami oraz bezproblemowe jest użytkowanie ekranu podczas przeglądania ulubionych stron internetowych czy podczas grania w ulubione gry. Matowy ekran dodatkowo pozwala na dosyć komfortową pracę np. w słońcu. Ekran nie jest dotykowy.
MSI Prestige 14 A10SC oczywiście wykorzystuje oprogramowanie Windows Windows 10, którego nie muszę chyba nikomu przedstawiać. W testowanym modelu była to wersja Home. Szkoda, że nie PRO. Przy laptopach dedykowanych do twórców czy biznesu już bezdyskusyjnie powinna być wersja PRO, gdyż posiada ona narzędzia, które na pewno przydały by się nie tylko w firmie, ale i bardziej wymagającym użytkownikom. Ponad to znajdziemy w nim również 30-dniową wersja próbna Microsoft 365.
Nad klawiaturą również nie będę się zbytnio rozwodzić, gdyż wspominałam już o niej nieco wcześniej. Jest to standardowy układ QWERTY bez sekcji numerycznej. Klawisze są dosyć duże (1,5-milimetroiwy skok), ale bardzo przyjemne w dotyku i chodzą bardzo płynnie, bezproblemowo i przede wszystkim wystarczająco cicho. Oczywiście znajdziemy tutaj również klawisze funkcyjne – F1 – F12 z przypisanymi dodatkowymi funkcjami (zgodnie z obrazkiem nad klawiszem). Do atutów można również zaliczyć regulowane podświetlenie (3 stopniowa intensywność) oraz dobrze działający Touchpad z umieszczonym na nim czytnikiem linii papilarnych. W przypadku tej funkcji nie mogę nic zarzucić. Rozpoznawanie palca działa szybko i bezproblemowo.
A jak wygląda codzienne użytkowanie?
Testowany MSI Prestige 14 A10SC wyposażono w mocne podzespoły:
- Procesor: liczba rdzeni – 6, Intel Core i7-10710U, taktowanie procesora [GHz] – 1.1 – 4.7
- Pojemność dysku SSD [GB]: 512GB NVMe SSD
- Wielkość pamięci RAM [GB]: LPDDR3 16GB (2133MHz)
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1650 Max-Q
- Pamięć karty graficznej: 4 GB
- Bateria: 3 cell (52Wh)
- Ładowarka: 90W Compact
- Wyjście VGA (D-Sub) – obecność: Nie
- Czytnik kart pamięci: Micro SD, Micro SDHC, Micro SDXC
- Biometria: odcisk palca, rozpoznawanie twarzy Windows Hello
- Oprogramowanie: Windows 10 Home, 30-dniowa wersja próbna Microsoft 365
- Komunikacja bezprzewodowa:
- Wi-Fi – standard: 802.11 a/b/g/n/ac/ax
- Bluetooth: 5.0
- Czas pracy na baterii szacowany jest na 10h przez producenta.
Można oczywiście znaleźć już wersję z procesorem Intel 11 generacji – TUTAJ
Mimo, że jest to 10 generacja i7, to nie mogę powiedzieć, aby komputer działał źle. Wręcz przeciwnie. Wszystko działa w nim płynnie i wystarczająco szybko. Bez problemu mogłam pracować na standardowych aplikacjach biurowych (Word, Excel, PowerPoint – laptop posiada 30 dniową wersję Office 365) , ale również obróbka zdjęć, filmów czy granie w bardziej wymagające gry jest jak najbardziej w zasięgu tego sprzętu.
O czym świadczą również wyniki benchmarków:
Co to dużo mówić, ten model jest stworzony do zadań specjalnych zarówno w rękach Managera jak i bardziej kreatywnych dusz, a przy tym świetnie wygląda. Zatem MSI Prestige 14 A10SC może towarzyszyć nam każdego dnia w pracy, w domu jak i podczas wyjazdów – jest niewielki i całkiem lekki.
Jeśli chodzi o sam system, to nie będę się tutaj za bardzo rozpisywać. Każdy już doskonale zna możliwości Windows 10. Dodam tylko, że nie odczułam jakieś większej różnicy w użytkowaniu względem laptopa, którego używam na co dzień. Wszystko działało wystarczająco płynnie jak na Windowsa 😊.
Co najważniejsze spokojnie mogłam zapomnieć o ładowarce na kilka godzin. Może nie jest to kwestia 10h jak deklaruje producent, ale przez prawie 5-6h mogłam bez problemu pracować na dokumentach, surfować po sieci przez Wi-Fi, oglądać filmy czy rysować. Oczywiście jak będziemy używać bardziej wymagających aplikacji, to ten czas może nam się jeszcze skrócić. Nie mniej jest to nienajgorszy wynik. Chociaż gdy zapomnimy ładowarki do pracy, to raczej będziemy musieli szybciej wrócić niż po pełnych 8h.
Na plus oczywiście możemy również zaliczyć szybki dysk SSD, który znacząco wpłynie na komfort naszej codziennej pracy.
Za to zawiedziona jestem trochę głośnikami i rozdzielczością kamery. Może i będziemy mogli pokazać się podczas telekonferencji, ale jakość niestety nie powala. 0,9 MP to stanowczo za mało jak na dzisiejsze czasy. Spodziewałabym się tutaj kamery min. 5 Mpx.
Podsumowanie
MSI Prestige 14 A10SC, to pierwszy laptop tego producenta, który trafił w moje ręce i muszę przyznać, że jest całkiem niezły – dobrze wykonany, ładny i przede wszystkim płynnie działa. Trochę zawiodła mnie kamera, funkcja rozpoznawania twarzy oraz głośniki, ale są to braki do przeżycia. Model ten na pewno świetnie się spisze w pracy biurowej, ale i też w rękach bardziej kreatywnych osób – obróbka filmów czy zdjęć. Czemu nie? A i zagrać będziemy mogli w swoje ulubione gry. Zatem na pewno warto go rozważyć podczas swoich zakupów 😊
TECHNOSenior
Zostaw komentarz