Obsługa i ergonomia.

Czas zatem na konkrety.


To co widzimy po uruchomieniu telefonu to ekran główny z polami aplikacji, z których korzystamy najczęściej. Domyślnie są to: lista kontaktów, lista połączeń, wiadomości SMS, poczta elektroniczna, kalendarz, przeglądarka internetowa, filmy i muzyka, zdjęcia, sklep z oprogramowaniem oraz aplikacji HTC Hub. Każda z tych aplikacji ma swój skrót w postaci kwadratowego lub prostokątnego pola na pulpicie głównym. Pola te są na tyle duże, że naprawdę trudno w nie trafić. Równolegle do pulpitu funkcjonuje lista aplikacji posortowana alfabetycznie. Żeby do niej się dostać wystarczy lekko przewinąć palcem w lewo lub tąpnąć w strzałkę z boku ekranu. Lista aplikacji i funkcji fabrycznie zainstalowanych nie jest zbyt długa, więc jej przewijanie nie sprawia problemów. Jeśli jednak zainstalujemy w telefonie więcej aplikacji to pojawią się pierwsze problemy, bo scrollowanie listy może trwać bardzo, bardzo długo. Aplikacji nie da się grupować w foldery, więc za każdym razem, żeby dostać się do aplikacji np. na literę „Z” będziemy się musieli trochę pogimnastykować. Najczęściej używane aplikacje możemy na szczęście dodać do pulpitu głównego. W tym celu należy dłużej przytrzymać palec wciśnięty na wybranym programie a zostanie on automatycznie dodany do pulpitu. Zmiany rozkładu skrótów na pulpicie głównym też są proste. Dłuższe przytrzymanie palcem skutkuje tym, że wybrane pole może wygodnie przenieść w inne miejsce lub w ogóle usunąć z ekranu. Gorzej jeśli jakaś funkcja nie występuje jako osobna aplikacji – tak jest np. z włączaniem/wyłączaniem WIFI lub Bluetooth. Jest to część aplikacji Settings, więc nie da się zrobić z tego skrótu. A jak powszechnie wiadomo, w smartfonie połączenie WIFI jest bardzo przydatne, ale tylko jak jesteśmy w obrębie sieci WIFI.


Jeśli poruszamy się po mieście i nie szukamy hotspotów to dobrze byłoby móc je szybko wyłączyć. W przypadku nowej siódemki wymaga to mozolnego przedzierania się przez opcje w aplikacjach. Z Bluetooth jest podobnie. To co także trochę irytowało to brak jakiejkolwiek informacji o tym, czy telefon jest przez Bluetooth połączony z innym urządzeniem czy nie. Normalnie w każdym telefonie, gdy podepnę do niego słuchawkę bezprzewodową to ikonka bluetooth się zmienia albo wyświetla się dodatkowa ikonka dla słuchawek. Nic z tych rzeczy – ikonka bluetooth po podłączeniu i sparowaniu słuchawek pozostaje bez zmian.


Przejdźmy do listy kontaktów. Kontakty możemy wyszukiwać na kilka sposobów: Pierwszy z nich to zwykłe przewijanie listy w pionie. Drugi to tąpnięcie pierwszej litery kontaktu – wtedy na ekranie pojawi się cały alfabet i szybko dostajemy się do kontaktów zaczynających sie na wskazaną literę. Ostatni sposób to wyszukiwarka uruchamiana klawiszem pod ekranem. Brakuje jednak wyszukiwarki głosowej oraz szybkiego przewijania listy bez potrzeby uruchamiania nowego ekranu z literami alfabetu. Lista kontaktów może nam się mocno rozrosnąć jeśli dodamy konto Facebooka. Wszystkie kontakty z tego portalu wyświetlą się razem z kontaktami telefonicznymi na jednej liście. Jeśli tylko nasz znajomy ma inną nazwę na FB niż w naszej książce telefonicznej to kontakty będą podwójne. Jeśli nazwy są takie same, to konta ich dane zostaną scalone i przy okazji obok nazwy wyświetli się avatar z Facebooka. Scalenia kont można też dokonać ręcznie później. Opcję wyświetlania kont razem z FB można też wyłączyć. W przypadku WP7 musimy zatem uważać, jak zarządzamy kontaktami. „Wpuszczenie” setek naszych znajomych z Facebooka (z których części nawet za bardzo nie znamy) do naszego telefonu może zrodzić nieprzewidziane konsekwencje.

HTC Trophy 7 - przeglądarka internetowa
HTC Trophy 7 – przeglądarka internetowa

Ważnym elementem systemu są konta. Pod tym pojęciem funkcjonują równolegle zarówno konta pocztowe jak i nasze konta w serwisach społecznościowych takich jak Facebook ( w testowym telefonie niestety tylko Facebook). Jest też oczywiście Windows Live ID pod którym działa wiele usług Microsoftu. Po ich skonfigurowaniu w telefonie następują poważne zmiany. Po pierwsze na pulpicie zamiast jednolitego kwadratu skrótu kontaktów pojawiają sie avatary naszych znajomych na Facebooku. Po drugie, dodany jest skrót do naszego profilu na Facebooku. Po trzecie obok listy kontaktów pojawia się Facebookowy Wall. Odnoszę wrażenie że to nie telefon od Microsoftu lecz od Facebooka! W końcu Microsoft ma tam trochę udziałów. Konta to jednak nie tylko Facebook ale przede wszystkim zwykła poczta elektroniczna. Możemy skorzystać z ekpresowych konfiguratorów dla poczty Hotmail, Gmail czy też Yahoo. Jeśli mamy konto u innego dostawcy to podajemy dane podobnie jak w Outlooku wpisując adresy POP3 i SMTP oraz szereg innych danych.

HTC Trophy 7 - Aplikacje Microsoft Office
HTC Trophy 7 – Aplikacje Microsoft Office

Skrzynka pocztowa jest prosta w obsłudze. W górnej części mamy filtr do wyświetlania wiadomości: wszystkie, nieprzeczytane i pilne. Poniżej jest lista emaili. Dotknięcie palcem po lewej stronie maila pozwala na wyświetlenie checkboxów do szybkiego kasowania wiadomości lub przenoszenia ich między folderami. Kliknięcie na tytule przenosi nas do treści wiadomości, która – w przypadku gdy wiadomość jest większa niż 50kB – zostanie dociągnięta. Niestety, nigdzie w ustawieniach nie znalazłem opcji, żeby cały email był pobierany od razu. Kolejny problem to brak możliwości sortowania wiadomości wg. innych kryteriów niż data. Jeśli do tego dodamy brak zbierania wiadomości od tego samego nadawcy w wątki to robi nam sie trochę nieprzejrzyście. Klient poczty ma na szczęście tę zaletę że od razu możemy przeglądać i edytować załączniki w dołączonych do systemu aplikacjach pakietu Office. Poczta w WP7 pozwala nam na zdefiniowanie paru różnych kont i pobieranie maili do każdego z nich osobno. Niestety, nie da się ich wrzucić do jednego worka tak jak np. w pecetowym Outlooku. Tutaj każde konto działa jakby w ramach osobnej aplikacji.


Jeśli już jesteśmy przy Office to warto napisać parę słów o aplikacjach dostępnych w Windows Phone7. W testowanym HTC znajdziemy Worda, Excela i Powerpointa. Edycja dokumentów jest dosyć prosta. Jeśli chcemy zaznaczyć tekst to dotykamy pojedyńczego słowa a następnie rozszerzamy zaznaczenie na cały wiersz lub akapit. Potem na tekście możemy dokonywać operacji zmiany koloru czcionki, podkreślenia itp. W przypadku excela praca jest nieco trudniejsza, szczególnie jeśli chcemy tworzyć jakieś bardziej skomplikowane formuły. Powerpoint służy natomiast jedynie do odczytu dokumentów bo nowych plików w telefonie tworzyć się nie da. Dokumenty utworzone przy pomocy komórki mogą zostać od razu wysłane mailem lub wgrane na Microsoft Sharepoint Server. Wiele osób doceni też One Note 2010. Aplikacja pozwala na tworzenie szybkich notatek, które możemy wzbogacać zdjęciami z kamerki i nagraniami dźwiękowymi. Notatki mogą zostać następnie wysłane na dysk SkyDrive lub umieszczone na pulpicie głównym telefonu.

Pisanie tekstu maila, smsa, dokumentu worda
Pisanie tekstu maila, smsa, dokumentu worda

Aplikacja do SMS-ów i MMS-ów ma natomiast funkcjonalność której brakuje programowi pocztowemu. Wiadomości wymieniane z określonym kontaktem zbierane są w konwersacje, które możemy wygodnie przeglądać na zasadzie wiadomość – odpowiedź. Proste i wygodne.

Kolejnym ważnym elementem każdego systemu operacyjnego jest przeglądarka internetowa. Przeglądarka webowa nowych Windowsów – czyli Internet Explorer – wspiera na szczęście multitouch. Strony możemy w prosty sposób powiększać, przesuwać klikać i nie zauważyliśmy problemów z wyświetlaniem treści – obsługą styli CSS lub kodu javascript. Brak flasha a nawet microsfotowego Silverlighta jest jednak zauważalny, choć z wypowiedzi przedstawicieli LG podczas prezentacji jednego z telefonów tej marki z WP7 wynika, że flash ma się pojawić. Z wyświetlaniem wideo na stronie też jest problem. Gdy wejdziemy na Youtube to na początku filmów nie da się oglądać – trzeba dopiero pobrać aplikację Youtube z Marketplace’a żeby móc oglądać filmy. Internet Explorer pozwala na otwarcie wielu stron naraz oraz proste przełączanie się między nimi. Tworzenie i przeglądanie zakładek jest także proste. To co jednak jest dla mnie niezrozumiałe to zmiana funkcjonalności w zależności od tego czy stronę przeglądamy w trybie poziomym czy pionowym. Jeśli telefon trzymamy pionowo, to na ekranie widać pasek adresu na górze i klawisze funkcyjne na dole. Jeśli natomiast trzymamy go poziomo to możemy tylko i wyłącznie przeglądać bieżącą stronę i klikać wyłącznie na linki na niej umieszczone. Dostęp do paska adresu, ulubionych oraz dodatkowych opcji jest niemożliwy. Przeglądaną (w trybie pionowym) stronę możemy szybko umieścić na głównym pulpicie w formie skrótu.