Słuchawki pałąk, albo – jeśli wolicie – opaska Batband to zupełnie nowy wytwór technologii dźwięku. Pozwalają na jednoczesne słuchanie prywatnej playlisty i odgłosów otoczenia. Absolutnie „homocentryczny” design, technologia dostarczająca wrażeń akustycznych w jakości high fidelity, ale tym razem dzięki innowacyjnemu systemowi przewodzenia dźwięku przez … tkankę kostną.

słuchawki przewodzące dźwięk przez czaszkę
słuchawki przewodzące dźwięk przez czaszkę

Free your ears – uwolnij … uszy

Słuchawki to dla wielu z nas akcesoria, bez których już nie wyobrażamy sobie funkcjonowania. A … jeśli moglibyśmy się wymiksować z noszenia nauszników i wkładek dousznych, ciesząc się swoim ukochanym bitem tak samo, jak wtedy, kiedy nasze uszy są czymś „przytkane”? Kiwacie głowami z niedowierzaniem? Brzmi jak science fiction? Otóż, wykorzystując koncept nazwany „przewodnictwem kostnym”, Studio Banana Things zaprojektowało słuchawki, dzięki którym to się dzieje naprawdę. Kto by pomyślał – słuchawki pałąk, sam pałąk. Bo jego zwieńczenia w postaci nakładek, w przypadku audio-opaski Batband, są zwyczajnie zbędne. Uszy słuchacza pozostają ‚nietknięte”. Technologia przewodnictwa kostnego, która rozwinęła się w latach 70. to metoda transmisji dźwięku, która nadaje fale dźwiękowe wprost do ucha wewnętrznego – przez kości czaszki. Na początku, głównie na tej metodzie bazowały implanty aparatów słuchowych. Ostatnio potencjał tej metody do udoskonalenia sposobu doświadczania wrażeń muzycznych zaczęli uświadamiać sobie także producenci sprzętu audio, w tym słuchawek hi-fi.

Batband - 360 minut streamingu
Batband – 360 minut streamingu

Bananowy song – think outside the box

Studio BANANA THiNGS – studio wyobraźni doskonalące się w działaniach o sporej sile rażenia. Mówią, że inspirują ich ludzie. Ci, z którymi „łapią klimat”, którzy czują podobnie. Bez ustanku główkują nad tym, jak mogłaby się zmienić codzienność, gdyby zacząć wdrażać przemyślane rozwiązania projektowe. Interdyscyplinarna i jakże kosmopolityczna ekipa „bananowej młodzieży” składa się jednak z ekspertów. Znajdziemy tu: projektantów przemysłowych, grafików, architektów, speców od mediów i strategii biznesowych, ekspertów brandingu, fotografów, no i oczywiście gików audio & video. Pochodzą min. ze Szwajcarii, Niemiec, Francji, Holandii, Finlandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Ameryki, Iranu, Japonii i Chin. Istny tygiel kulturowy. Jakby tego było mało, posiłkują się jeszcze globalną siecią współpracowników. Nie lubią tkwić w utartych schematach, a takie środowisko podkręca ich wrodzoną ciekawość świata. Projekty bananowego kolektywu rodzą się z pasji, a ewoluują na skutek wnikliwych obserwacji. Członkowie team’u twierdzą, że świetnie się bawią, nazywając to pracą. Prym w ich projektach wiodą: zabawa i funkcjonalność.

Batband
Batband

Słuchawki pałąk – streaming na 360 minut

Opracowane przez Studio BANANA THiNGS słuchawki pałąk znoszą obowiązujące standardy. W przypadku słuchawek konwencjonalnych, czy to na-, czy do-usznych, ich użytkownik jest kompletnie odcięty od otoczenia, co ma oczywiście swoje wady i zalety. Świeżutko zaprojektowane słuchawki Batband umożliwiają odbieranie muzyki wyłącznie w swojej własnej głowie, pozostawiając nam przy tym całkowicie odkryte uszy. Jeśli akurat masz ochotę posłuchać sobie czegoś ‚indywidualnie’, a jednocześnie wiedzieć, co się dzieje dokoła, słuchawki pałąk mogą okazać się trafioną propozycją. W urządzeniu znajdują się trzy przetworniki „wycelowane” w kości skroniowe i potyliczne. Dostarczają słuchaczowi tego, co Studio Banana Things określiło jako: „hi-fidelity bone-conduction sound experience”. Każdy audiofil zrozumie. Opaska łączy się z komputerem lub innym urządzeniem mobilnym poprzez bluetooth, a zasila ją wbudowana litowo-jonowa bateria-akumulatorek. Wystarczy na sześciogodzinny streaming! W słuchawki Batband wbudowano również dwukierunkowy mikrofon potrzebny np. do gier, albo „w razie by zadzwonił telefon.

Uszy pełne muzyki, a wolne od słuchawek
Uszy pełne muzyki, a wolne od słuchawek

Na razie słuchawki pałąk dostępne są jedynie w przedsprzedaży (kosztują około 550 złotych). Póki co, Batband to wciąż jeszcze kick-starter. Jako taki, projekt można oczywiście wesprzeć – do końca akcji crowdsourcingowej zostało jeszcze trochę czasu. Jeśli Studio BANANA THiNGS nie zbierze wymaganej kwoty, Batband będzie potrzebował innej drogi. Mimo to, w odmętach internetu już czają się podróbki nowatorskich słuchawek. Kupujcie światomie – na stronie Studia można sprawdzić listę autoryzowanych dystrybutorów.

źródło:
HomeSquare

Kan