Kończą się czasy, gdy programy TVP można było obejrzeć w Internecie – nadawca ogłosił przetarg, który ma pomóc wyłonić firmę wspierającą telewizję w walce z internetowym piractwem. Piraci mają być podawani do sądu.

Zakres działań antypirackich obejmuje wyszukiwanie nielegalnie udostępnionych treści, wysyłanie żądania ich usunięcia oraz dostarczanie do telewizji publiczne danych osób, które udostępniły objęte prawem autorskim materiały. Jej zadaniem będzie monitorowanie sieci, przede wszystkim serwisu YouTube. Nadawca liczy, że zamiast YouTube oglądający będą odwiedzać prowadzony przez telewizję publiczną serwis VoD.

O ogłoszeniu przetargu TVP informuje na swojej stronie internetowej. – Przedmiotem zamówienia jest dostarczanie usługi polegającej na wykrywaniu i przeciwdziałaniu nielegalnej eksploatacji i udostępnianiu w sieci Internet utworów i nadań produkcji audiowizualnych, do których prawa autorskie przysługują Telewizji Polskiej S.A. lub do których Telewizja Polska S.A. jest uprawniona podejmować takie działania w związku z zawartymi umowami, przez okres 12 miesięcy.„– czytamy w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia.

źródło: TVP

Kan