P4, operator sieci Play, Polkomtel (Plus) i ośmiu wirtualnych operatorów sieci komórkowych (MVNO) chcą powrotu do opłat w roamingu. 10 firm złożyło w tej sprawie wniosek do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Czy istnieje szansa, że urząd przychyli się do wniosku operatorów?


Od 15 czerwca 2017 roku za rozmowy i SMS-y na obszarze Unii Europejskiej płacimy zgodnie z cennikiem krajowym operatora. Pomimo sprzeciwu żaden z operatorów nie zdecydował się jak na razie na zaskarżenie tych regulacji przed Komisją Europejską. Literalne podejście do zasady „Roam like at home” powoduje, że operatorzy z infrastrukturą jedynie krajową muszą ponosić znacznie większe koszty. RLAH uderza przede wszystkim w małe telekomy, czyli wirtualnych operatorów (MVNO). Jest ich w Polsce około 30, razem obsługują 1 proc. użytkowników telefonii komórkowej. Obniżki spowodowały, lub spowodują, że każdy operator będzie chciał ograniczyć (potencjalne) „straty w dochodach”, a więc, by ktoś zyskał, inni będą musieli za to zapłacić. Gracze infrastrukturalni ewentualny deficyt w rozliczaniu ruchu klientów zagranicznych będą mogły skompensować w ujęciu globalnym, całej grupy. Sytuacja operatorów wirtualnych jest specyficzna: nie mając sieci, nie notują przychodów z rozliczeń międzyoperatorskich.

Pewną szansą dla takich operatorów (nie tylko wirtualnych, ale np. Virgin Mobile, mobile Vikings, NC+, Netia, Internetia, Telefonia Dialog, Premium Mobile i Mobile Group wystąpiły do UKE o możliwość przywrócenia dodatkowych opłat za roaming.

Czy istnieje szansa, że urząd przychyli się do wniosku operatorów? Jak poinformował dziennik.pl rzecznik prasowy UKE Martin Stysiak, „decyzje w sprawie ewentualnych dopłat zostaną ogłoszone w najbliższym czasie, ale jest jeszcze za wcześnie, żeby wskazać dokładny termin”. Jeśli jednak firmy udowodnią, że ze względu na koszty nie mogą świadczyć swoich usług, powrót do opłat roamingowych może być realny.

Zniesienie opłat jest sukcesem Komisji Europejskiej, która doprowadziła do niego po serii długoletnich negocjacji i stopniowych cięć, wprowadzanych przez operatorów sieci komórkowych z całej Unii. Jeszcze w 2007 roku wysłanie sms-a zza granicy mogło kosztować pół funta, a odebranie połączenia na wakacjach wiązało się z opłatami rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu pensów. W 2013 roku Komisja Europejska rozpoczęła prace nad ograniczeniem dodatkowych opłat pobieranych przez operatorów sieci komórkowych i stworzeniem wspólnego rynku telekomunikacyjnego i cyfrowego w całej Europie. Zniesienie opłat roamingowych to był ostatni krok we wprowadzaniu zmian.

źródło: dziennik.pl

Kan