Firma Avast, która często odpowiada za ochronę naszych komputerów, teraz sama ma problem z bezpieczeństwem. Spółka ujawniła, że jej oficjalne forum zostało zhakowane w ostatni weekend a w niepowołane ręce trafiły loginy, nazwy użytkowników, ich adresy e-mail i hasła.

Chociaż hasła były zaszyfrowane, Avast przyznał, że zaawansowany haker może sobie z nimi poradzić. W rezultacie osoby, które używają tych samych haseł na wielu swoich kontach, są zachęcani, aby zmienić je w innych serwisach. W tej chwili forum Avasta zostało wyłączone i jest przenoszone na inną platformę a po jego przywróceniu użytkownicy zostaną poproszeni o zmianę hasła.
Wg CEO firmy, Vince Stecklera, problem dotyczy tylko użytkowników forum, którzy stanowią mniej niż 0,2% spośród 200 milionów użytkowników Avasta (ok. 400 tysięcy osób). Dane dotyczące płatności, w tym kart kredytowych, pozostały bezpieczne. Firma nie wie jeszcze, w jaki sposób haker uzyskał dostęp do forum, jednak, jak twierdzi Steckler, włamanie zostało wykryte „w zasadzie” natychmiast a forum jest przenoszone na szybszą i bardziej bezpieczną platformę.

Niepokojące jest to, że firma, która ma nas chronić, sama stała się ofiarą słabych zabezpieczeń. Czy „wpadka” Avasta wpłynie na jego reputację i popularność?
Źródło: Cnet
Sewix
Jak coś jest darmowe, to nie może być dobre. Z drugiej strony trudno się dziwić ludziom, że wybierają darmowego Avasta, gdyż „markowe” antywiry są cholernie drogie.
No tak, tylko z drugiej strony darmowa część Avasta to psu na budę…..
„Niepokojące jest to, że firma, która ma nas chronić, sama stała się ofiarą słabych zabezpieczeń. Czy „wpadka” Avasta wpłynie na jego reputację i popularność?” I co w związku z tym? Awast to głównie program przeciw wirusowy. Natomiast silnik forum internetowego to zazwyczaj oprogramowanie firm obcych. A fora internetowe to zawsze łakomy kąsek dla hackerów z powodu adresów email i zahashowanych haseł. Równie dobrze można by zapytać czy reputacja szefa ochrony jakiejś firmy została nadszarpnięta bo włamano mu się do samochodu łamiąc zamek czy używając wytrychów. @Wicked nie zgodzę się. Przykłady: gmer – darmowy i Polski program anty rootkitowy ( jak by ktoś nie wiedział avast korzysta z tej technologii), MBAM czyli Malwarebytes Anti-Malware w wersji darmowej spisuje się świetnie i znajduje to co przepuszczają nawet płatne antywirusy takie jak rosyjski Kacper. I wiele innych przykładów.