W dzisiejszych czasach bez telefonu komórkowego czujemy się jak bez ręki. To niezastąpione narzędzie do komunikowania się z innymi. Zadbamy telefon także dobrze świadczy o swoim właścicielu. Jednak nosząc go w kieszeni razem z monetami czy kluczami z pewnością zrobimy na nim kilka rys.
Szlifowanie i polerowanie wymaga pewnych zdolności i jest ryzykowne. Jak donosi serwis Ubergizmo jest już rozwiązanie, które może pomóc naszym smartfonom.

W 2005 roku współpraca Nissana i Uniwersytetu Tokijskiego zaowocowała opracowaniem samonaprawiającej się powłoki lakierniczej z polirotaksanów. Dziś technologia ta może pomóc porysowanym telefonom komórkowym. Prototyp rozwiązania, które zaprezentował Nissan na targach samochodowych w Dubaju, to polirotaksanowe etui, które powraca do pierwotnego kształtu, gdy zostaje zarysowane. Dochodzi do reakcji w strukturze chemicznej substancji i odkształcone miejsca zapełniają się z powrotem. Oczywiście pod warunkiem, że zarysowanie nie jest zbyt wielkie.
Co sądzicie o rozwiązaniu, które dba, aby telefon zawsze wygladał ja w chwili zakupu?
źródło: Onet
Kan
Jak można dopuścić do takiego ZNISZCZENIA iPhona ;( ale fajnie by było jeżeli proste ryski same by znikały z ekranu i z obudowy – tylko pytanie czy to jest aby NAPEWNO zdrowe – skoro w obudowie cały czas zachodzą reakcje chemiczne? Więc powstają jakieś związki jako efekt uboczny…
Normalnie… upuścić na płytki.
Pytanie najważniejsze ile to cudo kosztuje?
Do tego zaprezentowano tą technologie w 2005r i do tej pory cisza. 7 lat na wprowadzenie? Coś za długo na dopracowanie i wprowadzenie technologii :/ Ja bym z tym nadziei nie wiązał.